Łaska uratowana! Dziękujemy! Jest już adoptowana

23.10.2023

Piękna Łaska wiedzie bardzo dobre życie pod okiem Pani Agaty. Jest koniem nieużytkowy, ale mimo tego, znalazła wspaniałą opiekę.
Ma najlepszych lekarzy, kowali, pasze, suplementy i masaże. Ale przede wszystkim ma ogrom miłości od Pani Agaty i jej rodziny.
Łaska jest ich oczkiem w głowie.
 
Dziękujemy za cudowny dom.
Łaska nie mogła lepiej trafić. ❤️❤️❤️
🔹 Podpisz petycje, stań po stronie konie https://fundacjabenek.pl/petycja

Aktualizacja 27.07.2023

Szanowni Państwo, uratowana dzięki Wam Łaska przesyła serdeczne pozdrowienia!

Czuje się świetnie i prowadzi beztroskie, spokojne życie. Pod opieką Pani Agaty, która zapewnia jej diagnostykę, opiekę kowalską i weterynaryjną na najwyższym poziomie Łaska czuje się bardzo dobrze a jej kopytka wyglądają coraz lepiej!
Dziękujemy Wam z całego serca za podarowanie życia Łasce. To wszystko jest możliwe właśnie dzięki Wam!

Dziękuję za wsparcie 
Michał Bednarek
tel 506 349 596

Aktualizacja 25.05.2023

Szanowni Państwo,
Przychodzimy dzisiaj z filmem otrzymanym od Pani Agaty, która jest adopcyjną opiekunką Łaski.
Jak widzicie Łaska ma się dobrze i cieszy się beztroskim życiem!

Dziękujemy Wam w jej imieniu za ratunek. To dzięki Wam ona teraz może brykać w swoim adopcyjnym domu i spędzać czas wśród przyjaciół i osób które się o nią troszczą!

Dziękuje za wsparcie
Michał Bednarek
tel 506 349 596

Aktualizacja 12.03.2023

Wieści z ostatniej chwili. I to jakie wieści!
Piękna Łaska dziś rozpoczęła nowy rozdział swojego życia, dotarła do swojego domu i jest już pod bezpośrednią opieką Pani Agaty i jej rodziny. Nie mogło się lepiej złożyć:-)
Jeszcze raz dziękujemy za pomoc w jej ratowaniu.

23.02.2023

Dziś nowe wieści od pięknej Łaski. Klacz zakończyła kwarantanne i została już dołączona do stada koni. Całe dnie spędza na padoku zawierając nowe znajomości i przyjaźnie. Jej kalectwo wyklucza Łaskę z użytkowania, ale ona sama nie wygląda na nieszczęśliwą i bardzo dobrze sobie radzi. Ogromnie nas to cieszy. Nadal trwają konsultacje co do operacji / leczenia Łaski, gdy zapadną decyzje, będziemy Was informowali.
I teraz wiadomość dnia :-) Łaska jak szczęścia nie miała to teraz słońce dla niej świeci nieustannie. Pani Agata, która Łaskę wspiera zdecydowała się na jej pełną adopcję i za jakiś czas ta piękna klacz zamieszka w stajni koło Wejherowa. To się nazywa wygrać los na loterii bo szansa na dom dla nieużytkowego konia jest niemal zerowa.

Szanowni Państwo,
Oto Łaska. Choć do ostatniej chwili brakowało by spłacić jej życie, udało się. Dziękujemy ze wszystkich sił.
Łaska stała w tuczarni przez wiele tygodni. Handlarz, licząc na większy zysk (bo to, jak zobaczycie na filmie bardzo urodziwy koń), szukał kupca, ale każdy, kto usłyszał, że koń ma przykurcz i sztorcową nogę, rezygnował. Nam również, mimo starań, nie udało się znaleźć dla niej nabywcy. Już miała jechać na rzeź, gdy Pani Agata zadeklarowała, że pomoże ją utrzymywać i leczyć, więc bez chwili zwłoki poprosiliśmy Was o pomoc w wykupie. I choć nie było łatwo, zbiórka szła jak przysłowiowa krew z nosa to finalnie się udało. Dziękujemy jeszcze raz każdemu kto przyczynił się do ocalenia jej życia. 

Łaska prosto od handlarza pojechała do stajni koło Warszawy, w której przebywa ostatnio ratowana – Balbinka. Handlarz zgodził się by opuściła jego oborę wcześniej – nie chciał jej już dłużej karmić, ale do samego końca liczył, że nie uda się jej spłacić i będzie mógł ją zabrać na ubój. Na szczęście ten temat to już przeszłość i koń jest bezpieczny. Dziękujemy!

Łaskę odwiedził już lekarz weterynarii, został wykonany komplet zdjęć RTG. Niestety te zdjęcia nie napawają optymizmem:
Klacz z przykurczem zginacza głębokiego w obu kończynach piersiowych. W kończynie lewej zwapnienie torebki stawowej stawu kopytowego, zwapnienia przyczepów więzadeł pobocznych kopyta, nadwichnięcie stawu koronowego, cysta w kości koronowej. W kończynie prawej zwapnienia przyczepów więzadeł pobocznych kości kopytowej. W obu kończynach silna rotacja kości kopytowych.

Na ten moment trwają konsultacje z końskimi ortopedami, czy i ewentualnie w jaki sposób. można poprawić stan nóg Łaski. Szansa na całkowity powrót do zdrowia jest zerowa, ale cały czas mocno wierzymy, że uda się jej choć trochę pomóc. To młody koń, ma całe życie przed sobą. Bardzo byśmy chcieli by to życie było jak najlepsze.

Bardzo Wam dziękujemy za pomoc dla Łaski. Ocaliliście jej życie. Będziemy Wam dawali znać, jakie są rokowania, a na razie Łaskę ( i Balbinkę) można odwiedzać w Stajni Pasja. Zapraszamy!

Zapraszamy też na film – wielka jest Łaski radość z wolności i możliwości swobodnego ruchu po wielu tygodniach uwiązania do handlarskiego żłobu.

Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Wspieram Łaskę”
numer konta: 23102040270000110216926564

Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce

Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564

PAYPAL: fundacja.benek@op.pl

 
Za każdą pomoc – dziękujemy z całego serca.

Wspieram Łaskę

wybierz kwotę

lub

Jeśli podasz swój e-mail, poinformujemy Cię o jej dalszych losach

Kup tapetę i wspomóż fundację
Wyślij SMS o treści POMAGAM
  • NA NUMER 7420 KOSZT 4,92 ZŁ
  • NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
  • NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ

Aktualizacja 10.02.2023

Szanowni Państwo,
miałem nadzieję, że o Łasce będę zamieszczał już tylko dobre wiadomości ale mimo ogromu starań, mnóstwa telefonów i próśb, nie jestem w stanie sam zgromadzić całej brakującej kwoty, by się za nią rozliczyć. A czasu już nie ma. To dziś zakończy się batalia o jej życie.


By Łaska żyła, trzeba dopłacić ostatnie 2000 zł, brakuje jeszcze 650 zł. Przy całej zbiórce nie wydaje się to dużo, ale handlarz nie ustąpi. Nie odpuści nawet złotówki. On ma cichą nadzieję, że nie zdołam się rozliczyć, nie dotrzymam umowy i będzie mógł Łaskę zabrać do ubojni. Nie mam nawet jak go prosić o więcej czasu, bo atmosfera już i tak jest napięta.


Szanowni Państwo,
ja wiem, że już jej pomogliście jak tylko mogliście i jestem Wam za to ogromnie wdzięczny. Proszę byście powiedzieli o losie Łaski rodzinie, przyjaciołom, znajomy. Może ktoś jeszcze zechce ją wesprzeć. Trzeba wierzyć w ratunek. Do końca…

Proszę też byście trzymali kciuki, ile sił, bo nie wiem, czy się uda. Ostatni czas jest trudny dla każdego i coraz ciężej jest ratować te biedne konie.


Dziękuje za każde wsparcie

Michał Bednarek
Tel 506 349 596

Aktualizacja 09.02.2023
Szanowni Państwo,
rata za Łaskę wpłacona! Dziękujemy!
Są jeszcze telefony i deklaracje. Spodziewamy się kolejnych darowizn ratujących jej życie na dzisiejszych księgowaniach. Wieczorem damy znać jak wygląda sytuacja. Trzymajcie kciuki za Łaskę!  

Aktualizacja 08.02.2023
Szanowni Państwo,
dziś jest 8 lutego. Środa. 39 dzień roku. Słońce wstało o 7:02, zajdzie o 16:38. Imieniny obchodzą Hieronim i Józefina. Do Sylwestra zostało 326 dni. Do końca tygodnia dni 4. Dla jednych to zwykły dzień, a dla Łaski to termin spłaty życia.

Łaska to klacz, która przez wiele tygodni czekała u handlarza na dobrego kupca. Nie doczekała się, bo koni z trwałą kulawizną nikt nie kupuje, choćby były najpiękniejsze. Ja też usiłowałem szukać wszędzie, nie było chętnego. Zainteresowanie znikało po informacji, że koń ma przykurcz i sztorcowe kopyto. W ostatniej chwili znalazła się osoba, która zgodziła się pokrywać koszt jej pensjonatu i wesprzeć leczenie. W ciągu jednego dnia wspólnie zebraliśmy zaliczkę, udało się ją odebrać, Łaska czeka na spłatę. Ale czas się już kończy. Dziś mija termin rozliczenia i powinno się dopłacić 8800 zł. Nie ma szansy. Dobra wiadomość jest taka, że Łaska ma już 5300 zł. Zła, że to jest to ciągle za mało, by była bezpieczna.

Rozmawiam z handlarzem od kilku dni. Nie oszukuje go, że są pieniądze, bo ich nie ma. Prosiłem, by dał więcej czasu, chociaż dodatkowy tydzień, ale on nie wierzy, że zapłacimy za Łaskę, skoro do tej pory nie udało się tego zrobić. Dziś rano kolejna próba i jedyne co udało mi się wynegocjować to to, że może poczekać do piątku na ostatnie 2000 zł, ale resztę trzeba wpłacić dzisiaj. By spełnić ten warunek, potrzeba pilnie dozbierać 1500 zł.

Nie chce Was straszyć i opisywać co się stanie z Łaską i gdzie pojedzie, wszystko wiadomo przecież. Chce Was po prostu poprosić o pomoc dla niej. To kulawy, chory koń, ale to też koń młody i ciężki, więc i cena jest, jaka jest. Handlarz jak to handlarz, najważniejszy dla niego to zarobek. Mówi, że jak nie mam, to zabierze konia, że dla niego to nie jest kłopot. Wszystko zgodnie z prawem i jego sumieniem.

Proszę, dajmy jej szansę. Wiem, że nie będzie łatwo zebrać dziś 1500 zł i kolejne 2000 zł do piątku, ale wiem też, że Julek dostał pomoc błyskawicznie, że chwilę temu udało się ocalić Hugo przed terminem, zebrało się na wykup Maryny. To były ogromne wyzwania, a udało się.
Niech i Łasce się uda. Bardzo, bardzo proszę… 

Aktualizacja 26.01.2023
Szanowni Państwo,
Łaska dostała od Was szansę na życie. Dzięki Wam wpłacona została zaliczka w wysokości 2700 zł, to więcej niż chciał handlarz. Dzięki temu udało się ją szybciej odebrać. By się za nią całkiem rozliczyć musimy uzbierać jeszcze 8800 zł. Nie jest to mało, bo Łaska to bardzo duża klacz, ma ponad 170 cm w kłębie, waży blisko 700 kilo. Termin spłaty dostaliśmy do 8 lutego, wierzę, że się uda i Łaska będzie żyła. Bezpieczne miejsce już na nią czeka. Proszę o drobne wpłaty, tu każde 2, 5 czy 10 złoty to dla niej realna szansa na ratunek.

Szanowni Państwo,
U handlarza, od którego wspólnie wyrwaliśmy Julka, stoi klacz. Nazwałem ją Łaska, bo tej łaski ona dziś potrzebuje najbardziej na świecie. To kaleki koń. Ma sztorcowe kopyto. Ma przykurcz ścięgien. Kuleje.

Znamy się z Łaską od wielu tygodni. Nie raz zaglądała mi w oczy, pytając, czy to po nią przyszedłem. Głaskałem ją wtedy po chrapach, szepcząc do ucha obietnice, że na pewno znajdzie dom, ktoś ją pokocha i stąd zabierze. Tak samo, jak i handlarz, liczyłem, że ktoś ją kupi ze względu na maść. Szpakowate konie są w cenie i łatwiej znajdują nabywców niż gniade czy kasztany. Sam też zrobiłem jej zdjęcia, wysłałem tam, gdzie widziałem szansę na kupno. Ale każdy słysząc, że ma koślawą nogę, tracił zainteresowanie. Czas leciał, Łaska jadła i robiła się coraz cięższa, a klienta ciągle nie było.

Uratowana 10.02.2023

Handlarz w ostatnim czasie coraz częściej dopytywał, czy mam na nią kogoś, czy ma wieź na rzeź. Mówiłem, że szukam, żeby jeszcze się wstrzymał, że na pewno się ktoś znajdzie. Ale nikt się znaleźć nie chciał, choć coraz bardziej nerwowo szukałem i prosiłem wszędzie.
Gdy ustalałem odbiór Julka, mężczyzna ponownie spytał o Łaskę, milczałem, nie mając co powiedzieć. Kątem oka widziałem, jak ten uwiązany od wielu tygodni koń, spogląda w moją stronę. W jej oczach nie było nadziei ani niemego pytania o ratunek. Była już tylko rezygnacja… To miejsce, w którym jest, całkiem wyssało z niej radość i zabiło nadzieję na dobre życie.

W niedzielę cierpliwość handlarza skończyła się definitywnie. Zadzwonił i powiedział, że dłużej trzymać jej nie będzie, wiezie na ubój. Że już i tak tyle czasu ją karmi, że nic nie zarobił, a stracić nie chce. Tak bardzo było mi jej żal, ale nie mogłem powiedzieć, że jej pomożemy. Nie miałem jak.

Jak wiecie staramy się ratować jak najwięcej koni, ale nasze stajnie mają określoną pojemność, a my ograniczony budżet, no i też ciągle prosimy i prosimy. To trudne. I choć bardzo chciałem by żyła, nie miałem pomysłu ani gdzie ją ulokować, ani za co diagnozować, leczyć, karmić. Mamy w tej chwili kilka umówionych zwierząt, które czekają na pomoc, jak bym nie liczył, nie ma żadnej możliwości by dla Łaski było miejsce w Benkowie. Już przecież Julek wygrał los na loterii, bo znalazła się i stajnia co zechciała go przyjąć i Pani Agata, która zadeklarowała pomoc w pokryciu kosztów utrzymania i leczenia. Tylko dlatego mogliśmy poprosić Was o życie dla niego.

Gdy zadzwoniła rodzina w sprawie Julka, że chcą dać mu dom i wziąć do siebie, zatliła się we mnie iskierka nadziei. Wczoraj ustalaliśmy warunki adopcji Julka, transportu, leczenia. Lada moment wyruszy on do swojego domu docelowego. Właściciele stajni, która go przyjęła na leczenie zadeklarowali, że mogą przyjąć do siebie Łaskę, gdy Julek wyjedzie. Pomogą i mają o tym pojęcie bo prócz stajni zajmują się również werkowaniem i kuciem koni. Wczoraj wieczorem przyszedł decydujący mail – Pani Agata napisała:

„Witam, tak naturalnie, bardzo się cieszę, że Julek dobrze się ma i będzie już tylko szczęśliwy. Oczywiście pomogę dziewczynce. Zawsze jak tylko mogę pomagam Zwierzętom. Kocham ogromnie wszystkie, więc jest to bez różnicy czy pomogę Julkowi, czy innemu Konikowi. Pozdrawiam serdecznie i czekam na informacje.”

Łasko! Łasko kochana, idziemy po Ciebie!

Mamy czas do jutra na zebranie 1500 zł zadatku. Jeśli to się uda, Łaska nie pojedzie na rzeź, a my dostaniemy dwa tygodnie na dopłacenie reszty. Ja nie proszę, ja błagam Was pomóżcie.

Ratuję Łaskę

wybierz kwotę

lub

Jeśli podasz swój e-mail, poinformujemy Cię o jej dalszych losach

Kup tapetę i wspomóż fundację
Wyślij SMS o treści POMAGAM
  • NA NUMER 7420 KOSZT 4,92 ZŁ
  • NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
  • NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ

Bardzo DZIĘKUJEMY za każde wsparcie.

BENKOWO nie otrzymuje dotacji na prowadzenie ośrodka
dlatego bardzo potrzebujemy Twojego wsparcia aby dalej zapewniać

warsztaty terapii zajęciowej w szkołach i przedszkolach

schronienie, leczenie i wyżywienie zwierząt

hippoterapię i onoterapię dla potrzebujących dzieci

wyjazdy na interwencje i pomaganie innym

Wspieram Łaskę