ANTOSIA JEDZIE NA OPERACJE, DZIĘKUJE!

Urodziła się bardzo chora, pilnie potrzebuje operacji, by żyć

26.06.2024 Szanowni Państwo,

dziękuję za pomoc dla Antosi. Jest cała kwota potrzebna, by przeprowadzić operacje, która sprawi, że będzie widziała. Opiekunowi malutkiej już umawiają transport i szczegóły pobytu w klinice, a my trzymamy kciuki i z niecierpliwością czekamy na dobre wiadomości, z którymi do Was wrócimy, gdy tylko do nas dotrą. Dziękuje Wam za wsparcie dla Antosi, dziękujemy za pomoc. To dzięki Wam otrzymała szansę na leczenie.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

Szanowni Państwo,
Wielokrotnie wspieraliśmy osoby prywatne w leczeniu ich zwierząt. Wierzymy, że dobrem trzeba się dzielić i jeśli można kogoś wesprzeć, to starajmy się to robić. Wiemy, że koszty leczenia w przypadku koni są ogromne, a co za tym idzie, bardzo często jest tak, że z braku środków zwierzę zostaje poddane eutanazji, choć mogłoby żyć, gdyby były pieniądze na leczenie…

Poznajcie Antares. Imię ma poważne, ale to zupełnie malutka dziewczynka. Antosia – bo tak woła na nią jej rodzina – urodziła się bardzo chora. Ma wrodzoną zaćmę w obu oczach.

 

„W badaniu źrenica w obydwu oczach reaktywna, oko lewe reaguje na światło, prawe również. IOP w oku prawym 32-35 mmHg, w oku lewym wyniki bardzo porównywalne, rzędu 30-34 mmHg. W badaniu klinicznym oraz po wykonaniu USG stwierdzono zaćmę (wrodzoną). 

Dostałam odpowiedź z kliniki w Sittensen – jest możliwość wykonania zabiegu fakoemulsyfikacji, najlepszym momentem jest w tym wypadku 3/4 miesiąc życia, jest on bezpieczniejszy dla źrebięcia w tym wieku, niż dla młodszego, natomiast czekanie dłużej działa na naszą niekorzyść, gdyż może dojść do odwarstwienia siatkówki z czasem. Oczywiście, ryzyko komplikacji pozabiegowych również jest, ale jest ono niższe, niż w przypadku operacji koni z zaćmą wtórną, pozapalną.”

Antosia swoją mamę ledwo co widzi. Czuje za to jej dotyk, wie, że jest obok i się o nią troszczy. Że ją kocha. Ale to za mało… I jeśli nie zdarzy się cud, Antosi życie się skończy…

Ale ten cud kosztuje 7 do 8 tys EUR, kwota tak ogromna, że choć właściciele uchyliliby nieba swoim koniom, to nie stać ich na taki wydatek… A czas goni. Jeśli operacji nie zrobi się pilnie, postępujące zmiany sprawią, że nie będzie już możliwości przywrócenia wzroku Antosi. Każdy tydzień opóźnienia sprawia, że choroba postępuje. Wyścig z czasem trwa.  

Antosia, poza problemami z oczami, jest zdrowa. Jeśli odzyska wzrok, będzie mogła wieść dobre życie, ale by tak się stało potrzebuje naszej pomocy.  Opiekunowie nie mają żadnej szansy na zdobycie takich pieniędzy, a miłością – której tam nie brakuje – za leczenie nie da się zapłacić. Jedyną szansą na opłacenie operacji malutkiej, jest pomoc wielu osób. Tu nie ma za małych wpłat, tu każda złotówka, każdy sms to szansa na leczenie dla Antosi. 

Bardzo Was proszę o ratunek. Nie zostawiajmy ich, nie odwracajmy się. Większość osób uśpiłoby albo wywiozło na rzeź ślepego maluszka, a tu dom podjął się walki o jej zdrowie, pomóż im, bardzo proszę.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Ratunek dla Antosi”
numer konta: 
23102040270000110216926564

Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce

Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564 

Pomagam Antosi

wybierz kwotę

lub

Kup tapetę i wspomóż fundację
Wyślij SMS o treści POMAGAM
  • NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
  • NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
  • NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ

Bardzo DZIĘKUJEMY za każde wsparcie.

 

BENKOWO nie otrzymuje dotacji na prowadzenie ośrodka
dlatego bardzo potrzebujemy Twojego wsparcia aby dalej zapewniać

warsztaty terapii zajęciowej w szkołach i przedszkolach

schronienie, leczenie i wyżywienie zwierząt

hippoterapię i onoterapię dla potrzebujących dzieci

wyjazdy na interwencje i pomaganie innym

Pomagam Antosi