KARINO URATOWANY ! DZIĘKUJĘ
Możesz pomóc w opiece nad nim – zostań sponsorem
01.03.2024
Szanowni Państwo,
minęło raptem kilka miesięcy od dnia, w którym zmieniliście tor losu Karino. Jest jeszcze dzieciakiem, choć może bardziej nastolatkiem 😉. Bywa, że konie, które przybywają do Benkowa potrzebują długich miesięcy, aż poczują, że to naprawdę ich dom. Karino nie zalicza się do tego grona, on się już zadomowił tak, jakby sianko skubał od urodzenia u boku Kulki i wujka Mariana.
To wszystko dzięki Wam. Zobaczcie jaki spokój z niego bije. A jak już konie wejdą na pastwiska, oj, podejrzewam, że będzie brykania co niemiara ☺️.
Dziękujemy Wam za to, że jesteście! ❤️❤️❤️
Michał Bednarek
PS.
Karino jest też koniem, którym można zaopiekować się wirtualnie – zapraszam do takiej formy wsparcia.
Gdybyś zdecydował się pomagać w utrzymaniu Karino lub innego mieszkańca Benkowa, prosimy o mail na adres – kontakt@fundacjabenek.pl, a my przekażemy szczegół
26.01.2024
Szanowni Państwo,
Gaja znalazła wspaniały dom adopcyjny, a Marian niezmiennie tworzy swoje mini stado z niedawno ratowanymi – Kulką i Karino. Cała trójka świetnie się dogadała i nie odstępują się na krok, jedzą też razem, co mnie cieszy.
Karino okazał się przemiłym koniem, a co do Kulki – nadal jest ostrożna i niekoniecznie chętna do czyszczenia stąd i nadal nie rozczesana grzywa. Przyjdzie na to czas, gdy spokojnie będzie znosiła zabiegi pielęgnacyjne.
Bardzo Wam dziękuję za pomoc w ratowaniu zwierząt. One żyją wyłącznie dlatego, że zechcieliście im pomóc.❤️❤️❤️
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Historia Karino KLIK
Historia Mariana KLIK
Można zaopiekować się nimi na odległość – poprzez adopcję wirtualną!
Na czym to polega? Opis niżej:
Całkowity miesięczny koszt utrzymania konia to 700 zł, ale to od Ciebie zależy wysokość miesięcznego wsparcia. Dla naszych zwierząt ważna jest każda złotówka. Adopcja wirtualna wspiera utrzymanie, leczenie i opiekę kowalską wybranego konia. Jeśli zdecydujesz się na któregoś z nich, będziesz od nas regularnie otrzymywał filmy, zdjęcia oraz informacje, co u nich słychać.
- Gdybyś zdecydował się pomagać w utrzymaniu Kulki, albo Karino lub Mariana, prosimy o mail na adres – kontakt@fundacjabenek.pl, a my przekażemy szczegóły.
- Więcej o adopcji wirtualnej przeczytasz tutaj: https://fundacjabenek.pl/adopcja-wirtualna/
Historia Kulki KLIK
Historia Mariana KLIK
14.12.2023
Szanowni Państwo,
nagrałem dla Was co nowego u dopiero co uratowanych Karino i Kulki. Koniec z pechem w ich życiu!
Zaprzyjaźniły się ze sobą, a do stada przyjął ich Marian z pełną aprobatą Gai. Jestem niewymownie wdzięczny, że one wszystkie mogą w spokoju skubać siano i odkrywać uroki życia, doświadczać śniegu pod kopytami, czochrać się o ogrodzenie i galopować na świeżym powietrzu.
Dziękuję Wam z całego serca za to, że je uratowaliście, podarowaliście im życie ❤️❤️❤️
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Szanowni Państwo,
zapraszam na film z Karino, zobaczcie jakiego pięknego konia uratowaliście. Gdyby nie Wy, dziś nie mógłbym Wam pokazać ani filmu, ani zdjęć, bo Karino dawno by był ubity w rzeźni.
Karino to również dzieciak i wraz z Kulką przebywa na koniecznej kwarantannie. Przed nim wizyta kowala, który musi się zająć jego zaniedbanymi kopytami. Są w złym stanie, wygląda na to, że nigdy nie były rozczyszczane. Nie specjalnie mnie to dziwi, bo w przypadku koni, które idą na rzeź nikt o to nie dba, a przecież brak dbałości o kopyta to ogromny problem dla konia. Brak korekcji utrudnia chodzenie, powoduje dyskomfort i ból i prowadzi do ciężkich schorzeń jak ochwat. Na szczęście Karino jest młody i mam nadzieję, że po kilku wizytach specjalisty jego kopyta wrócą do dobrej formy i nie będą sprawiały mu problemu.
Dziękuję Wam jeszcze raz za pomoc w uratowaniu kolejnego konia. Odmieniliście jego los i sprawiliście, że przed nim już tylko same dobre dni. Dziękuję Wam z całego serca za te wszystkie szansę, jakie dajecie zwierzętom.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Wspieram Karino”
numer konta:
23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
Pomoc dla Karino
- NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
- NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
- NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ
01.12.2023 Szanowni Państwo, bardzo dziękuję za pomoc i ocalenie Karino. Udało się go spłacić i przewieźć jeszcze nim minął termin. Koń jest już z nami w Nowej Studnicy i jest bezpieczny. Lada dzień wrócę do Was ze zdjęciami już z naszego ośrodka. Bardzo Wam dziękuję i proszę o pomoc dla Kulki, bo sytuacja jest krytyczna.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
27.11.2023 Szanowni Państwo,
nie ma żadnej szansy na uratowanie Karino! Tydzień temu wpłaciliśmy za niego zaliczkę, ale od tego czasu uzbierał tylko 800 zł. By całkiem go spłacić brakuje aż 5200zł. Zbiórka stoi, telefon milczy, a handlarz codziennie przypomina o płatności. Rozmawiam z nim wie, że jest źle i że dziś nie ma szansy by dostał całość pieniędzy, straszy wywiezieniem konia do ubojni. Sytuacja jest napięta, staram się ją załagodzić i dostać więcej czasu na spłatę, ale jest ciężko. Nie będę Wam cytował tego, co muszę wysłuchiwać, bo nie o to chodzi, ale bardzo proszę Was, zróbmy wszystko co można by uzbierać dziś 1200 zł bym mógł dać handlarzowi 2000 zł. Powiedział, że bez tego ładuje konia i mamy o nim zapomnieć. Mamy czas tylko do wieczora…
Dziękuję za każde wsparcie.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Powiedz mi, czemu tu tak ciemno? Czemu tu wszyscy krzyczą i szarpią? Czemu tu brudno i śmierdzi? Gdzie podziali się wszyscy, których kochałem? Gdzie mój dom? Gdzie łąka, gdzie czysta słoma i pachnące siano?
Powiedz mi, co zrobiłem złego, że przyjechał po mnie ten straszny człowiek? Dlaczego się mnie pozbyto? Czemu mój pan okładał mnie kijem, gdy nie chciałem wejść do samochodu? Przecież ja chciałem tylko zostać w swoim domu, tam, gdzie się wychowałem, gdzie konie, które znałem. Czy kiedykolwiek jeszcze zobaczę słońce? Czy poczuje wiatr w grzywie i będę mógł pobiec galopem?Powiedz mi, czy oni po mnie wrócą, czy całkiem o mnie zapomnieli? Czy ktokolwiek mi pomoże? Czy już wszyscy wydali wyrok i niebawem przyjdzie ten dzień, gdy opadnie przede mną trap samochodu? Czy będą mnie bili, gdy będę bał się wejść? Czy siłą wciągną mnie linami? Czy tam, gdzie mnie zabiorą, jest zimno? Czy komukolwiek udało się stamtąd wyjść żywym?
Proszę powiedz mi, czy umieranie bardzo boli? Tak bardzo się boję.
Karino
Uratowany 30.11.2023
Karino ma dwa lata. Sprzedany do handlarza, pasiony jest na ubój. Właściciel zdecydował, że waży już wystarczająco i we wtorek, nim wstanie słońce, koń będzie załadowany do rzeźni.
Szanowni Państwo, Karino nie ma nikogo, nic nie umie, nie ma dobrego pochodzenia. W zasadzie nie ma dla wielu większej wartości niż jego mięso. Dla mnie jest bezcenny, jak każde zwierzę.
Cena za życie Karino to 7900 zł. Wpłacona została zaliczka 1900 zł, do 27 listopada trzeba się rozliczyć definitywnie. Proszę o pomoc. Mamy tylko jedną szansę na ratunek.
Dziękuję za każde wsparcie.
Michał Bednarek
tel 506 349 596