URATOWANA 28.01.2025

JASIA WĘDROWAŁA Z RĄK DO RĄK, TERAZ OCALILIŚCIE JEJ ŻYCIE

28.01.2025 Szanowni Państwo,

nie wiem jak Wam dziękować. Tak wiele brakowało do ocalenia Jasi, a Wy znów pokazaliście, że jesteście niesamowici. Że macie moc – ratujecie życia!
Jasia spłacona i tym samym bezpieczna. Wrócę do Was niebawem z kolejnymi wieściami. Przed nią zasłużona emerytura i koniec ciągłej tułaczki. Już nie zabraknie dla niej marchewki, ani dobrego słowa i przytulasów.

Jasię zawiodło tak wielu ludzi, a teraz doświadczy nowej miłości – bezinteresownej. Dziękuję Wam po tysiąckroć!

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

28.01.2025 Szanowni Państwo,
Bercik uratowany i jestem w trakcie umawiania transportu, który go dowiezie do Nowej Studnicy. Wielka radość i ulga. Dziękuję.

Niestety nie mam dobrych wiadomości o Jasi, bo choć i Wy robicie, co można, by ją ratować, to nadal nie ma całej kwoty, by spłacić jej życie i opłacić transport. Brakuje jeszcze 650 zł. Nie wydaje się to dużo, ale zostały 3 godziny na ratunek.

Nie proszę Was o datki dla Jasi, bo wiem, że robicie ogrom, by ratować konie przed rzeźnią, a moje prośby i tak są zbyt częste. Bardzo Was dzisiaj proszę roześlijcie tę wiadomość do rodziny, znajomych, przyjaciół. Może ktoś zechce jeszcze ją wesprzeć, pomóc.

W ubiegłym roku nie zdołaliśmy wykupić dwóch klaczy, zabrakło czasu i bardzo się boję, że Jasi też nie damy rady pomóc.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

27.01.2025 Szanowni Państwo,
w piątek rozmawiałem z handlarzem i bez większych problemów zgodził się poczekać na spłatę Jasi do wtorku. Nie było szansy na rozliczenie w piątek, bo zbiórka stała zupełnie, to był czas na WOŚP, nie na ratowanie konia. Odetchnąłem z ulgą, że dał tyle dni, bo różnie z nim bywa.

Przed chwilą zadzwonił do mnie, że chce dziś dostać wszystkie pieniądze. Przypomniałem mu też, że umawialiśmy się na jutro. Powiedział, że pomylił się i faktycznie spłata ma być we wtorek, ale dodał też, że najdalej do godziny 11.
Przykro mi to pisać, ale wszystko wskazuje na to, że szansa Jasi na życie jest bardzo niewielka. Do uzbierania pozostało jeszcze 2400 zł, do tego dojdzie koszt transportu. Kwota ogromna, a zostało bardzo niewiele czasu, by ją uzbierać.

Będę się starał jak zawsze, będę pisał, dzwonił o pomoc dla Jasi, ale chce, abyście wiedzieli, jak trudna jest jej sytuacja i jak znikome są szansę na ratunek.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

24.01.2025 daliśmy radę przedłużyć termin dla Jasi! Mamy czas do wtorku na spłatę jej życia

Szanowni Państwo,
Oto Jasia. To stary, wysłużony koń. Ma ponad 20 lat i wszystkie przepracowane dla człowieka. Dziś wyniszczona, niedowidząca, kulawa, czeka w ciemnej komórce na transport do ubojni.

Handlarz opowiadał, że zmieniła wiele stajni, latami wędrując z rąk do rąk. Kupowano ją do pracy, by zarabiała na swojego pana, by dawała źrebaki, by woziła dzieci i dorosłych. To wszystko jest dziś nieważne. Tu, gdzie za lata wiernej posługi przyszło jej trafić, nie liczą się wydreptane z siodłem na plecach kilometry. Nikogo nie interesuje, że była posłuszna, że nie chorowała, że nigdy nikogo nie kopnęłam, nie ugryzła. Nie ma znaczenia liczba urodzonych dzieci ani to ile z nich zostało ubite w rzeźni. Nikogo nie obchodzi jej przerażenie ani zmarnowane życie. Została sama. 

Nie ma tu też nikogo, kto by ją przytulił, pogłaskał, powiedział, żeby się nie bała. Nikogo, kto by się za nią wstawił. Wszyscy, którzy korzystali z jej grzbietu przestali kochać Jasię, gdy nie mogła już nic od siebie dać, nie mogła już na tę ludzką miłość zapracować. Sprzedana handlarzowi, utuczona, zważona i osądzona ma umrzeć, bo tak zdecydował człowiek.

Pytałem handlarza, czy ktoś ją leczył, czy badał nogę, sprawdzał zmętniałe oczy. Zaśmiał się tylko, że na takie konie przeznaczone do roboty nikt nie wydaje pieniędzy, jeśli nie ma pewności, że będzie dalej zarabiał, a Jasia jest stara… Nie opłacało się jej leczyć.

Szanowni Państwo,
życie Jasi rzeźnicka waga wyceniła na 5600 zł. Handlarz chce dziś dostać 1600 zł zaliczki. Jeśli nie uda nam się jej zebrać, jutro o świcie wyprowadzą starą Jasię z ciemnej komórki, zagonią na rzeźnicki samochód. Ona nie będzie się buntowała, nie będzie się broniła. Nauczona bezwzględnego posłuszeństwa, bezradna, przerażona pojedzie na ubój. Nie będzie już wtedy dla niej żadnej szansy na ratunek.

Bardzo proszę o pomoc. Ja wiem, że to stary koń, że to jeden koń z wielu tysięcy. Wiem, że nie zmienię świata, bo nie umiem, ale wierzę, że ratowanie ma sens. To ogromny akt dobroci. Bo co można ofiarować ważniejszego niż życie? Co jest cenniejszego na tym świecie?

Proszę o pomoc dla Jasi. Jej los jest w naszych rękach.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z imieniem JASIA
numer konta: 
23102040270000110216926564

Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce

Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564 

Ratuję Jasię

wybierz kwotę

lub

Kup tapetę i wspomóż fundację
Wyślij SMS o treści POMAGAM
  • NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
  • NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
  • NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ

Szanowni Państwo,

zawsze, gdy wracam pamięcią do czasu, gdy Masza i jej synek czekali na swoją kolej do wyjazdu do ubojni w handlarskiej oborze, mam złamane serce. W tym starym gospodarstwie w małej wsi w mazowieckim, oddzielonym betonowym, wysokim płotem od pięknych willi. Za stalową bramą, jest skup zwierząt rzeźnych. Stoją konie, stoją owce, kozy, osły i kucyki. To poczekalnia przed wyjazdem do ubojni. Tuczone wszystkim co możliwe, by ważyły jak najwięcej, bo ich wartość wyceniana jest przez rzeźnicką wagę. Nie znaczą nic. Są nikim. Traktowane bez szacunku. Bez grama empatii. Bez troski. A wszystko to zgodne z przepisami i sumieniem właściciela.

Tylko dzięki Wam, dzięki Waszemu odruchowi serca, Masza i jej synek Marley są bezpieczni, zadomowili się już od jesieni 2023 roku w Benkowie.

Marley przebywa na wybiegu młodzieżowym, w towarzystwie Łatka, a Masza czeka na wiosnę na wybiegu tuż obok. Udało się ją złapać w obiektyw gdy spadło ostatnio troszkę śniegu.

Masza jest spokojną hucułką, bardziej skoncentrowaną na swoich końskich sprawach niż na człowieku, ale my to rozumiemy i nie oczekujemy, że na widok ludzi będzie chciała od razu podchodzić.

Dzięki Wam może cieszyć się swoim końskim życiem wolna od niepokoju i strachu.  Dziękuję Wam za to po tysiąckroć!

Dziękuję, że jesteście
Michał Bednarek
tel 506 349 596

Bardzo dziękujemy za zaufanie i wsparcie dla zwierząt.

Pomóż odmienić los koni w Polsce – podpisz PETYCJĘ.

Uratowany 27.01.2025

BERCIK URATOWANY. DZIĘKUJĘ PO STOKROĆ

28.01.2025 Szanowni Państwo,
ogromna radość, ogromna wdzięczność mały Bercik spłacony. Teraz umawiamy transport, by w najbliższych dniach ten dzielny kucyk dotarł do ośrodka fundacji w Nowej Studnicy.
Gdy tylko to się stanie, wrócę do Was ze zdjęciami i informacjami o tym jak się czuje, jaki jest, jak sobie radzi.
Cieszę się bardzo, że udało mu się pomóc i jeszcze raz bardzo Wam dziękuję. Bercik żyje wyłącznie dzięki Wam.

Dziękuję, za każdą pomoc.

Michał Bednarek
tel 506 349 596

23.01.2025 Zaliczka wpłacona, mamy czas do poniedziałku na wykup

Szanowni Państwo,
Chcę Was prosić o pomoc dla Bercika. Niedużego kuca, na którego właściciele wydali najgorszy wyrok. A jeszcze kilka dni temu był przyjacielem, który starał się z całych sił, aby zadowolić swoich państwa. Głaskali go, dawali smakołyki, tulili.

Teraz Bercik jest nikim. Stracił dom, stracił nadzieję, a jutro ma stracić życie. Co z tego, że jest miły i grzeczny, w handlarskim świecie nie ma sentymentów. Koń to towar, nikogo nie obchodzi, że kuleje, że bolą nogi, że jest stary, albo że jest młody. Nikogo nie interesuje co robił, nim został zamknięty w ciemnej oborze. Tutaj waga decyduje o tym, ile jest wart, bo życie niechcianych koni przelicza się na kilogramy.

Szanowni Państwo,
handlarz chce 2800 zł za Bercika. Jeśli dziś wpłacimy 1300 zł zaliczki, Bercik nie pojedzie jutro do ubojni.
Nie wejdzie po trapie, nie przemierzy kilometrów ściśnięty w ciężarówce, nie zostanie zabity. Dostaniemy kilka dni na spłatę pozostałej kwoty i odbiór tego biednego konia. Proszę, dajmy mu szansę na ratunek. W przytulisku mamy duże stado takich małych koników, które Wam zawdzięczają życie. Zróbmy wszystko by Bercik mógł do nich dołączyć.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z imieniem BERCIK
numer konta: 
23102040270000110216926564

Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce

Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564 

Ratuję Bercika

wybierz kwotę

lub

Kup tapetę i wspomóż fundację
Wyślij SMS o treści POMAGAM
  • NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
  • NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
  • NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ

POMOGLIŚCIE NELCE, DZIĘKUJĘ
Otwarty guz listwy mlecznej - Nelka już po operacji

27.01.2025 Szanowni Państwo,
w imieniu Nelki, Pani Natalii i swoim bardzo dziękuję za pomoc dla suczki. Uzbieraliście całą kwotę potrzebną, by opłacić operacje oraz dalsze leczenie Nelki. Dzięki Wam otrzymała ona szansę na dalsze życie.
Czekamy na wieści z kliniki i jak tylko nadejdą, natychmiast wrócę do Was z aktualizacją o stanie zdrowia Nelki.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

 

PS. Mamy najnowsze wieści:
Nelka czuje się dobrze po zabiegu, wszystko przebiegło zgodnie z planem. Je i pije normalnie.
Jeszcze raz opiekunka dziękuje wszystkim za pomoc!

Dzień dobry, zwracam się do Państwa z prośbą o sfinansowanie kosztów leczenia i zabiegu operacyjnego dla mojego pieska o imieniu Nela. Potrzebna jest bardzo pilna operacja, która została zaplanowana na 24.01.2025r. Niestety moja sytuacja finansowa nie pozwala na pokrycie wskazanych kosztów. Bardzo bym chciała, żeby mój piesek był ze mną jak najdłużej i nie chce, żeby cierpiał. Koszty operacji to ok. 1000 zł, a na badanie przed operacyjne oraz leki wydałam ponad 500 zł. Brak środków niestety zmusi mnie do rezygnacji z operacji, a mój piesek bedzie dalej cierpiał. Przesyłam również zdjęcia pieska oraz dokumentacji medycznej.
 
Pozdrawiam
Natalia 

Szanowni Państwo,
o pomoc dla swojej ukochanej Nelki zwróciła się Pani Natalia. Ze względu na sytuację finansową, nie jest w stanie pokryć kosztów koniecznej operacji. Sunia ma chorobę nowotworową, liczne guzy na listwach mlecznych, a jeden, największy jest otwarty – boli i się sączy. Nelka cierpi, a Pani Natalia jest bezradna, bo, mimo że przychyliłaby nieba swojej przyjaciółce, to nie ma skąd wziąć tak dużej kwoty.
Wiele razy pomagaliśmy w takich sytuacjach, proszę pomóżmy i teraz, bo z leczeniem suni czekać nie można.

Dla Nelki dziś liczy się każda złotówka, bo toczy ona najważniejszą batalię – o własne życie. 

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z imieniem NELKA
numer konta: 
23102040270000110216926564

Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce

Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564 

Ratuję Nelkę

wybierz kwotę

lub

Kup tapetę i wspomóż fundację
Wyślij SMS o treści POMAGAM
  • NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
  • NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
  • NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ

Szanowni Państwo,

jak ten czas leci! Pod koniec 2023 roku ocaliliście Łatka, a tuż potem jego mamę Kalinę.

Podarowaliście im życie i dzięki Wam Kalinka mogła zaznać macierzyństwa w pełni, nikt jej dziecka nie odebrał, a Łatek mógł nauczyć się od mamy wszystkiego, co konieczne, aby odnalazł się wśród innych koni.

Kalina od jesieni jest na zimowym wybiegu, w większym stadzie, a Łatek został ze swoimi rówieśnikami na wybiegu młodzieżowym. Jest typowym łagodnym olbrzymem, bo wyróżnia się wśród naszych młodziaków hucułków i koników polskich, jednocześnie jest z nich wszystkich najspokojniejszy. Tutaj zawiera przyjaźnie i przeżywa pierwsze miłostki. A gdy stadko dorośnie – dołączy do starszych koni, ale mam nadzieję, że większość znajdzie wcześniej kochające domy adopcyjne! Więcej na temat: KLIK.

Dziękuję za życie Łatka, Kaliny oraz pozostałych, które widzicie na nagraniu.

Dziękuję, że jesteście,

Michał Bednarek
tel 506 349 596

Bardzo dziękujemy za zaufanie i wsparcie dla zwierząt.

Szanowni Państwo,

trwa okres rozliczeń podatkowych i jak co roku zachęcamy do przekazywania na rzecz Benkowa 1,5% podatku.

Dzięki tym środkom możemy działać, edukować, karmić, leczyć, ratować.

Przekazanie 1,5% podatku na rzecz Fundacji Benek jest niezwykle proste i nie wymaga dodatkowych wydatków ze strony podatnika. Wystarczy podczas corocznego wypełniania deklaracji podatkowej wpisać numer KRS 0000794938.

Dla nas ważna jest każda pomoc, bo choć może się wydawać, że drobna kwota nie ma większego wpływu, to jeśli pomoże w ten sposób wielu osób, zwierzęta otrzymają znaczące wsparcie, które umożliwi kontynuację istniejących działań oraz rozwijanie nowych inicjatyw na rzecz poprawy losu zwierząt.

Dziękujemy za zaufanie

Michał Bednarek

Fundacja BENEK

Organizacja Pożytku Publicznego

KRS 0000794938

Pomóż odmienić los koni w Polsce – podpisz PETYCJĘ.

Pomoc dla Benkowa

wybierz kwotę

lub

Jeśli podasz swój e-mail, poinformujemy Cię o naszych działaniach

Kup tapetę i wspomóż fundację
Wyślij SMS o treści POMAGAM
  • NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
  • NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
  • NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ

Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Wsparcie dla koni z rzeźni”
numer konta: 23102040270000110216926564

Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce

Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564

PAYPAL: fundacja.benek@op.pl

 
Za każdą pomoc – dziękujemy z całego serca.

 

Ratuję Jasię