Zapałka uratowana! Dziękujemy!

Aktualizacja 27.10.2022
Zapałka zakończyła już kwarantannę i dołączyła do kucykowego stada. Jest po wizycie lekarza i kowala. Została odwszona i odrobaczona. Klacz miała ropę w kopycie, który powodował dużą bolesność i kulawiznę. Ropień został oczyszczony, na chwilę obecną leczenie dobiegło końca, a kulawizna niemal całkowicie ustąpiła, co bardzo nas cieszy. Zapałka jest żywa i energiczna. Taka mała rakieta, która musi wszędzie wejść i wszystko zobaczyć 😉
Jeszcze raz bardzo Wam dziękujemy za pomoc dla niej. Podarowaliście jej życie i leczenie. Wygrała dobre życie.
Zapałkę można poznać osobiście przyjeżdżając do naszego i Waszego ośrodka w Nowej Studnicy. Serdecznie zapraszamy. Można jej przywieźć jabłuszka czy marchewki. Na pewno nie pogardzi, bo jedzenie to zdecydowanie jest to, co Zapałka lubi. Bardzo! 

Aktualizacja 08.10.2022
A przy sobocie krótko, ale za to wieści najlepsze z możliwych – Zapałka już odebrana. I to przed terminem! A dzięki komu? Dzięki Wam wiadomo! Dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy! Uratowaliście ją i daliście szansę na leczenie.

Przed nią kwarantanna, wizyta lekarza i kowala. Zapałka kuleje na twardym podłożu, będzie prowadzona diagnostyka w celu ustalenia co jest tego przyczyną. Będzie wdrożone leczenie. Wierzymy, że da się wyeliminować problem i Zapałka będzie się mogła cieszyć pełnią życia.  Więcej informacji już niebawem.

Jeszcze raz bardzo Wam dziękujemy za pomoc dla tego cudownego zwierzaka. Lubimy takie historie. I Was też lubimy. A teraz już odpoczywajcie, weekend jest.

Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Wspieram Zapałkę”
numer konta: 23102040270000110216926564

Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce

Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564

PAYPAL: fundacja.benek@op.pl

 
Za każdą pomoc – dziękujemy z całego serca.

Wspieram Zapałkę

wybierz kwotę

lub

Jeśli podasz swój e-mail, poinformujemy Cię o jej dalszych losach

Uratowana 08.10.2022

Gdy wchodzę do stęchłej obory, małe, czarne jak węgielek oczy Zapałki śledzą każdy mój ruch. Nieduża klacz wyciąga ciepłe chrapki w moją stronę, ale nie podchodzi. Nie pozwala jej na to lina rzeźnika i noga, która boli. Szarpie się tylko przez moment, po chwili zrezygnowana opuszcza głowę, zamyka oczy i zrezygnowana cichutko wzdycha. Ona wie, że przegrała życie i ludzie wydali ją na śmierć.

Handlarz ubawiony szturcha kijem przestraszonego kucyka. Pozwala zrobić kilka zdjęć. Mówi, że do niczego się już nie nadaje i zamyka za nami drzwi. Dodaje, że przywieźli ją właściciele, dzieci wyrosły, Zapałka okulała, a jak by tego było mało, jej ostatnie dwa źrebaki urodziły się martwe. Nikt nie ma cierpliwości do koni, które zamiast zysku generują tylko koszty. Wiadomo, takie konie trzeba zawieźć na rzeź, nikt ich nie chce.

 

Błagam o ratunek dla Zapałki. Jej życie i transport to koszt 3500 zł. By ocalić Zapałkę, muszę do jutra zebrać 1000 zł zadatku, wtedy na spłatę reszty dostanę dodatkowe dni.



Wiem, że każdy ma mnóstwo wydatków, a ceny coraz wyższe. Ale proszę – jeśli możecie, przeznaczcie choć najmniejszą kwotę na to, by ratować chorą Zapałkę. By zabrać ją z miejsca kaźni i podarować ciepły boks, pachnącym sianem i leczenie, najlepsze, jakie będzie możliwe.

Bardzo DZIĘKUJEMY za każde wsparcie.

BENKOWO nie otrzymuje dotacji na prowadzenie ośrodka
dlatego bardzo potrzebujemy Twojego wsparcia aby dalej zapewniać

warsztaty terapii zajęciowej w szkołach i przedszkolach

schronienie, leczenie i wyżywienie zwierząt

hippoterapię i onoterapię dla potrzebujących dzieci

wyjazdy na interwencje i pomaganie innym

prowadenie jedynego w Europie Azylu dla żubrów

Wspieram Zapałkę