uratowana 17.06.2025

Dobrusia uratowana

17.06.2025 Szanowni Państwo, Dobrusia żyje…
Dzięki Wam nie pojechała do rzeźni. Dzięki Waszym wpłatom, udostępnieniom, dobrym słowom – udało się spłacić jej życie choć było bardzo ciężko. Na szczęście udało i się i nic jej już nie grozi.

Dla świata to może tylko jedna stara klacz. Ale dla niej to wszystko. To życie.

Z całego serca – dziękuje. Za każdą złotówkę, za każdy gest. Za to, że pokazaliście, iż nawet w świecie obojętności można znaleźć miejsce dla takiego konia.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

16.06.2025 Szanowni Państwo, 
Miałem nadzieję, że uda się szybciej… Że zdołamy zebrać pieniądze na spłatę Dobrusi jeszcze w ubiegłym tygodniu. Kwota za jej życie nie była bardzo wysoka – jak na realia końskiego ratunku. Ale zbiórka idzie bardzo słabo. Mało osób wsparło Dobrusię. Z trudem udało się zebrać zaliczkę, a dziś znów stoimy pod ścianą.

Może to przez zdjęcia – ciemne, niewyraźne, niewzruszające. Może przez pogodę – piękną, letnią, odciągającą myśli od cierpienia. Ale nawet gdy o tym nie myślimy, konie nadal są zabijane. Codziennie. Cicho. Bez śladu. To się nie zatrzyma. Bo to wciąż opłacalny biznes.

Nie uratujemy wszystkich. Ale każde jedno ocalone życie – każde, które nie zgaśnie w samotności i cierpieniu – to cały świat, który przetrwał.

Dobrusia ma za sobą życie w służbie człowiekowi. Tysiące godzin pracy. Siodło, dzieci, szkółka, zmęczenie. A teraz – cisza. I wyrok, który zapadnie, jeśli dziś jej nie spłacimy.

Brakuje jeszcze 1400 zł, by mogła być bezpieczna. Termin jest dziś. Bardzo Was proszę – nie odwracajmy się od niej. Wszyscy, którym służyła, już to zrobili. Chociaż my stańmy po jej stronie.

Jak możesz pomóc?

  • Dokonaj wpłaty z imieniem DOBRUSIA
  • Wyślij dla Dobrusi BLIK na numer 506 349 596
  • Udostępnij apel znajomym i rodzinie – im więcej osób się dowie, tym większa szansa, że się uda
  • Podaruj 1,5% podatku wpisując KRS0000794938
  • Jeśli możesz zaoferować pomoc w inny sposób (transport, wolontariat, zbiórkę darów), skontaktuj się z nami mailowo lub telefonicznie.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

13.06.2025 Szanowni Państwo, zaliczka zebrana, termin wykupu – poniedziałek. Proszę o pomoc  
Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

Dobrusia ma swoje lata, całe życie była wiernym parobkiem. Szkółka jazdy konnej – jedna, druga, kolejna. Dziesiątki dzieci, niezliczone godziny na ujeżdżalni. Drobne rączki na wodzach, niedopasowane, ciężkie siodła. Bat na zadzie, niekończące się „jeszcze jedno kółko”. Była grzeczna. Ułożona. Była taka, jaką ją chcieli.

Szanowni Państwo, 
stare, wysłużone konie mają specjalne miejsce w moim sercu. I jeśli tylko mogę, nie odmawiam im pomocy, bo wiem z całą pewnością, że nikt ich nie ocali. Nikt nie przyjdzie, nie zabierze. Bo nikt ich nie chce. 

Dziś proszę Was o ratunek dla Dobrusi. 
Wykorzystanej, zniszczonej klaczy, która stanęła w kolejce po śmierć. 

Dobrusia nie walczy. Nie ucieka. Nie rży. Stoi cicho. Jakby pogodziła się z tym, że nie ma dla niej pomocy. 

Teraz nikt jej już nie chce. Bo Dobrusia nie zarabia. 

Już nie służy swoim spracowanym grzbietem. I to wystarczyło, by ją wyrzucić. Trafiła w miejsce, gdzie śmierć jest codziennością. 
Dziś jest tylko liczbą. Kilogramami. Ciałem, które trzeba utuczyć. Nikt tu nie zapyta, czy ją boli. Czy się boi. Nikt nie spojrzy jej w oczy. Dobrusi zabrano wszystko. Ograbiono ją z młodości, ze zdrowia, z godności. A teraz chcą zabrać ostatnie co jej zostało – życie. 

Szanowni Państwo, 
jeśli mamy jej pomóc, trzeba działać natychmiast. Życie Dobrusi wyceniono na 4000 zł, czasu na pomoc jest mało. 

Jeśli dziś nie wpłacimy 2000 zł zaliczki – Dobrusia jutro rano pojedzie do rzeźni.

Nie ma we mnie zgody na taki koniec. Nie tak powinno wyglądać zakończenie życia konia, który przez tyle lat dawał ludziom radość, uczył, dźwigał, zarabiał. Nie powinien jechać do rzeźni.

Tyle, że w naszym kraju większość koni ze szkółek spotyka właśnie taki los. Niechciane, niepotrzebne nikomu, opasane ile się da, jadą w ostatnią podróż. Nikt o nich nie pamięta, nikt za nimi nie tęskni. Te konie są traktowane jak przedmioty użytkowe. Mają miejsce w stajni, jedzenie, siodło i wyznaczone godziny pracy, póki zarabiają. Gdy się zepsują, mają tylko wyrok śmierci.

Dobrusia to dobry, poczciwy koń. Zasługuje na coś więcej niż koniec w ubojni.

Zasługuje na to, by ktoś raz – chociaż raz – zrobił coś dla niej. Nie dla zysku. Ale z troski i z miłości.

Proszę Was – pomóżcie ją uratować. Nie zostawiajmy jej tam samej. Nie pozwólmy jej odejść bez godności. Niech nie umiera jak rzecz. Niech nie umiera nie kochana.
Tylko dziś możemy odmienić jej los. Tylko dziś możemy sprawić, że nie umrze w ciszy i zapomnieniu.
Ratujmy Dobrusię. Teraz. Teraz!

Jak możesz pomóc?

  • Dokonaj wpłaty z imieniem DOBRUSIA
  • Wyślij dla Dobrusi BLIK na numer 506 349 596
  • Udostępnij apel znajomym i rodzinie – im więcej osób się dowie, tym większa szansa, że się uda
  • Podaruj 1,5% podatku wpisując KRS0000794938
  • Jeśli możesz zaoferować pomoc w inny sposób (transport, wolontariat, zbiórkę darów), skontaktuj się z nami mailowo lub telefonicznie.

Przepraszam za jakość zdjęć, było ciemno, robiłem co mogłem, by było Dobrusie widać.
Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z imieniem Dobrusia
numer konta: 
23102040270000110216926564

Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce

Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564 

Ratuję Dobrusie

wybierz kwotę

lub

Kup tapetę i wspomóż fundację
Wyślij SMS o treści POMAGAM
  • NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
  • NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
  • NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ

Ratuję Dobrusie