Czelsi jest bardzo chora, Pani Marzeny nie stać na pokrycie leczenia swojej przyjaciółki

08.07.2024 Szanowni Państwo,
od października ubiegłego roku toczy się batalia o życie Czelsi. Ta mała, leciwa suczka ma kochający dom i troskliwą opiekę, ale koszty leczenia są tak duże, że gdyby nie Wasza pomoc, Czelsi by już najpewniej nie było na tym świecie. Co jakiś czas nawracają kłopoty z wątrobą i trzustką, do tego jest objęta ścisłą dietą. Ostatni poważny stan zapalny udało się opanować, ale konieczne jest dalsze leczenie. Wizyty w klinice, regularne badania, leki, odpowiednia karma, suplementy pomagają, ale też generują ogromne koszty, które mimo upływu czasu nie maleją. I maleć już nie będą, bo mała Czelsi ze względu na swój stan jest objęta opieką paliatywną…
Szanowni Państwo, środki na leczenie Czelsi dawno się skończyły, a aktualnie wisi do zapłaty kolejna faktura – tym razem na kwotę ponad 5000 zł. Na tym nie koniec. Bo mała Czelsi wymagać będzie dobrej opieki już do samego końca.
Bardzo proszę o pomoc dla Czelsi. Pani Marzena nie ma możliwości, by sfinansować suni konieczną regularną diagnostykę, leki i karmę na najwyższym poziomie, a bez tego Czelsi żyć nie ma szansy. Tu nie będzie cudu, Czelsi młodsza już nie będzie, nigdy też nie będzie już w pełni zdrowa, ale jeśli im pomożemy, ma szansę przeżyć jeszcze ze swoja ukochaną Panią wiele dobrych miesięcy.

Ja wiem, że to zwykły kundelek i już nie raz nasłuchałem się, że nie warto Czelsi ratować, ale czy jest coś więcej warte na tym świecie niż przyjaźń i życie? Nie zostawiajmy Pani Marzeny i Czelsi, bardzo Was proszę o wsparcie na pokrycie leczenia suni. 

Michał Bednarek
Tel: 506 349 596

 

Szanowni Państwo,

mamy wyniki Czelsi – są zbyt słabe, aby wykonanie operacji było bezpieczne. Decyzją lekarzy weterynarii przez najbliższy miesiąc sunia będzie otrzymywała leki poprawiające działanie wątroby.

Po kuracji ponownie pobiorą jej krew do badania laboratoryjnego i od kolejnych wyników będzie zależało czy już można operować.

Trzymajcie kciuki, żeby leczenie przyniosło zamierzone efekty.

Bardzo dziękuję, że przy niej jesteście, walczymy dalej.

Michał Bednarek
Tel: 506 349 596

 

Szanowni Państwo,
Wielokrotnie, wspólnie z Wami wspieraliśmy leczenie prywatnych zwierząt. Jeśli możemy, nie odmawiamy, bo doskonale wiemy, jak bywa ciężko, gdy brakuje na ratowanie życia czworonożnego przyjaciela. Jak ogromny jest to dramat zarówno dla zwierzaka, jak i opiekuna.
One są zależne od nas, nie mają pieniędzy ani żadnej możliwość, by je zdobyć. Nie mają też jak zgłosić się do lekarza po pomoc. A niejednokrotnie bywa tak, że opiekun przychyliłby nieba, ale po prostu nie ma możliwości finansowych, by pokryć kosztowne wizyty u lekarza.

Pani Marzena dopiero co musiała pożegnać Mruczka. Niestety nie udało mu się pomóc, ale dzięki Wam miał zapewnioną najlepszą opiekę. Teraz o zdrowie i życie batalię toczy jej ukochana sunia Czelsi. To przyjaciółka Pani Marzeny od 13 lat. To kundelek, jakich widzieliście tysiące. Niepozorny z wyglądu, a niezwykły z charakteru.

Czelsi ma guzy na listwie mlecznej. Lekarze zalecają mastectomię oraz badanie histopatologiczne. Ale to nie koniec kłopotów, bo w opisie po wykonanym USG czytamy:

„wątroba o niejednorodnej echogeniczności, w miąższu śledziony widoczne 2 zmiany kuliste około 1 cm średnicy, w trzonie i ogonie przy dobrzusznym brzegu.
Diagnoza: zap. wątroby, zmiany na śledzionie”

Czelsi od tygodnia codziennie ma podawane kroplówki. Przed nią kolejne badania krwi i ocena parametrów wątrobowych. Pani Marzena bardzo się stara i skrupulatnie spełnia zalecenia lekarzy prowadzących. Robi, co może by ratować swoją przyjaciółkę, ale koszty są dla niej ponad wszelkie możliwości finansowe.

Dotychczasowe koszty wraz z planowanymi badaniami krwi sięgnęły już 1150 zł, do tego dojdzie koszt zabiegu – kolejne 1200 zł. O ile oczywiście stan suni poprawi się na tyle, że operacja będzie możliwa. Bo stan tej suni jest bardzo poważny, bez leczenia nie ma żadnych szans na kolejne dobre lata z Panią Marzeną. Właściwie nie ma szansy na nic…

Szanowni Państwo,
Pani Marzena chwilę temu pożegnała swojego ukochanego Mruczka, a teraz mierzy się z ciężką chorobą Czelsi. Jej spokojny świat w ciągu kilku dni legł w gruzach. Ona sama nie ma możliwości, by opłacić konieczne leczenie swojej ukochanej suni, dlatego bardzo proszę, pomóżmy im. Nie zostawiajmy ich wtedy, gdy tak bardzo nas potrzebują.

Dziękuję za wsparcie.

Michał Bednarek
Tel: 506 349 596

Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Ratunek dla Czelsi”
numer konta: 
23102040270000110216926564

Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce

Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564 

Leczenie Czelsi

wybierz kwotę

lub

Jeśli podasz swój e-mail, poinformujemy Cię o ich dalszych losach

Kup tapetę i wspomóż fundację
Wyślij SMS o treści POMAGAM
  • NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
  • NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
  • NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ

Bardzo DZIĘKUJEMY za każde wsparcie.

 

BENKOWO nie otrzymuje dotacji na prowadzenie ośrodka
dlatego bardzo potrzebujemy Twojego wsparcia aby dalej zapewniać

warsztaty terapii zajęciowej w szkołach i przedszkolach

schronienie, leczenie i wyżywienie zwierząt

hippoterapię i onoterapię dla potrzebujących dzieci

wyjazdy na interwencje i pomaganie innym

Leczenie Czelsi