Piotruś dziękuje za ocalone życie! Teraz wypatruje sponsorów
04.12.2023
Wspaniałe wieści! Piotruś ma pierwszego sponsora!
Dzięki Pani Honoracie, teraz Piotrusiowi do takiej pełnej miesięcznej opieki brakuje 250 zł miesięcznie.
Jeśli chcesz dołączyć do sponsorki Piotrka – prosimy o mail na adres – kontakt@fundacjabenek.pl, a my przekażemy szczegóły.
- Więcej o adopcji wirtualnej przeczytasz tutaj: https://fundacjabenek.pl/adopcja-wirtualna/
23.10.2023
Ponad rok temu ocaliliście osiołka, którego nazwano Ponurym Piotrusiem. Osierocony, gdy miał ledwie kilka tygodni, nie zaznał radości życia, nie miał przyjaciół i ich nie szukał, mama nie zdążyła go nauczyć życia wśród innych osiołków.
Dziś możemy już śmiało odłożyć do archiwów tę ksywkę. Piotruś już nie jest ponurakiem, wręcz przeciwnie. Na początku roku mogliście się przekonać, że chętnie zaopiekował się Orzeszkiem i Kubusiem. Cieszymy się bardzo z takich metamorfoz, w końcu czy osiołek, czy człowiek, czy psiak, czy krowa, uczucia ma każdy z nas.
To dzięki Waszej pomocy Piotruś teraz każdego dnia się przekonuje, jak fajnie osiołkiem być.
Piotruś jest też jednym z naszych podopiecznych, których można adoptować wirtualnie. Można aktywnie uczestniczyć w jego codzienności, ale na odległość.
Adopcja wirtualna to regularne, comiesięczne wsparcie w utrzymaniu swojego wybranka:
Całkowity miesięczny koszt utrzymania Piotrusia sięga 350 zł, ale to od Ciebie zależy wysokość miesięcznego wsparcia. Dla naszych zwierząt ważna jest każda złotówka. Adopcja wirtualna wspiera utrzymanie, leczenie i opiekę kowalską wybranego konia. Jeśli zdecydujesz się na niego, otrzymasz od nas regularnie filmy, zdjęcia oraz informacje, co u Piotrusia słychać.
- Gdybyś chciał pomagać w utrzymaniu osiołka Piotrusia, prosimy o mail na adres – kontakt@fundacjabenek.pl, a my przekażemy szczegóły.
- Więcej o adopcji wirtualnej przeczytasz tutaj: https://fundacjabenek.pl/adopcja-wirtualna/
Dziękujemy za każdą okazaną pomoc!
14.03.2023
Jutro minie rok jak ocaliliście Orzeszka i Kubusia. miały wtedy po kilka miesięcy, były skrajnie niedożywione, słabe, zawszone, zarobaczone i zaniedbane. Bardzo się baliśmy, że nie przeżyją i przez wiele miesięcy ten strach nas nie opuszczał, bo mimo badań, leków, suplentów, najlepszych pasz, chłopcy nie mogli dojść do siebie.
- Historia Orzeszka i Kubusia KLIK
Aktualizacja 04.06.2022
Uratowany przez Was osiołek Piotruś już jest w Benkowie. Tak, jak obiecaliśmy wrzucamy film i zdjęcia. Film obejrzyjcie koniecznie do końca i koniecznie z dźwiękiem!!!. Dla takich chwil warto żyć. Piotruś został uratowany dzięki Waszemu wspaniałemu sercu. Stokrotnie dziękujemy że jesteście z nami.
Aktualizacja 01.06.2022
Piotruś uratowany !!! Ten smutasek wkrótce przyjedzie do Benkowa. Dziękujemy Wam z całego serca za pomoc w jego wykupieniu. Jesteście po prostu wspaniali. Teraz załatwiamy transport Piotrusia do Benkowa. Jak już się u nas pojawi to na pewno się o tym dowiecie pierwsi. Będą filmy i zdjęcia z tym biednym osiołkiem.
Uratowany 01.06.2022
Osiołek Piotruś urodził się w podłej obórce w pewien deszczowy, listopadowy poranek. Nie było przy nim gospodarza, nie było przy nim weterynarza. Nikt nie był świadkiem tego, co się wydarzyło. Gospodarz znalazł rano ledwo żywą ośliczkę i jej synka Piotrusia. Jego mama była bardzo osłabiona porodem i ledwo go wykarmiła. Już nigdy nie doszła do siebie i po kilku tygodniach umarła.
Piotruś został sam. Musiał sobie radzić w obórce, walczyć o jedzenie i ciepłe miejsce. Tak mijały miesiące a Piotruś stał się niepotrzebnym popychadłem. Nie miał przyjaciół ani wśród ludzi ani wśród zwierząt. Stał smutny w kącie ze spuszczoną głową. Pewnego dnia gospodarz sprzedał tego, jak go nazywał darmozjada, na targu, ludziom prowadzącym mini zoo. Życie gorzko doświadczyło Piotrusia. Tak, że nie mógł z siebie wykrzesać entuzjazmu do zabawy z dziećmi.
Nie potrafił być takim wesołym osiołkiem co biega za dziećmi w poszukiwaniu marchewki. Wolał stać w kącie ze zwieszoną głową. Dzieci nadały mu przezwisko Ponury Piotruś i już nie chciały się z nim bawić. Tak, że właściciele mini zoo uznali Piotrusia za zły nabytek i sprzedali go handlarzowi skupującemu konie na rzeź.
Tam właśnie go spotkałem. Ponury Piotruś stał zrezygnowany w kącie ze spuszczoną głową. Podszedłem i przytuliłem go. Prawie nie zareagował. Jakie smutne musiało być życie tego dwuletniego osiołka, skoro nie jest w stanie odpowiedzieć na przytulenie. Z oczu popłynęły mi łzy. Zapragnąłem zabrać go do Benkowa, żeby zobaczył że życie może być piękne, że są ludzie którzy kochają zwierzęta. Że można hasać w słońcu po łące.
Potrzebujemy 2800 złotych, żeby wykupić Piotrusia z pod rzeźnickiego noża. Udało nam się uprosić handlarza o termin do końca maja. Zastrzegł, że nie będzie czekał dłużej.
Bardzo prosimy o pomoc w uzbieraniu tej kwoty. Nie jest może ona ogromna, ale w czasach wojennych ludzie skupili się na pomaganiu ludziom. Ale zwierzęta też są w dużej potrzebie.
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Pomoc dla Piotrusia”
numer konta: 23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
PAYPAL: fundacja.benek@op.pl