

PILNIE POTRZEBNE WIATY DLA RATOWANYCH ZWIERZĄT
BEZ WIAT BĘDZIEMY ZMUSZENI WSTRZYMAĆ PRZYJMOWANIE KONI I OSIOŁKÓW
Szanowni Państwo,
wspólnie z Wami od 2010 roku ratujemy zwierzęta. Wiele z nich to konie wykupione z targów, od handlarzy, odebrane interwencyjnie. W Benkowie znalazły schronienie, dom, swoje miejsce na ziemi.
Ale sam wykup to początek pomocy, potem trzeba zadbać o diagnostykę, leczenie, pasze no i … wybieg oraz wygodne schronienie. Bo choć oddajemy do adopcji wykupione konie i osiołki, to większość z nich pozostaje jednak z Benkowie. Zostają te chore, kulawe, stare. Te, których nawet za darmo nikt nie chce.
One każdego dnia potrzebują opieki i schronienia. Bo ratowanie tylko wtedy ma sens, gdy jesteśmy w stanie zapewnić lepsze warunki, niż przed wykupem.
W Nowej Studnicy, gdzie jest ośrodek mamy dość terenu, by zwierzęta czuły się komfortowo i miały przestrzeń. Ale ten teren trzeba podzielić i ogrodzić tak, aby było dla każdego wygodnie i bezpiecznie. I dziś jesteśmy na ukończeniu stawiania zaplanowanych na ten rok ogrodzeń.
Są to ogrodzenia z podkładów kolejowych i stali. Są bezpieczne i trwałe, starczą na wiele, wiele lat.

Takie ogrodzenia to bardzo duże koszty i niestety obciążyły one nasz budżet na tyle, że brakuje środków na postawienie wszystkich zaplanowanych na ten rok wiat.
A czekać już nie można, idzie zima, zwierzęta muszą mieć bezpieczne schronienie. Muszą mieć możliwość skrycia się przed wiatrem czy opadami.
Jeśli nie uda się ich postawić, my damy radę, po prostu poprzenosimy część naszych podopiecznych na inne wybiegi, ale nie będziemy w stanie już przyjmować kolejnych. Bo nie mając możliwości zapewnienia im schronienia, nie będziemy mogli dać im domu. Nie będzie miejsca na kwarantannę, a ta jest konieczna, by nie narażać już wykupionych zwierząt na choroby. Nie będzie miejsca na nowe konie, bo nie będzie padoku, na który można będzie je puścić.
W tej chwili brakuje 4 zadaszeń. Są duże i wygodne wybiegi, kończą się spawać ogrodzenia, ale nie ma już środków, by postawić ostatnie z zaplanowanych i potrzebnych wiat. Koszt budowy tylko jednej z nich to 16500 złotych.
Te wiaty to być albo nie być dla wielu zwierząt.
To możliwość ratowania. To odpowiadanie na zgłoszenia, albo konieczność odmowy pomocy.
Jeśli nie uda się ich postawić, w krótkim czasie będziemy zmuszeni wstrzymać przyjmowanie koni i osiołków, co dla nich będzie się równało wyrokowi śmierci.
Bardzo proszę o pomoc. O wsparcie. Ja wiem, że to nie wykup, ale bez tych wiat ratowanie kolejnych skazanych na zabicie koni i osiołków nie będzie możliwe.
Jak możesz pomóc?
- Dokonaj wpłaty z tytułem WIATY
- Wyślij BLIK na numer 506 349 596
- Udostępnij apel znajomym i rodzinie – im więcej osób się dowie, tym większa szansa, że się uda
- Podaruj 1,5% podatku wpisując KRS0000794938
- Jeśli możesz zaoferować pomoc w inny sposób (transport, wolontariat, zbiórkę darów), skontaktuj się z nami mailowo lub telefonicznie.
Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem WIATY
numer konta:
23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
POMAGAM

- NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
- NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
- NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ