SZYSZKA PORONIŁA, ZAWIODŁA LUDZI WIĘC JUTRO JEDZIE DO UBOJNI

ZBIERAMY ZALICZKĘ, BY JĄ RATOWAĆ

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

aktualizacja godzina 17:19 BRAKUJE JESZCZE 900 ZŁ, BY SZYSZKA NIE POJECHAŁA NA RZEŹ.
Bardzo proszę o pomoc, roześlijcie do znajomych, do rodziny, nie poddawajmy się, nie zostawiajmy jej.

Michał Bednarek
tel 506 349 596

Bezpieczny świat Szyszki runął kilka dni temu.

Mglistego poranka przed jej chlewikiem opadł stalowy trap. Mówili, że uparta jest i krnąbrna. Nie chciała wejść po dobroci, więc na głowie zacisnęła się rzeźnicka lina, a na zad spadał bat. Raz za razem. Na nic się zdało szarpanie, rżenie o ratunek. Właściciele sami pomagali ładować, szturchając przerażoną Szyszkę kijem. Kopyta uderzyły o zimną stal, gdy siłą wciągnięto ją do samochodu. Tam nie było grama litości. Nikomu nie było jej żal. Była złość i zawód.

Bo tam, gdzie była Szyszka, konia się trzyma dla zysku. Dla zarobku. Miała być dotacja, miał być źrebak na sprzedaż. Ale Szyszka zrobiła to, czego koń nie powinien robić. Zawiodła właścicieli. Rozczarowała.

Szyszka poroniła. I nie chciała dopuścić ludzi do martwego dziecka. Maluszek leżał pod jej brzuchem, zimny, bez życia. Ona nie chciała odejść, zostawić go. Kopała, atakowała, nie pozwalała, by go zabrali… A oni przyszli z taczką, z łopatą. Z pogardą. I z wyrokiem śmierci dla Szyszki…

Pytałem handlarza, dlaczego się jej od razu pozbyli. Powiedział:

„Panie, a na co to karmić? Sama na siebie wydała wyrok. Gdyby źrebak się urodził żywy, to i ona by żyła. A tak chłop tylko pieniądze stracił przez to ścierwo. Na wsi liczą wszystko, musi się kalkulować, opłacać. A tu widzisz Pan, chodzone było, karmione, a pieniędzy nie będzie. Ona młoda, pierwszy raz źrebna była i od razu poronienie. Lepiej na rzeźnie dać, niż tracić kolejny rok, może felerna, jaka jest czy co? „

Szyszka trafiła do skupu. Zostało jej niewiele życia. Jutro jest załadunek.

Szanowni Państwo,
waga rzeźnicka wyceniła jej życie na 5200 zł. Handlarz chce dziś połowę. Bez tak dużej zaliczki nie będzie czekał.
Proszę o ratunek dla tej biednej klaczy.
Ona straciła dziecko, straciła dom, a jeśli nic nie zrobimy, jutro straci też życie.

Jak możesz pomóc?

  • Dokonaj wpłaty z imieniem SZYSZKA
  • Wyślij dla Szyszki BLIK na numer 506 349 596
  • Udostępnij apel znajomym i rodzinie – im więcej osób się dowie, tym większa szansa, że się uda
  • Podaruj 1,5% podatku wpisując KRS0000794938
  • Jeśli możesz zaoferować pomoc w inny sposób (transport, wolontariat, zbiórkę darów), skontaktuj się z nami mailowo lub telefonicznie.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z imieniem SZYSZKA
numer konta: 
23102040270000110216926564

Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce

Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564 

Ratuję Szyszkę

wybierz kwotę

lub

Kup tapetę i wspomóż fundację
Wyślij SMS o treści POMAGAM
  • NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
  • NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
  • NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ

Ratuję Szyszkę