Nutka, Holka i maluchy

Szanowni Państwo,

dzisiaj przychodzę do Was z filmikiem oraz porcją zdjęć aż czterech koni! Dwa z nich okazały się niespodziankami. Mowa tu o Holce i jej synku Hultaju oraz Nutce i jej córce Melodii.

Najpierw niespodziankę nam uczyniła Nutka, klacz, która była dla ludzi pożyteczna, gdy nie kulała, wystarczyła kontuzja – w wyniku pracy dla ludzi, aby się jej pozbyli. Tak trafiła do handlarza. Nie podejrzewaliśmy nawet, że była źrebna. Ocaliliście ją, tak jak Holkę. Ona z kolei miała trafić na rzeź, bo zanosiła się kaszlem i nie nadawała się do jazdy… Staram się nie dać ponieść emocjom, bo ludzie pozbywają się koni, osiołków z jeszcze bardziej błahych powodów. Gdy wdrożyliśmy Holce leczenie, jej stan znacznie się poprawił. O tym, że jest źrebna dowiedzieliśmy się po wykupie.

Kilka miesięcy po Waszym ocaleniu Nutki i Holki, pojawiły się na świecie, w odstępie miesiąca, nasze, jak to mówię, „kinder niespodzianki”. Dziękujemy naszym facebookowym obserwatorom za pomoc w nadaniu im imion!

Dzieciarnia rośnie jak na drożdżach, Holka z Nutką się zaprzyjaźniły i dzielą się opieką nad żywiołowymi dzieciakami.

Podczas nagrywania filmiku dla Was i małej sesji zdjęciowej pogoda nie dopisywała, ale czy śnieg, a potem deszcz przeszkadzały tej wesołej gromadce? Najwyraźniej nie, bo choć mają wiatki do dyspozycji, w ogóle z niej nie korzystały. To wspaniały przykład wytrzymałości koni, jak i właściwości ich okrywy włosowej, która skutecznie chroni skórę przed wodą i zimnem. Jedynie silny wiatr mógłby ich zagonić do ich stajenek.

Dziękuję Wam po tysiąckroć za ocalenie Nutki i Holki, oraz niespodziewanie dwóch kolejnych żyć! Gdyby nie Wy, nie byłoby ich tutaj, w Benkowie. Gdyby nie Wy, Melodia i Hultaj nigdy nie przyszłyby na świat. Jesteście niesamowici!

Dziękuję, że jesteście,

Michał Bednarek

Tel. 506 349 596