Mroczka i malutka Mróweczka URATOWANE! Dziękuję

URATOWANE 17.02.2025

Dziękuje! Mroczka i Mróweczka są uratowane!

18.02.2025 Szanowni Państwo,
dzięki Wam stał się cud! Mroczka i Mróweczka są już bezpieczne – udało się zebrać pełną kwotę i ocalić je przed śmiercią w ubojni. Wasza dobroć, zaangażowanie i szybka reakcja sprawiły, że mama i mała córeczka dostały szansę na życie.

Dziś dotrą do Benkowa, gdzie czeka na nie nowe, lepsze życie. Już nigdy nie zaznają strachu i cierpienia – to wszystko dzięki Wam!

Z całego serca dziękujemy każdemu, kto przekazał datek, udostępnił apel, wspierał nas dobrym słowem. Razem stworzyliśmy cud dla Mroczki i jej córeczki Mróweczki!

Michał Bednarek
Tel. 506 349 596

17.02.20255 Szanowni Państwo, dziękujemy! Dzięki Wam udało się wpłacić zaliczkę, ale walka o życie Mroczki i Mróweczki jeszcze się nie skończyła!
Aby spłacić je w całości i opłacić transport do Benkowa, musimy zebrać jeszcze 2400 zł. Czas ucieka! Jeśli dziś handlarz nie otrzyma pełnej kwoty, matka i córka zostaną załadowane na transport do ubojni. Nie możemy na to pozwolić!

Każda wpłata to krok do ich ocalenia!

Wpłać z tytułem „Mroczka i Mróweczka”
Udostępnij ten apel – każda pomoc się liczy!

Nie zostawiajmy ich teraz! Tylko razem możemy je uratować!

Dziękuję za każde wsparcie
Michał Bednarek
Tel. 506 349 596

13.02.2025 zaliczka wpłacona - dziękuję! mamy czas na wykup do poniedziałku - 17 lutego

Szanowni Państwo,
pilnie potrzebna pomoc dla Mroczki i jej córeczki Mróweczki. One są u handlarza.
W ciemnej, ciasnej oborze, wśród smrodu śmierci i rozpaczy, stoi Mroczka. Przy niej jej maleńka córeczka, Mrówka, wtulona w matkę, drży ze strachu. Nie wie jeszcze, co ją czeka. Matka wie. I nie może zrobić nic, by temu zapobiec.

Handlarz wygania je z komórki, bym mógł zrobić zdjęcia. Wprawnym ruchem wiąże Mroczkę i odchodzi na bok. Nie chce być na zdjęciach, wstydzi się, tego co robi? Nie, po prostu nie chce, by inni handlarze wiedzieli, że sprzedaje konie do fundacji. Na przerażone kucyki patrzy jak na towar. Szturcha źrebaczka kijem, przegania, pokrzykuje. „Tłuste, gotowe do wywozu” – rzuca obojętnym tonem, zacierając ręce. „Jutro jadą do rzeźni” – dodaje. Nie namawia mnie na kupno, to ja pytam, jaka cena. Wiem, że czasu jest bardzo mało na działanie, bo jutro już nie będzie ich na tym świecie.
Jeszcze dziś Mroczka ma na sobie kantar, zamienią go na rzeźnickie sznury. Będą się wrzynały w skórę, gdy siłą wciągną ją na trap. Będzie się bronić, ale to nic nie da. Mrówka będzie biegła tuż za mamą, przerażona, rżąca błagalnie, ale nikt jej nie wysłucha. W ubojni zostaną rozdzielone. Matka i córka, po raz pierwszy osobno. Mrówka pozostanie sama, rżąca w panice, aż w końcu usłyszy ciszę – tę ciszę, w której nie ma już Mroczki. Później ona też zniknie.

Szanowni Państwo,
żeby ocalić Mroczkę i Mrówkę, musimy bardzo pilnie zebrać zaliczkę. Mamy tylko kilka godzin, bo po południu muszę dać handlarzowi 1800 zł. Mam 700, brakuje 1100 zł – tyle trzeba na już dozbierać. Jeśli nie zdążymy, stracimy je.
Nie wiem, ile razy jeszcze będziemy patrzeć na takie sceny, prosić o pomoc, walczyć z czasem. Wiem tylko, że Mroczka i Mrówka mogą żyć, jeśli im pomożemy. W Benkowie czeka na nie miejsce. Ale one same nie mogą prosić o ratunek. To my musimy być ich głosem.

Jak możesz pomóc?

Dokonaj wpłaty z imieniem Mroczka i Mróweczka
Udostępnij apel znajomym i rodzinie – im więcej serc poruszy ich historia, tym większa szansa na ocalenie
Jeśli możesz zaoferować pomoc w inny sposób (transport, wolontariat, zbiórkę
darów), skontaktuj się z nami mailowo lub telefonicznie.

Każda złotówka to krok ku ich ocaleniu. Każde udostępnienie, każda wpłata – to szansa na ratunek dla Mroczki i Mróweczki.
Nie możemy ich zostawić. Nie możemy pozwolić, by jutro zostały zabite.
Ratujmy je! Teraz!

Dziękuję za każde wsparcie
Michał Bednarek
Tel. 506 349 596