Kupiony jako źrebak był z nimi przez kilkanaście lat. Był w zimie, w lecie, w pogodę i w niepogodę. Był radością dla dzieci. Był przyjacielem dla dorosłych. Był atrakcją dla gości, ozdobą ogrodu, powodem do uśmiechu. Był. Bo dziś już nie jest. Stał się problemem. Po latach patrzenia na tych, których kochał, mieszkania w miejscu, które było dla niego domem, został zdradzony w najgorszy możliwy sposób.

Rodzina sprzedała dom, wyprowadza się do miasta. Nowe mieszkanie, nowe znajomości, nowe życie – bez miejsca dla starego osiołka.

Zabrakło serca, by zabrać przyjaciela ze sobą. Szkoda też im było pieniędzy, by opłacać Kacperkowi pensjonat. Więc odwieźli go handlarzowi. Skazali na rzeź.