

Uratowane 08.05.2025
Uratowaliście wszystkich czterech chłopców
12.05.2025 Szanowni Państwo, jeszcze raz bardzo Wam dziękuje za pomoc. Udało się. Dzięki Wam wydarzył się cud.
Cztery wielbłądy, które jeszcze niedawno stały na granicy życia i śmierci, są już bezpieczne w Nowej Studnicy. Nie trafiły do rzeźni. Nie pojechały na mięso.
One przyjechały do domu!
Dziękujemy każdemu z Was, kto wsparł, udostępnił, napisał, przejął się ich losem. To była jedna z najtrudniejszych i najbardziej dramatycznych zbiórek, z jakimi się mierzyliśmy – i być może właśnie dlatego Wasza pomoc znaczy dla nas jeszcze więcej.
Tych czterech chłopców – dzięki Wam – zaczyna od nowa.
W Benkowie dostaną wszystko, czego potrzebują: Spokój. Troskę. Bezpieczeństwo.
Tu nikt ich nie pogania. Nikt nie krzyczy. Nikt nie bije.
Zapraszam do oglądania zdjęć, zapraszam też w każdą sobotę i niedzielę do odwiedzin, i poznania ich osobiście.
Jeszcze raz: dziękuję
Michał Bednarek
tel 506 349 596
08.05.2025 Szanowni Państwo,
ogromne podziękowania dla Was i ogromna ulga. W ostatniej chwili udało się uzbierać brakującą kwotę i nie musieliśmy wybierać, kto będzie żył, kto ma umrzeć. Zbiórka była bardzo, bardzo trudna, bo wielbłądy to nie konie, nie kucyki, ale na szczęście udało się, za co jestem Wam bardzo wdzięczny.
Wrócę do Was niebawem ze zdjęciami chłopców już z Benkowa.
Dziękuję jeszcze raz.
Dziękuję, za każdą pomoc
Michał Bednarek
tel 506 349 596
07.05.2025 Szanowni Państwo,
Od początku zbiórki na cztery wielbłądy poruszyliśmy wspólnie niebo i ziemię, by je ratować. Niestety to nadal za mało, bo dziś jest ostatni dzień na rozliczenie, a brakuje pieniędzy. Sytuacja jest tragiczna, bo mamy środki, by spłacić tylko trzy wielbłądy.
Nie ma z czego zapłacić za czwartego, nie ma też całości na transport.
Razem to, aż 8400 zł. Jeśli tych pieniędzy dziś nie zbierzemy – trzeba będzie z jednego zrezygnować… Nie ma planu B. Nie będzie przedłużenia.
Nie chcemy podejmować tej tragicznej decyzji, którego zostawić, ale wymusi ją brak pieniędzy. Kwota do uzbierania jest ogromna. A tam nie ma innego ratunku, innej pomocy. Bo te wielbłądy są nikomu niepotrzebne. Nie kupiły ich hodowle. Nie wzięły ogrody zoologiczne. Został tylko jeden zainteresowany – rzeźnia.
Szanowni Państwo,
One nie potrzebują litości. Potrzebują decyzji. Decyzji, że ich życie ma wartość. Że warto walczyć – choćby do ostatniej minuty.
I nie ma już czasu na zastanawianie, szukanie rozwiązań. Nie ma już alternatywy. One mają już tylko Waszą decyzję. Teraz.
Jak możesz pomóc?
- Dokonaj wpłaty z imieniem WIELBŁĄDY
- Wyślij dla Wielbłądów BLIK na numer 506 349 596
- Udostępnij apel znajomym i rodzinie – im więcej osób się dowie, tym większa szansa, że się uda
- Podaruj 1,5% podatku wpisując KRS0000794938
- Jeśli możesz zaoferować pomoc w inny sposób (transport, wolontariat, zbiórkę darów), skontaktuj się z nami mailowo lub telefonicznie.
Dziękuję, za każdą pomoc
Michał Bednarek
tel 506 349 596
29.04.2025 Szanowni Państwo, dziękuję po stokroć, kolejna rata wpłacona. Termin końcowego rozliczenia wyznaczony został na 7 maja. To tylko kilka dni, a po drodze długo weekend…
Będzie ciężko. Proszę pamiętajcie o nich.
Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Aktualizacja 28.04.2025 Szanowni Państwo,
dziś trzeba wpłacić kolejną ratę za wielbłądy. Bardzo wysoką ratę, bo, aż 10 tysięcy złotych. Przez cały weekend starałem się pozyskać środki finansowe, niestety nie mamy całej kwoty, ale mamy dużo, bo aż 8200 zł.
By była cała rata, brakuje jeszcze 1800 zł.
Bardzo proszę o pomoc w uzbieraniu tych pieniędzy.
Zbiórka na wielbłądy to jedna z większych wyzwań, z jakimi się mierzymy. Są to zwierzęta na tyle egzotyczne, że mało osób decyduje się je wspierać. Zbieranie dla nich na wykup idzie bardzo, bardzo słabo.
A one chcą żyć, tak samo jak Ty, jak ja.
One też mają serca, które tłoczą krew.
Żyją, oddychają, czują, boją się.
I wcale nie chcą wisieć głową w stronę ziemi.
Jak możesz pomóc?
- Dokonaj wpłaty z imieniem WIELBŁĄDY
- Wyślij dla Wielbłądów BLIK na numer 506 349 596
- Udostępnij apel znajomym i rodzinie – im więcej osób się dowie, tym większa szansa, że się uda
- Podaruj 1,5% podatku wpisując KRS0000794938
- Jeśli możesz zaoferować pomoc w inny sposób (transport, wolontariat, zbiórkę darów), skontaktuj się z nami mailowo lub telefonicznie.
Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Aktualizacja 26.04.2025 Szanowni Państwo, ogromny stres do samego końca. Dzięki Wam w ostatniej chwili udało się wpłacić zaliczkę. Dziękuję bardzo. W poniedziałek trzeba będzie wpłacić kolejną ratę, robię co mogę, by była jak najniższa.
Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Aktualizacja: godzina 19:31
Szanowni Państwo, brakuje, aż 1700 zł by była cała zaliczka. Obdzwoniłem wszystkich. Napisałem, gdzie tylko mogłem. Moje możliwości się kończą. Już tylko cud im pomoże. Niestety najpewniej przyjdzie nam się poddać. Przepraszam.
Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Szanowni Państwo,
temat, z którym do Was przychodzę, jest bardzo trudny. Bo zwierzęta, które potrzebują naszej pomocy, to ani konie, ani osiołki. To wielbłądy. Do tego jest ich aż cztery, a ja jedyne, czym dysponuję, to słabej jakości film tych biedaków.
Są to same samce.
Z informacji, do jakich udało nam się dotrzeć, wiemy, że trzech z nich trafiło w ręce handlarza bezpośrednio z cyrku. Pracy już dla nich nie było, a jak nie ma pracy, to wiadomo – nie ma po co karmić darmozjadów. I nie ma znaczenia, ile lat te zwierzaki robiły na swoich panów…
Czwarty wielbłąd to odpad z hodowli – planem na niego była właśnie sprzedaż do jakiejś menażerii objazdowej, ale w związku z presją społeczną, zmianą przepisów, nie znalazł nabywcy.
Cała czwórka jest w rękach jednego handlarza.
Od kilku tygodni dostawaliśmy informacje o nich z różnych źródeł. Na filmie widzicie pięć wielbłądów – ale cztery potrzebują pomocy, bo jednego przygarnęła zagraniczna organizacja. Liczyłem, że może i pozostałym się uda. Liczyłem… w sumie nie wiem na co? Bo logicznie rzecz biorąc, nie kupi czterech pozostałych samców żadna hodowla, ogród zoologiczny ani prywatna osoba.
Kilkukrotnie pytano mnie, czy ich nie chcemy odkupić, ale te propozycje były od pośredników, a ceny były wysokie.
Dopiero kilka dni temu udało nam się zdobyć bezpośredni kontakt do handlarza, u którego stoją, i porozmawiać. On od „zawsze” kręcił się przy obsłudze cyrków – zaopatrywał w zwierzęta, odkupował te niepotrzebne i stare. Rozwiązywał problemy ze zwierzętami zbędnymi – albo sprzedając dalej w inne miejsca, gdzie żyły, albo – gdy nie było innych nabywców – na mięso.
Tych czterech samców trzymać już dłużej nie chce, bo i tak karmi je już wiele tygodni. Oferował je, gdzie mógł, ale czas leci, a nabywcy nie ma.
W tej chwili jedyny zainteresowany to klient z Kazachstanu. Chce je kupić na mięso, bo i cena jest już w tej chwili rzeźna.
W przeliczeniu na złotówki trzeba by za każdego z nich zapłacić 7500 zł, by żył. A jest ich czterech.
Do tego transport do Polski to dodatkowo 2600 zł.
Razem to 32 600 zł.
Zaliczkę – 4600 zł – trzeba by uzbierać i wpłacić dzisiaj.
To wielka tragedia niechcianych zwierząt. Ale dla nas to też wielkie wyzwanie. Szanse są małe. Liczę się z tym, że się nie uda. Że nie zdołamy wyrwać z tej drogi ani jednego z nich. Ale kim byśmy byli, gdybyśmy nawet nie spróbowali im pomóc?
Szanowni Państwo,
ze wszystkich sił, z całego serca proszę Was o pomoc. Mamy w Benkowie kilkanaście wielbłądów, które latami robiły w cyrku. Są to w większości stare, schorowane zwierzęta. W naszym przytulisku znalazły spokój, uwagę, troskę i szacunek. Już nie muszą z pióropuszem na głowie „tańczyć” przed widownią. Już nie muszą znosić tresury, bicia, upokorzeń. Robią, co chcą i kiedy mają ochotę. Umiemy się nimi zajmować i mamy wieloletnie doświadczenie w opiece nad garbatymi. Mamy też miejsce, by dać schronienie i tym czterem – ale by dotarły do Benkowa, musimy je wykupić.
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z imieniem WIELBŁĄDY
numer konta:
23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
Ratuję Wielbłądy

- NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
- NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
- NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ