Szanowni Państwo,
Czy pamiętacie Tosię? Tą wychudzoną, źrebną kobyłkę? Tosia była w nienajlepszym stanie gdy ją znaleźliśmy – przeraźliwie chuda, z wystającymi żebrami, w ciąży o którą się obawialiśmy ze względu na jej stan.
Staraliśmy się z całych sił aby doprowadzić ją do zdrowia i dobrej kondycji. No i co tu dużo mówić… Udało się!! Tosia jest już prawie w pełni sił, żeber spod tłuszczyku już tak nie widać i samopoczucie się jej poprawiło. Szacujemy, że w marcu odbędzie się jej poród. Trzymajcie kciuki aby wszystko poszło dobrze i żeby źrebak przyszedł na świat zdrowy.
Dziękujemy Wam w imieniu Tosi za podarowanie jej życia. Gdyby nie Wy, dawno by jej tutaj nie było.
Zachęcamy do obejrzenia filmu z Tosią, na którym Michał opowiada troszkę więcej o jej sytuacji.
Jej historię zobaczycie tutaj…