Za kilka dni przyjedzie do Benkowa prawie ślepy koń, którego uratowaliście przed rzeźnickim nożem. Niestety on nie ma imienia. Jest po prostu koniem z Pajęczna. Ale przecież nikt nie będzie go wołał po stajni – hej, koniu z Pajęczna. Potrzebne jest mu imię. Chcielibyśmy ogłosić taki mały konkurs na imię dla niego. Jest tu załączony …
Pani Magda Galant pisze: „Dziś pojechał wreszcie transport paszy dla koni oraz karmy dla psów i kotów w DUŻEJ ilości a także derek dla koni!!! które Fundacja Benek i niezawodny Michał Bednarek przekazał dla Stadniny w Sumach Ksyusha Pinchukova. Michał sam do mnie zadzownił, że ma paszę dla koni do rozdysponowania bo wiedział że ta …
Dziś to już kolejne podziękowania za pomoc przekazaną zwierzętom na Ukrainie Read More »
Niedawno gościliśmy wolontariuszy z Ukrainy, którzy wspierają zwierzęta. Przywieźli nam najbardziej potrzebujące pomocy psy i koty. A w zamian zabrali cały samochód jedzenia dla zwierzaków. U siebie w mieście rozdysponowali to wśród najbardziej potrzebujących. A potrzebujących jest naprawdę wielu. Wojna na Ukrainie zniszczyła gospodarkę. Mężczyźni są albo w wojsku, albo w gotowości do wojska. A …
Dziś otrzymaliśmy podziękowania od wolontariuszy z Ukrainy, którzy byli u nas w Benkowie Read More »
Dzisiaj to już drugie nowiny od uratowanych przez Was koni, które przebywają w swoich domach adopcyjnych. Piorun ze swoją Kasią spacerują całymi dniami po lesie i łące. A w przerwach się przytulają. Który koń by nie chciał tak żyć? Otoczony miłością, z pełnym brzuszkiem. A może i Wy byście chcieli mieć takiego przyjaciela? Jeżeli chcecie …
Piorun którego uratowaliście jest otoczony miłością w swoim domu adopcyjnym Read More »
Młody Ikar, którego uratowaliście w listopadzie jest teraz w domu adopcyjnym. Widać, że pobyt tam mu bardzo służy. Zmężniał, ma wspaniałą błyszczącą sierść i bryka jak szalony. Po prostu okaz zdrowia. Pomyśleć, że gdyby nie Wy, to by go już nie było na tym świecie. Tylko dzięki Waszemu ofiarnemu wsparciu udało się go uratować spod …
Załączamy kolejny film z targu koni w Pajęcznie. Byliśmy tam i znaleźliśmy ślepego wałacha, którego na 100% nikt by nie kupił. Bo po co komu taki koń. Tylko handlarze skupujący konie na mięso ostrzyli sobie na niego pazury. Mieliśmy ze sobą uzbierane na Ratujemy Zwierzaki pieniądze w kwocie 5500 pln. Udało nam się uprosić handlarza …
Skip to content