Uszatka z synkiem pozdrawiają
Czy pamiętacie Uszatkę?Ocaliliście ją wczesną wiosną w tym roku. Jej życie nie było usłane różami. Jej rolą było rodzenie kolejnych źrebaków, zabierano jej macierzyństwo i wszelką godność. Ocaliliście ją! Dziękujemy! Uszatka kulała, miała za długie kopyta, utrudniały jej poruszanie się, okazało się też, że była wysokoźrebna. Urodziła w bezpiecznej przystani uroczego maluszka. Nadaliście mu imię …