Herkules
Aktualizacja 15.03.2023
Herkules od kilku miesięcy przebywa w swoim docelowym domu adopcyjnym. Olga wraz ze swoją rodziną są w nim zakochani po uszy, nie dziwi nas to, bo to nie dość, że super koń to jest jeszcze wyjątkowo urodziwy.
Wiadomość od Olgi :
Bardzo dziękuję za Herkulesa. Jestem w nim zakochana, okazał się cuuuudownym końskim przyjacielem. Co prawda potrzebował chwili by nam zaufać. Teraz gdy się przyzwyczaił, każdego dnia pokazuje, jak wspaniały i dobry ma charakter. Uparciuch z niego czasami ale za to przekochany. Najsłodsza maskotka stajni . Ostoja spokoju, koń bomboodporny chociaż nie raz pokazał swoją siłę nigdy nie był specjalnie złośliwy. Jeszcze raz dziękuję za niego, chyba wzajemnie się potrzebowaliśmy
Pomógł mi pokonać moje słabości, jest otoczony cudownymi ludźmi i końskimi przyjaciółmi. Właściciel stajni a zarazem instruktor jazdy Pan Jacek go pokochał od pierwszego spotkania
Aktualizacja 23.08.2022
Herkulesa uratowaliście w czerwcu tego roku. U handlarza czekał na wywóz do rzeźni. Dzięki Wam z obory wyszedł by żyć i by to życie było bardzo dobre. Herkules pojechał bezpośrednio na pomorze. Tam, pod okiem Kasi odbył kwarantanne, został zaszczepiony, odrobaczony i zbadany – jest zupełnie zdrowym koniem. Przeszedł też zabieg kastracji i został dołączony do innych koni (na razie są to wałachy). W stadzie radzi sobie lepiej niż dobrze, jest wysoko w hierarchii ale nie jest agresywny.
Herkules jest już gotowy by jechać do domu adopcyjnego.
Koń 10 października skończy 3 lata. Pracuje z ziemi, choć z racji swojej wielkości i pochodzenia (jest to koń zimnokrwisty) nie jest specjalnie wyrywny do przodu. Uczy się podawać nóg, stara się jak może nabrać ogłady. Jest kontaktowy, nie gryzie i nie kopie ale wie ile ma siły i potrzebuje ustalenia stanowczych i jasnych zasad współpracy z człowiekiem.
Opis Kasi, która z nim pracuje.
„Herkules to taki duży diament, odpowiednio wyszlifowany będzie wspaniałym końskim przyjacielem i kompanem. Mimo swoich gabarytów jest delikatny i uważny. Bardzo lubi towarzystwo człowieka i jego obecność. To młody chłopak, który chętnie i szybko się uczy. Pracowaliśmy z ziemi metodami naturalnymi, do pracy z podstaw jest jeszcze podawanie nóg (przody już całkiem podaje ) Jest to kochany koń, natomiast tez pewny siebie w związku z tym potrzebuję jako lidera zdecydowanej, konsekwentnej osoby mającej doświadczenie z końmi. „
Herkules docelowo będzie wspaniałym towarzyszem leśnych spacerów. Nie jest to koń do skoków czy dzikich galopad, ale jeśli chcesz z końskiego, bezpiecznego grzbietu podziwiać okoliczne łąki i lasy Herkules będzie dla Ciebie ideałem. Jest to duży, mocny koń, który nadal rośnie (już ma ponad 165 cm w kłębie) więc osoby filigranowe mogą się czuć nieco przytłoczone jego wielkością 🙂
Adopcja jest nieodpłatna. Koń po osiągnięciu odpowiedniego wieku może być użytkowany pod siodłem przez osobę adoptującą i jej najbliższych. Jeśli jesteś zainteresowany adopcją zapraszamy do kontaktu telefonicznego z Michałem tel 506 349 596
Koń przebywa w miejscowości Czapielsk woj pomorskie.



Aktualizacja 11.08.2022
Dziś film z Herkulesem, koniem którego uratowaliście kilka tygodni temu.
Herkules jest już po kwarantannie, kastracji, wizycie kowala. Mieszka w stajni na pomorzu i korzysta z pogody całe dnie spędzając wraz z kolegą na pastwisku.
Jeszcze raz bardzo Wam dziękujemy za życie dla Herkulesa.
Aktualizacja 05.07.2022
Pewnie jesteście ciekawi co nowego słychać u Herkulesa, ogromnego dzieciaka, któremu niedawno podarowaliście życie.
Herkules na dobre zadomowił się w swojej stajni i pod troskliwą opieką Kasi uczy się dobrych manier i ogłady. Po kastracji już doszedł do siebie, rany kończą się goić i niebawem zostanie dołączony do stada koni, które korzystają z łąk całodobowo. Ma za sobą również wizytę kowala, który przeprowadził rozczyszczanie jego zaniedbanych kopyt. Nie było łatwo bo nie dość, że było dużo do wycięcia, to i podawanie nóg przez Herkulesa jest w fazie nauki, ale udało się.
Cieszymy się, że jest progres i czekamy na kolejne filmy i wieści.
Aktualizacja 27.06.2022
Historia Herkulesa to opowieść o koniu, który został sprowadzony na świat tylko po to, by trafić do rzeźni. Młody, duży i ciężki, miał przynieść zysk. Zysk przyniósł, ale nie przypłacił tego życiem.
Dzięki Wam udało się uratować tego wielkiego dzieciaka, za co bardzo Wam dziękujemy. Koń przebywa w stajni Jednorożec w Czapielsku (koło Kolbud, woj. pomorskie). Nie mieliśmy miejsca, by przyjąć do siebie wielkiego ogiera.
Ale znalazły się dwie cudowne osoby, które nie odmówiły pomocy. Właścicielka stajni – Pani Kasia – zgodziła się przyjąć konia prosto od handlarza w pensjonat (co wcale nie jest takie powszechne), a druga Kasia, podjęła się opieki nad Herkulesem i przygotowaniem go do adopcji. Jesteśmy im za to bardzo wdzięczni.
Jeszcze będąc u handlarza, Herkules na nasze zlecenie został zbadany przez weterynarza oraz odrobaczony i zaszczepiony na grypę, oraz tężec. Szczepienie było niezbędne, by jak najszybciej przeprowadzić kastrację. Dziś Herkules jest już po zabiegu, odbył się on bez komplikacji.
Pobiera też pierwsze nauki z podawania nóg, chodzenia na uwiązie oraz na lonży. Codziennie musi być prowadzany, by rana po kastracji się dobrze wygoiła i by niebawem mógł dołączyć do stada koni.
Bardzo Wam dziękujemy za ratunek dla Herkulesa. Podarowaliście mu życie. Bez Waszego wsparcia dawno by już go nie było.
Herkulesowi przydałaby się dobra pasza dla młodych koni oraz witaminy i biotyna do kopyt, które ma zaniedbane. Jeśli ktoś z Was chciałby zamówić i wysłać mu paczkę bądź też wpaść w odwiedziny do niego – zapraszamy do kontaktu z Kasią (tel +48530604222), pod której opieką jest Herkules.
Przydatne dla Herkulesa:
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Pomoc dla Herkulesa”
numer konta: 23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
PAYPAL: fundacja.benek@op.pl
Aktualizacja 25.06.2022
Uratowany wczoraj Herkules jest już bezpieczny.
Został odebrany od handlarza.
Wkrótce załączymy film i więcej zdjęć.
Z całego serca dziękujemy za podarowanie życia Herkulesowi.
Historię Herkulesa możecie śledzić tu….

Aktualizacja 24.06.2022
Szanowni Państwo, mamy dziś dla Was bardzo dobre wieści. Dzięki Waszemu zaangażowaniu udało się zebrać w ostatniej chwili pieniądze potrzebne na wykupienie Herkulesa. Przekazaliśmy już pieniądze do handlarza. Teraz załatwiamy transport Herkulesa do Benkowa. Jak tylko będzie u nas to załączymy film i zdjęcia. Dziękujemy Wam za to że jesteście z nami i tak wspaniale nam pomagacie ratować zwierzęta
Aktualizacja 23.06.2022
Szanowni Państwo, mija termin dla Herkulesa. By go spłacić i przewieźć brakuje jeszcze 2300 zł. Prosimy o pomoc. Na jutro zaplanowany jest jego transport ale musimy się wcześniej rozliczyć. To już ostatnie chwilę na ratunek dla Herkulesa.
Aktualizacja 22.06.2022
Szanowni Państwo, dostaliśmy dodatkowe dwa dni na spłatę Herkulesa. Jutro musimy się za niego rozliczyć by koń w piątek mógł opuścić oborę handlarza. By żył. Prosimy o pomoc. Brakuje jeszcze około 3400 zł by to się udało.
Aktualizacja 20.06.2022
Szanowni Państwo,
bardzo prosimy o ratunek dla Herkulesa, dzieciaka którego ludzie skazali na śmierć. Jutro mija termin spłaty, zbiórka idzie bardzo źle, na tą chwilę nie ma żadnej szansy by go uratować.
Prosimy, nie odwracajcie się od niego.
Herkules bez nas nie przetrwa w świecie, który dla koni jak on, nie ma w zasadzie ani grama współczucia. Wspólnie możemy go uratować. By Herkulesa odkupić potrzeba 11500 zł. Dzięki Wam wpłaciliśmy pierwszą część za jego życie- 5000 zł, do 21 czerwca musimy odebrać Herkulesa i zapłacić resztę. Prosimy o ratunek.
Uratowany dnia 24.06.2022
Oto Herkules. Duży i ciężki. Może robić wrażenie, a jeśli nie miałeś do czynienia z końmi, możesz się go wystraszyć. Ale niech Cię jego wygląd nie zwiedzie. Nie trzeba się bać Herkulesa, bo choć on waży kilkaset kilo, to dzieciak jeszcze. Jest łagodny i pełen ufności. Nie ma nawet 3 lat, a jego życie za chwilę się skończy. Zamiast szaleć na łące, stoi tam, w cienkim sznurze na głowie uwiązany do żłobu. To rzeźnicki sznur. W półmroku, w fetorze własnych odchodów rośnie i tyje.
Słońce zagląda do niego tylko rano. Gdy wschodzi. Nieśmiało wpada przez szpary między spróchniałymi deskami drzwi. Oświetla na moment lśniącą sierść Herkulesa, ogrzewa ją, wije się w splątanej grzywie przez tą jedną chwilę i znika. Tak jak i on, wielki Herkules zaraz zniknie. Już za chwilę. Za chwilę.
Herkules stoi tam od kilku tygodni. Nabiera wagi. Człowiek zagląda tu dwa razy dziennie. Przynosi paszę. Wodę. Potem znowu nic się nie dzieje, a Herkules się nudzi. Młody koń, a ograbiony ze wszystkiego. W ramach zabawy pogrzebie nogą, i to nic, że nie da się pobiec czy podskoczyć. Ważne, że jest zajęcie. Że coś się dzieje. Że choć tyle może. Bo tam, gdzie czeka na śmierć, może bardzo niewiele.
Jego świat to ciemna obora bez okien. Uciec z niej się nie da, bo sznur mocno trzyma. Nie puści. Taki sznur szybciej tnie skórę, niż się zerwie.
Lepiej się nie szarpać, wtedy mniej boli.
Gdybyś przypadkiem na Herkulesa trafił, to złapałby cię wtedy wargami za rękaw. Zaczepiałby Cię, zachęcał do zabawy. Zapraszał. Lizał po rękach, szukał smakołyków. Wielki i silny ale nadal jest dzieckiem, pełnym chęci do życia. Dzieckiem ciekawskim, ufnym, garnącym się do człowieka. Ale bez względu na to jakby nie był miły, Herkulesa nikt nie kupi. Bez pochodzenia, bez szansy na licencję, bez możliwości dalszego życia. Nie nauczony niczego, bo koni idących na rzeź, nikt niczego nie uczy. Konie jak on czeka kariera przy żłobie pełnym owsa w tuczarni. Kariera ta kończy się w rzeźni, zanim zdążą dorosnąć. Herkules jest młodym koniem. Jest niesamowicie dzielny. Jest też przepełniony miłością do ludzi, choć został odtrącony przez wszystkich. Od zawsze zbędny, niechciany to nadal w nas wierzy.
Szanowni Państwo,
Jesteśmy pełni obaw, zamieszczając prośbę o pomoc dla Herkulesa. Wielkiego, grubego dzieciaka, który czeka na swój ostatni transport. Koń stoi w tuczarni od miesiąca, nie znalazł nabywcy. Teraz zbliża się już termin wywozu na rzeź. Gdy byliśmy u niego kilka dni temu, lizał nas po rękach. Nie, nie prosił o życie, prosił o, choć chwilę uwagi, odrobinę czasu. Nie chcemy go tam zostawiać.
Życie Herkulesa kosztuje dużo. Koń ciężki i młody więc drogi. Doprowadzenie go do stanu, w którym będzie mógł szukać domu adopcyjnego to kolejne koszty, też niemałe. Sam transport to 2000 zł przy obecnej cenie paliwa. Do tego kastracja, kowal, szczepienia, odrobaczenia, wyżywienie i choć chwila nauki też wygenerują spore wydatki.
Czy warto go ratować? Ty musisz sam zdecydować. On sobie nie pomoże. Nie wykupi się. Nie ma też dokąd iść. Herkules bez pomocy nie przetrwa w świecie, który dla koni jak on, nie ma w zasadzie ani grama współczucia.
Prosimy o pomoc dla niego, pełni nadziei, że się nie odwrócicie. Może koń, który nie ma nic, ani nikogo znajdzie miejsce i w waszych sercach.
By Herkulesa odkupić potrzeba 11500 zł. Do wtorku, 14 czerwca musimy uzbierać 5000 zł, do 21 czerwca odebrać Herkulesa i zapłacić resztę. Do tego czasu musimy też uzbierać 2000 zł na jego transport. Koń zamieszkałby w pensjonacie dla koni, gdzie przeszedłby kwarantannę, kastracje, zostałby przygotowany do adopcji..
Koszty:
Życie Herkulesa 11500 zł, Transport 2000 zł, Kastracja 900 zł, Kowal przez 4 miesiące 500 zł, Utrzymanie przez 4 miesiące 2800 zł, Odrobaczenia i szczepienia 500 zł
On nie ma zupełnie nic. Jeśli uda się uzbierać potrzebną kwotę wyjdzie z tuczarni w rzeźnickim sznurku. Potrzebny będzie dla niego kantar, uwiąż, lonża, szczotki do czyszczenia, witaminy.