

Uratowany 23.04.2025
Mały odszedł za Tęczowy Most
05.05.2025 Niestety wieści mam fatalne, Mały przegrał batalię o swoje życie.
Mimo starań lekarzy, podawania leków, kroplówek, najlepszej opieki, osłabiony organizm Małego – poddał się. Jest bardzo, bardzo przykro, bo dzięki Wam udało się wyrwać go z rąk rzeźnika, a pomimo intensywnego leczenia nie udało się zwyciężyć z chorobą. Jedyna pociecha, że Mały nie pojechał na rzeź, a umarł otoczony najlepszą opieką.
Mały, do zobaczenia.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
28.04.2025 Szanowni Państwo, Mały rozpoczął kwarantannę i leczenie.
Dziękuję Wam po tysiąckroć za podarowanie życia Małemu. Przyjechał do Benkowa zasmarkany, ropny wyciek z obu nozdrzy, gorączka… kiedyś ta choroba była dla konia wyrokiem śmierci. Na szczęście zołzy można wyleczyć, choć proces jest długotrwały. Ale mamy doświadczenie i Mały jest od momentu przybycia pod opieką weterynaryjną, konieczna antybiotykoterapia jest już rozpoczęta. A gdy już zakończy leczenie, dołączy do stada uratowanych dzięki Wam koni.
To, że żyje jest Waszą zasługą! Macie moc!
Dziękuje, za każde wsparcie
Michał Bednarek
tel 506 349 596
23.04.2025 Szanowni Państwo,
Do godziny 18 trzeba rozliczyć się za Małego.
Dzięki Wam handlarz dostał zaliczkę większą, niż chciał, ale mimo tego nie chce go trzymać ani dnia dłużej. Mały jest tak przestraszony, że nie chce jeść, że za każdym razem jak ktoś się do niego zbliża, to trzęsie się, a wczoraj tak się wystraszył, że uskakując przewrócił się, poobijał.
Handlarz powiedział, że
„dla paru stówek nie będę się szarpał z wariatem, albo Pan do 18 płacisz, albo na rzeźnie dam. Tam porządek z nim zrobią raz dwa, łeb oberżną i po sprawie będzie.”
By Mały był bezpieczny, brakuje jeszcze 1100 zł.
Bardzo proszę o pomoc. Jego życie, jego los w naszych rękach. Nikt inny go nie uratuje. DZIŚ DLA MAŁEGO LICZY SIĘ KAŻDA ZŁOTÓWKA

Jak możesz pomóc?
- Dokonaj wpłaty z imieniem MAŁY
- Wyślij dla Małego BLIK na numer 506 349 596
- Udostępnij apel znajomym i rodzinie – im więcej osób się dowie, tym większa szansa, że się uda
- Podaruj 1,5% podatku wpisując KRS0000794938
- Jeśli możesz zaoferować pomoc w inny sposób (transport, wolontariat, zbiórkę darów), skontaktuj się z nami mailowo lub telefonicznie.
Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
„Panie Benek, w niedziele go przywieźli, nim do kościoła poszliśmy jeszcze. Dzwonili już wcześniej, ale jechać nie chciałem, powiedziałem, że w Święto nie wożę koni, to gdzieś przyczepkę pożyczyli i tego kuca mi tu pod bramę dostarczyli. Wziąłem, tanio chcieli, to co miałem nie wziąć, jak dobry zarobek sam się pcha w ręce. Na rzeźnie wywiozę, parę złoty wpadnie do kieszeni.
No z półtora roku ma, nie więcej. Młody jeszcze, ale dziki, ludzi się boi, bity musiał być. I to bardzo, bo aż się trzęsie ze strachu. Ci, co sprzedali do mnie, mówili, że dla dziecka kupili na prezent. Ale taki kuc to się nie nadaje, pan wie, jak to się wystraszy jak skoczyć może, jak kopnąć nawet niechcący. Gdzie to taki łach do ludzi, to tylko na rzeź. Rękę podniesiesz, a ten po ścianach skacze, taki przerażony. A oni, wiesz pan, ze zdjęcia kupili, ktoś im przywiózł na podwórko. Pojęcia nie mają, zapłacili i myśleli, że jakoś to będzie, a to się tylko na ubój nadaje, bo nerwowy bardzo.
Wiozę jutro na rzeźnie, nie mam jak trzymać, bo cała obora towaru stoi, musiałem go w garażu uwiązać, bo miejsca nie mam dla niego.
Chcesz Pan, to kupuj, u mnie każdy towar jest na sprzedaż. Tylko nie wiem, po co on Panu, nie lepiej coś spokojnego kupić? Starszego? Ten ani ładny, ani zadbany, ani spokojny. Taki koń to kłopot tylko, kto to ma się z tym użerać i po co? I do tego ogierek, źrebaka nie urodzi, kastrować trzeba, strata taki koń.„
Szanowni Państwo,
dawno nie widziałem tak przerażonego widokiem ludzi konia. Trzęsie się cały, sika pod siebie ze strachu. Nie wiem, co on musiał przejść w swoim krótkim życiu, że tak reaguje na człowieka.
Handlarz mówi, że bity był na pewno i to nie raz, nie dwa razy. Przeszedł piekło, a to przecież dzieciak jeszcze, ma półtora roku, dopiero co zaczął życie, a już szykują go do rzeźni.
Spytałem o cenę, jak miałem nie spytać. Co miałem zrobić? Udawać, że nie widziałem? Że nie wiem? Miałem zapomnieć, że Mały tam został i zostały mu ostatnie godziny życia?
Co Ty byś zrobił, będąc na moim miejscu?

1400 zł zaliczki na dziś, odroczy zabicie Małego.
Mamy czas do wieczora na zebranie zaliczki.
PROSZĘ O POMOC DLA MAŁEGO
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z imieniem MAŁY
numer konta:
23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
Ratuję Małego

- NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
- NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
- NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ