ALARM! CZAS NA RATUNEK TYLKO DO GODZINY 18!

ZALICZKA WPŁACONA, BRAKUJE 1100 ZŁ, BY TOŁDI BYŁ BEZPIECZNY

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

13.06.2025 Dziś piątek 13-go. Dla wielu – dzień pechowy.
Dla Tołdiego – może być ostatni.

Tołdi nadal czeka. Sam. Uwiązany do starego wozu. Kulawy, niechciany, odrzucony.

Nie ma szczęścia ten mały kuc, nie dostał domu, bo nie był w kropki, został pokopany i okulał. A teraz brakuje pieniędzy, by żył. Brakuje po prostu ludzi, którzy się zatrzymają i powiedzą: „Pomogę.”

Trzeba uzbierać jeszcze 1100 zł, by go wykupić i pokryć transport. Czas jest tylko do godziny 18. Potem Tołdi wyjedzie tam, skąd nie wraca żaden koń. Do rzeźni.

Proszę Was – nie pozwólmy, by piątek 13-go stał się dla Tołdiego wyrokiem. Każda złotówka to dla niego szansa na ratunek.

Jak możesz pomóc?

  • Dokonaj wpłaty z imieniem TOŁDI 
  • Wyślij dla Tołdiego BLIK na numer 506 349 596
  • Udostępnij apel znajomym i rodzinie – im więcej osób się dowie, tym większa szansa, że się uda
  • Podaruj 1,5% podatku wpisując KRS0000794938
  • Jeśli możesz zaoferować pomoc w inny sposób (transport, wolontariat, zbiórkę darów), skontaktuj się z nami mailowo lub telefonicznie.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596 

12.06.2025  Szanowni Państwo, dzięki Waszej natychmiastowej reakcji udało się wpłacić zaliczkę i zatrzymać wyjazd Tołdiego do rzeźni. To dzięki Wam ten mały, zapomniany kucyk dostał pierwszą szansę. Ale walka o jego życie jeszcze się nie skończyła. W piątek trzeba go wykupić. Do spłaty pozostało 1600 zł, a do tego dochodzi koszt transportu do Benkowa, gdzie wreszcie będzie bezpieczny.

Tołti nadal stoi samotnie. Jego los w Waszych rękach. Proszę Was – pomóżcie dokończyć to co zaczęliśmy. Tołdi czeka. 

 

– Panie… co ja mam z tym kucem. Przeklęty jakiś, albo co.  Kupiłem go, bo ludzie szukali kuca dla dziewczynki na urodziny. Tani był, myślę – wezmę, zarobię. Ponoć szkolony, w siodle chodził, w wozie też. Spokojny, ułożony. No to wyszykowałem, wyczyściłem, zapakowałem na przyczepkę i zawiozłem tam, gdzie kazali. Radość była, dzieci skakały, zdjęcia robili. Ale co z tego? Jeszcze dobrze nie wróciłem do domu, a już telefon. Krzyki, wyzwiska, sądem straszyli. Bo dzieciak niezadowolony. Bo jednak kolor kuca nie ten, co trzeba. Miał być w kropki, a ten w łatki.  

Pojechałem. Oddałem pieniądze. Zabrałem Tołdiego z powrotem. No i co teraz? Myślę – sprzedam komuś innemu. Ale nieszczęście się stało. Stał w stajni, spokojny. Aż raz podszedł za blisko do dużego konia. I ten go kopnął. Prosto w nogę. Spuchła momentalnie. Zaczął kuleć. Wezwałem weterynarza – zastrzyki, leki, maści… ale nic nie pomogło.  Nadal kuleje. Nadal nie do użycia. No i co ja mam z nim teraz zrobić? Na co czekać? Po co karmić? Na rzeź go muszę dać. Bo kto takiego kulasa weźmie?

Szanowni Państwo, 
bardzo proszę o pomoc dla Tołdiego, dziś trzeba wpłacić 1500 zł zaliczki. 

On stoi tam sam. Przywiązany do starego wozu, z dala od innych koni, żeby go nie skrzywdzili bardziej. Nie rozumie, co zrobił źle. Nie wie, dlaczego nie zasłużył na dom. Nie wie czemu go oddali.  Tylko patrzy zrezygnowany, jakby jeszcze próbował odnaleźć sens w świecie, który o nim zapomniał. W świecie, który nie ma mu już nic do zaoferowania. 

Nie pozwól, żeby tak skończyło się jego życie. 

Niech nie zostanie ukarany za to, że nie był w kropki. Za to, że zaufał. Za to, że był łagodny, spokojny, że znosił wszystko w milczeniu.  

Ja wiem, że dużo zwierząt czeka na ratunek. Że każdego dnia czytacie setki apeli, bo jest tak dużo cierpienia w tym świecie. Ale mam nadzieję – że ktoś przeczyta o kulawym kucyku – Tołdim  i nie przejdzie obojętnie.
Że ktoś powie: „Nie. Ten koń nie odejdzie w samotności. Pomogę mu.”

Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z imieniem TOŁDI
numer konta: 
23102040270000110216926564

Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce

Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564 

Ratuję Tołdiego

wybierz kwotę

lub

Kup tapetę i wspomóż fundację
Wyślij SMS o treści POMAGAM
  • NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
  • NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
  • NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ

Ratuję Tołdiego