To już pół roku!
Szanowni Państwo, mija pół roku odkąd uratowaliście Karmelka. To kucyk, który przyjechał do nas z grzybicą, wszawicą, zarobaczony i wyniszczony. Długo trwało nim udało nam się doprowadzić go do obecnego stanu. Osłabiony organizm nie radził sobie z grzybicą, która nawracała. Pracowaliśmy nad podniesieniem jego odporności, by w końcu odzyskał formę. Na szczęście udało się i …