Warto przeczytać, warto zobaczyć.

„W „Gundzie” Wiktora Kossakowskiego nie usłyszymy muzyki. Nie pada ani jedno słowo, nie występuje w niej żaden człowiek. Bohaterami są zwierzęta, które ani nie są przesadnie milutkie, ani nie umierają na naszych oczach w męczarniach. Po prostu sobie żyją, a ich codzienność przepełniona jest trudnościami, rutyną i zmęczeniem. I dlatego „Gunda” jest filmem rewolucyjnym.”

Zachęcamy do lektury i wizyty w kinie. Warto.