Skip to content
Uszatka dziękuje za ocalone życie. Teraz z synkiem Racuchem szukają patronów online.
Życie Uszatki nie było usłane różami. Jej rolą było rodzenie kolejnych źrebaków, zabierano jej macierzyństwo i wszelką godność.
Ocaliliście ją! Dziękujemy!
Uszatka kulała, miała za długie kopyta, utrudniały jej poruszanie się, okazało się też, że była wysokoźrebna. Urodziła w bezpiecznej przystani uroczego maluszka.
Nadaliście mu imię – Racuch.
Od tych wydarzeń minęło już pół roku! Jak się miewają zobaczycie na filmiku 🙂
Obecnie zarówno Uszatka, jak i jej synuś Racuszek poszukują swoich patronów na odległość – czyli wirtualnych adoptujących.
Adopcja wirtualna to regularne, comiesięczne wsparcie w utrzymaniu swojego wybranka:
Całkowity miesięczny koszt utrzymania osiołka sięga 350 zł, ale to od Ciebie zależy wysokość miesięcznego wsparcia. Dla naszych zwierząt ważna jest każda złotówka. Adopcja wirtualna wspiera utrzymanie, leczenie i opiekę kowalską wybranego konia. Jeśli zdecydujesz się na taką formę, otrzymasz od nas regularnie filmy, zdjęcia oraz informacje, co u Piotrusia słychać.
- Gdybyś chciał pomagać w utrzymaniu osiołka, prosimy o mail na adres – kontakt@fundacjabenek.pl, a my przekażemy szczegóły.
- Więcej o adopcji wirtualnej przeczytasz tutaj: https://fundacjabenek.pl/adopcja-wirtualna/
Za każdą regularną formę pomocy ogromnie dziękujemy!
Aktualizacja 16.06.2023
Szanowni Państwo,
Uszatka z Racuchem przekazują pozdrowienia i życzą Wam miłego weekendu! Osiołki mieszkają w Nowej Studnicy a Wy mieliście okazje je poznać podczas organizowanego przez nas Dnia Dziecka.
Osiołki mają się bardzo dobrze. Najgorętsze godziny w ciągu dnia spędzają ukryte w cieniu swojego drewnianego domku, a w chłodniejszych porach przechadzają się po wybiegu i skubią trawkę. Musimy przyznać, że Racuszek skradł nasze serca. Jest przeuroczy i ciekawski, okazało się, że bardzo lubi ludzi. A nas to bardzo cieszy ❤️
Dziękuję za wsparcie
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Aktualizacja 13.05.2023
Szanowni Państwo, w ten piękny, sobotni poranek chcemy się z Wami podzielić filmem z Racuchem w roli głównej!
Jak widzicie, osiołek jest już coraz bardziej odważny i powoli zaczyna brykać. Razem z mamą Uszatką cieszą się piękną pogodą na łące. Mama skubie trawkę, a Racuch biega w tą i z powrotem jak to na dziecko przystało.
Bardzo się radujemy na ten widok.
Dziękujemy Wam z całego serca za pomoc. To dzięki Wam Uszatka nie musi się już martwić o bezpieczeństwo swoje i swojego synka a Racuch może biegać do woli!
Aktualizacja 12.05.2023
Szanowni Państwo, w poprzednim poście o ośliczce Uszatce, informowaliśmy, że urodziła małego osiołka i ogłosiliśmy konkurs na imię dla niego. Najmocniej przepraszamy za opóźnienie w rozstrzygnięciu konkursu, ale byliśmy dość zarobieni. Natomiast teraz, przychodzimy nie tylko z wynikami, ale i z filmem z Uszatką wraz swoim maluszkiem!
Wybrane przez Was imię dla niedawno narodzonego osiołka to RACUCH, które zebrało 16 głosów!
Tak więc, wrzucamy dzisiaj film z Uszatką i Racuchem w rolach głównych, ale dobrze zdajemy sobie sprawę, że to pewnie on skradnie Wam serca. Osiołki jak widać są w dobrej kondycji, cieszą się słoneczną pogodą i jedzą świeżą trawkę. Racuch nie odstępuje mamusi na krok a ona bardzo się o niego troszczy. Jest to piękny widok.
Dziękujemy Wam z całego serca za ratunek dla tych osiołków. To Wy podarowaliście im to co najważniejsze – życie.
Szanowni Państwo,
Uszatka urodziła dziś w nocy ślicznego maluszka. Jest silny i zdrowy – już sobie bryka po boksie.
Nie pisaliśmy wcześniej o ciąży, bo nie chcieliśmy zapeszać. Ale teraz jak poród się udał i maluszek jest zdrowy – to już obwieścimy to całemu światu.
Na facebooku będzie konkurs na imię dla tego skrzata. To chłopczyk.
Zasady konkursu:
Pod postem na facebooku Fundacji Benek (Stowarzyszenie Benek facebook nie bierze udziału) wpisujemy proponowane imię dla małego osiołka.
– przy imieniu które nam się podoba dajemy serduszko lub lajka (później to zsumujemy)
– można głosować na więcej niż jedno imię
– można głosować też na zaproponowane przez siebie imię.
Zwycięzcą będzie ta osoba, która przy zaproponowanym przez siebie imieniu zgromadzi największą liczbę lików i serduszek.
Rozwiązanie konkursu w najbliższy poniedziałek.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc w ratowaniu Uszatki I trzymajcie kciuki za zdrowie tego malucha!
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Uratowaliście Uszatkę. Dziękuję!
12.04.2023
Szanowni Państwo,
bardzo Wam dziękujemy za uratowanie Uszatki. Ośliczka jest już odebrana od handlarza ale jeszcze do nas nie dojechała. Ze względu na długie kopyta i problemy z potykaniem się, istniała obawa, że nie będzie w stajnie ustać na trasie wynoszącej ponad 400 km i tym samym została przewieziona do zaprzyjaźnionego domu, gdzie w najbliższych dniach odwiedzi ją kowal i usunie nadmiar rogu kopytowego. Mamy nadzieję, że po korekcji dobrze zniesie długą trasę do Nowej Studnicy i wtedy będziemy mogli nagrać filmy i zrobić zdjęcia już w naszym ośrodku.
Jeszcze raz bardzo dziękujemy za pomoc i uratowanie ośliczki. Dzięki Wam ma przed sobą przyszłość.
Dziękuje za wsparcie
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Wspieram Uszatkę”
numer konta: 23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
PAYPAL: fundacja.benek@op.pl
Uratowana 11.4.2023
Oto Uszatka.
Ośliczka z zaniedbanymi kopytami. Kulejąca i samotna.
Nie miała lekkiego życia. Nikt o nią nie dbał.
Teraz, po latach rodzenia cierpi w ciszy i zapomnieniu.
Stanęła w oborze handlarza i nie ma nikogo, komu by na niej zależało. Nie ma rodziny. Nikt jej nie kocha. Nie na nawet nikogo kto by ją chciał. Codziennie patrzy przez brudne okienko na świat dla niej niedostępny. Została sama, a jej jedyną przyjaciółką jest samotność.
Handlarz mówi, że taki osioł jak Uszatka to marny zarobek. Dodaje, że sprzedana, bo święta. A jak święta, to wiadomo – przyjedzie rodzina, znajomi przyjdą, trzeba się pokazać. Potrzebne były pieniądze, a niepotrzebna Uszatka.
Stół zastawiony będzie suto…
Do wtorku trzeba uzbierać 3600 zł, by ją uratować. By nie pojechała na rzeź. Nie wiem, czy się uda. Święta to nie jest dobry czas na ratowanie kulawych Uszatek. Ale jeśli teraz nie uda się jej pomóc, nie da się tego zrobić już nigdy. Nigdy.
Przez 13 lat działalności uratowaliśmy razem setki zwierząt. Chociaż spróbujmy pomóc i jej. Bardzo proszę.
