

uratowany 01.04.2025
Uratowaliście Tosia
01.04.2025 Szanowni Państwo, brakuje mi słów, by wyrazić wdzięczność za pomoc. Tosio dzięki Wam będzie żył, będzie miał zapewnioną opiekę, leczenie, dobre pasze w stadzie uratowanych przez Was osiołków. Będzie mieszkał w Benkowie, to tu teraz jest jego dom. Taki prawdziwy. Taki na zawsze.
Dziękuje z całego serca. Za każdą złotówkę, każde udostępnienie, każdą myśl dobrą wysłaną w jego stronę.
Wkrótce damy znać, co u Tosia — a teraz… po prostu jeszcze raz dziękuje. Z całego serca. W jego imieniu. I swoim.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
31.03.2025 Szanowni Państwo, dziś koniec zbiórki. Brakuje 1400 zł. Tyle trzeba pilnie uzbierać, by spłacić do końca życie Tosia, opłacić transport i karmienie go przez weekend. Jeśli nie zrobimy tego, on jutro umrze.
To ostatnia szansa. Handlarz powiedział jasno: albo dziś dostanie pieniądze, albo rano zabiera Tosia do rzeźni. Nie ma czasu na czekanie. Nie ma miejsca na myślenie, że „ktoś inny pomoże”. Tosio ma tylko nas. I ostatnią szansę na życie.
To nie jest apel o wsparcie.
To wołanie o ratunek.
Zróbmy to razem. Zanim będzie za późno.
Jak możesz pomóc?
- Dokonaj wpłaty z imieniem TOSIEK
- Wyślij dla Tosia BLIK na numer 506 349 596
- Udostępnij apel znajomym i rodzinie – im więcej osób się dowie, tym większa szansa, że się uda
- Podaruj 1,5% podatku wpisując KRS0000794938
- Jeśli możesz zaoferować pomoc w inny sposób (transport, wolontariat, zbiórkę darów), skontaktuj się z nami mailowo lub telefonicznie.
Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
29.03.2025 Szanowni Państwo, wpłacone zostało ponad 2000 zł zaliczki. Mamy czas do poniedziałku na wykup!
Halo? Pan Benek? Dostałem telefon od kolegi, co też handluje. Mówił, że pan kupuje osły, że terapie pan dzieciom robi. No mam taki okaz, w sam raz się nada. Mówię panu, spokojny bardzo, nawet uchem nie ruszy, taki posłuszny. Z klubu go wziąłem. Był on i dwa konie, takie nieduże. Też takie spokojne. No jak — gdzie one są? W rzeźni przecież. Ja, proszę pana, nie zbieram zwierząt, nie trzymam miesiącami, bo i na co? Ja ludziom pomagam, kupuję te, co zbędne, i na ubój daję od razu.
Pan sobie wyobraża, że jedna paniusia z drugą z tych drogich stajni wiezie taką przyczepą piękną konia do rzeźni? One dzwonią do mnie, mówią, żeby przyjechać wcześnie rano, żeby klienci nie widzieli. Ładują same, a jak leją batami, żeby szybciej wchodziły, żeby ktoś nie zobaczył przypadkiem, że konia zabieram? Nie raz muszę im uwagę zwracać, bo potem na rzeźni pretensje mają, że mięso z krwiakami. Kłopoty są z tego tylko.
Ale biorę od nich, bo proszą, żeby kupić. Wie pan, ja pieniądze płacę od ręki, a jak w ogłoszenia dają, to tygodniami sprzedają nie raz, a na koniec często i tak koń do handlarza trafia. Mięso w cenie, a karmienie i szukanie klienta kosztują przecież. A tak, mają pieniądze i nie muszą żywić, kowala wołać ani nic. W sumie to myślałem nawet do pana wcześniej dzwonić i te konie spokojne też zaproponować, ale miejsce było na samochodzie, to pojechały na ubojnię. Ten osioł został tylko. Zainteresowany pan? On tam w siodełku chodził, dzieciaki woził, po przedszkolach też z nim jeździli. Chcę 3800 i dowiozę, gdzie trzeba. Jak dasz dziś zaliczkę 1800 zł i dorzucisz jeszcze stówkę za karmienie, to i przez weekend potrzymam go, poczekam na resztę pieniędzy. To co? Robimy interes?
Dostałem te kilka słabych zdjęć Tosia. Poza wielkimi, smutnymi oczami, mało co na nich widać. Nie wiem nawet, ile Tosio ma lat, ani czy jest zdrowy. Nie pytałem, bo co by to zmieniło? Jeśli pomoc uzależniałbym od tego, czy zwierzę może pracować, czym różniłbym się od ludzi, którzy chore zwierzęta wysyłają do rzeźni?
Szanowni Państwo,
Proszę o pomoc dla Tosia, bo on sam nie może tego zrobić. Mamy niewiele czasu na zebranie 1800 zł, do godziny 19 trzeba wpłacić zaliczkę. Bardzo proszę, zróbmy wszystko, co można, by się udało, bo to handlarz, którego nie znam. Nie będę w stanie wyżebrać więcej czasu. Jeśli nie damy mu dziś pieniędzy, Tosiek jutro rano zostanie zawieziony do rzeźni, a tam zabity.
Jak możesz pomóc?
- Dokonaj wpłaty z imieniem TOSIEK
- Wyślij dla Tosia BLIK na numer 506 349 596
- Udostępnij apel znajomym i rodzinie – im więcej osób się dowie, tym większa szansa, że się uda
- Podaruj 1,5% podatku wpisując KRS0000794938
- Jeśli możesz zaoferować pomoc w inny sposób (transport, wolontariat, zbiórkę darów), skontaktuj się z nami mailowo lub telefonicznie.
Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z imieniem TOSIEK
numer konta:
23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
Ratuję Tosia

- NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
- NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
- NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ