Pestka ma 27 lat i wyrok śmierci

Pestka ma 27 lat i całe życie służyła człowiekowi. Jedzie na rzeź

Zaliczka wpłacona, zbieramy na wykup i transport

Dni

Godziny

Minuty

Sekundy

21.2.2025 Szanowni Państwo, Pestka żyje… ale to jeszcze nie koniec jej walki! W ostatniej chwili udało się zebrać zaliczkę za życie staruszki. Dzięki Wam nie trafiła na ciężarówkę do rzeźni. Jednak to dopiero połowa drogi. Musimy dopłacić resztę – 2500 zł – do środy. Trzeba też dozbierać pieniądze na jej transport do Benkowa. Jeśli nie zapłacimy całej kwoty, handlarz ją wywiezie. Dziękuję za każde wsparcie Michał Bednarek Tel. 506 349 596

Pestka ma 27 lat. Jest zmęczona, przestraszona i zawiedziona. Jest zupełnie sama, opuszczona przez wszystkich, na których zarabiała. Przez całe życie wiernie służyła ludziom – uczyła dzieci i dorosłych, cierpliwie wożąc ich na swoim grzbiecie. Rodziła źrebaki, by ludzie mogli zarobić. Starała się ze wszystkich sił, by jej właściciele byli z niej zadowoleni.

Nigdy nie dostała nic dla siebie. Nie znała beztroski, nie znała życia, w którym to ona byłaby na pierwszym miejscu. Zawsze była „dobrym koniem” – spokojnym, posłusznym, gotowym do pracy. A teraz, gdy jej ciało się zużyło, gdy przestała być potrzebna… sprzedano ją na mięso. Zamiast spokojnej starości dostała wyrok.

Chciwość wygrała z przyzwoitością.

Stara Pestka jest przerażona i nie rozumie, dlaczego nagle zabrano ją z miejsca, które znała. Wciąż rży, nawołuje konie, które były jej rodziną, ale nikt nie odpowiada. Nerwowo się rozgląda, jakby czekała, że ktoś po nią wróci, jakby liczyła, że to tylko pomyłka. Ale po stare konie właściciele nigdy nie wracają do handlarzy. Nikt nie uratuje Pestki.

Szanowni Państwo, mamy dla niej miejsce. Mamy boks obok równie wiekowego Maćka. Mogliby się zaprzyjaźnić, wspierać i razem dożyć spokojnie swoich dni w Benkowie, wśród innych koni ocalonych przez Was. Ale żeby zawrócić Pestkę z drogi do rzeźni, musimy za nią zapłacić. Za darmo nikt jej nie odda.

Cena za jej życie to 5000 zł. DZIŚ musimy wpłacić połowę – 2500 zł! Jeśli nie zdążymy, Pestka odejdzie tak, jak żyła – w milczeniu, zapomniana.

Bardzo proszę Was o pomoc dla tego starego, wydrenowanego przez ludzi konia.

Jak możesz pomóc?

Dokonaj wpłaty z imieniem Pestka
Udostępnij apel znajomym i rodzinie – Pestka tego bardzo potrzebuje
Jeśli możesz zaoferować pomoc w inny sposób (transport, wolontariat, zbiórkę darów), skontaktuj się z nami mailowo lub telefonicznie.

Czas ucieka, ona czeka. Nie pozwólmy, by to czekanie skończyło się w rzeźni.

Dziękuję za każde wsparcie
Michał Bednarek
Tel. 506 349 596