STARUSZKA TILA WALCZY O ŻYCIE
Zmuszeni jesteśmy wstrzymać dalszą pomoc, ze względu na brak środków na opłacenie jej dotychczasowego leczenia
11.02.2025 Szanowni Państwo,
chce Wam dzisiaj napisać o Tili, znacie ją z moich opowieści. Wspieramy ją od sierpnia ubiegłego roku. Sytuacja tej starej suczki i jej opiekunki jest bardzo, bardzo trudna. Pani Ewy nie stać na kosztowne badania, operacje, pobyty w klinice. Sunia wymagała leczenia stomatologicznego, kompleksowych badań diagnostycznych oraz dwóch operacji usunięcia zmian nowotworowych. Po ostatniej mastektomii, która odbyła się w ubiegłym tygodniu, Tila bardzo źle się czuła, co skutkowało koniecznością pobytu w szpitalu.
Każda z tych wizyt to bardzo duże koszty, ale to leczenie to dla niej jedyna szansa na życie. Niestety zbiórka suczki stanęła dawno i z ogromnym trudem regulowaliśmy poprzednie faktury za leczenie, a po ubiegłotygodniowej operacji i koniecznym pobycie Tili w szpitalu, zmuszeni byliśmy wstrzymać dalszą pomoc dla Tili, ze względu na brak środków na popłacenie jej leczenia. To ogromny dramat.
Zamieszczam faktury, które musimy uregulować.
Bardzo proszę, rozważcie wsparcie dla Tili. Ta suczka tyle przeszła, Pani Ewa troszczy się o swoją przyjaciółkę najlepiej jak można i gdyby miłością można było spłacać długi za leczenie, Pani Ewa nie musiałaby prosić nikogo o wsparcie. Niestety to tak nie działa.
Pani Ewa jest przemiłą, skromną osobą o wielki sercu i w jej imieniu i swoim, dziękuję Wam za każdą pomoc dla Tili.
Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
10.02.2025 Szanowni Państwo,
Pani Ewa wróciła z Tilą do kliniki. Sunia gorzej zniosła drugą mastektomię, nie miała apetytu i była bardziej obolała. Rana pooperacyjna wygląda dobrze i proces gojenia jest prawidłowy. Mała otrzymała leki, które przyniosły efekty, pobrano jej też krew do dalszych badań. Następnego dnia czuła się lepiej, ale miała podwyższoną temperaturę. Leczenie jest kontynuowane. Pani Ewa robi wszystko, co w jej mocy, aby Tila czuła się jak najlepiej, a weterynarz pilnuje, żeby komplikacje po zabiegu się nie nasiliły. Każdy zabieg to duży stres dla organizmu, ale suczka jest pod dobrą opieką.
Konieczność dalszej terapii to również kolejny wydatek, kwota leczenia Tili sięgnęła wysokiego pułapu. Proszę nie zostawiajmy Pani Ewy samej. Proszę z całego serca o każdy, nawet najmniejszy gest. Tila już tak wiele przeszła, jest dzielna i zasługuje na to, abyśmy nadal walczyli o jej powrót do zdrowia. Brak pieniędzy na leczenie to dla niej wyrok.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
07.02.2025 Szanowni Państwo,
potrzebujemy pomocy w opłaceniu kolejnej operacji Tili. Jest już po lewostronnej mastektomii, konieczne były również zdjęcia RTG oraz wizyta kontrolna. Nie jest wykluczona dalsza hospitalizacja, ale tutaj pozostajemy dobrej myśli, że jednak nie będzie to konieczne. Koszta zabiegu przekroczyły dotychczas zebrane fundusze. Już teraz kwota leczenia suczki to ponad 7 700 zł.
Nie zostawiajmy Pani Ewy i Tili samych. Sunia nadal potrzebuje wsparcia.
W imieniu Tili, jej opiekunki oraz swoim dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
08.11.2024 Szanowni Państwo,
sunia jest już po operacji, jednej z dwóch, które potrzebuje. Dokonano prawostronnej mastektomii – czyli usunięto prawą listwę mleczną, musiała mieć wykonane też RTG. Dziękuję Wam po stokroć za to, że umożliwiacie Tili powrót do zdrowia. Bardzo proszę, nie opuszczajcie jeszcze Tili, gdyż usunięcie listwy mlecznej to rozległy zabieg, i jej stan zdrowia pozwolił na razie na zajęcie się tylko jedną stronę.
Wstępnie wyznaczono zabieg usunięcia drugiej listwy na luty, będzie to poprzedzone koniecznymi badaniami kontrolnymi w klinice.
Dziękuję Wam po tysiąckroć za każdą pomoc dla Tili.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
05.11.2024 Szanowni Państwo,
od kilku tygodni, wspólnie z Wami wspieramy leczenie suni Tili, na które nie stać Pani Ewy – opiekunki suni.
Tila ma za sobą pierwszy zabieg-sanację jamy ustnej połączonej z leczeniem zębów. Było to konieczne, aby w organizmie nie było tak wielu stanów zapalnych.
W dniu dzisiejszym sunia będzie miała wykonane ostatnie badania kwalifikujące do kolejnej operacji – usunięcia zajętej przez guzy listwy mlecznej. Operacja jest planowana na najbliższe dni. To kolejny duży wydatek. Bardzo prosimy o wsparcie dla Tili i jej opiekunki. Wysokie koszty leczenia są nie do uniesienia przez Panią Ewę, a zbiórka w tej chwili zupełnie stoi. To leczenie to dla Tili jedyna szansa.
W imieniu Tili, jej opiekunki oraz swoim dziękuje, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Szanowni Państwo,
jeden z lekarzy z naszej zaprzyjaźnionej kliniki weterynaryjnej, zgłosił się do nas z prośbą o pomoc. Przyszła do niego seniorka wraz ze swoją oddaną towarzyszką – maleńką, starszą sunią o imieniu Tila. Ten dzień miał zakończyć się pozytywnie, sunia miała otrzymać szczepionkę zostać zbadana i razem wraz ze swoją opiekunką wrócić do domu. Jednak podczas badań kontrolnych okazało się, że Tila ma poważne problemy zdrowotne. Weterynarz odkrył zmiany na obu listwach mlecznych, które muszą zostać jak najszybciej usunięte! Jednak, aby lekarze mogli operować, najpierw musimy uporać się z innymi bolączkami suni, aby operacja przebiegła bez powikłań.
Do kwalifikacji zabiegowej wymagana jest spora liczba badań o niemałych kosztach. Niezbędne będzie wykonanie badanie krwi, badanie tarczycy oraz z racji wieku Tili, musi zostać wykonane echo serca, aby upewnić się, że jej serduszko poradzi sobie podczas operacji.
Następnie, aby Tila mogła zostać w ogóle operowana, potrzebuje zabiegu stomatologicznego, ponieważ jej zęby są w fatalnym stanie! Bakterie znajdujące się w jamie ustnej, mogłyby być źródłem potencjalnego zakażenia i zwiększyłyby ryzyko powikłań oraz zdecydowanie gorszej rekonwalescencji po operacji. Już wiemy, że leczenie zębów może kosztować do 2000 złotych, wszystko zależy od tego jak będzie skomplikowany.
I dopiero po tych działaniach będziemy mogli przejść do usunięcia obu listw mlecznych. Chcielibyśmy też zadbać o pełną diagnostykę – RTG klatki piersiowej, aby wykluczyć proces przerzutowy oraz wykonać badania histopatologiczne, aby ustalić rokowanie i ewentualne leczenie w postaci chemioterapii.

Bardzo prosimy o pomoc dla tej maleńkiej, starszej schorowanej suczki. Ona dla swojej opiekunki nie jest tylko psem. To jej najlepsza oraz najwierniejsza przyjaciółka, razem przeżyły już sporo lat i spędziły wiele cudownych chwil. A teraz los postawił je przed ogromnym wyzwaniem. Dobrze znacie realia w naszym kraju, dla starszej pani te rachunki są horrendalne, nie jest w stanie sama za to wszystko zapłacić. Zawsze robiła wszystko, aby zapewnić Tili to, co najlepsze, ale tym razem sytuacja ją przerosła. Jest zmartwiona, boi się, że przez brak pieniędzy, nie będzie w stanie ocalić swojej najlepszej przyjaciółki, która ma raka.
Razem możemy sprawić, że obie jeszcze przeżyją wiele radosnych, pełnych miłości i spokojnych lat. Tila daje swojej pani siłę, energię oraz motywację do działania. A teraz opiekunka musi patrzeć jak Tila bardzo cierpi, a ona nie może nic z tym zrobić. Bardzo prosimy, nie bądźcie obojętni. W takich sytuacjach nie ma zbyt małych kwot, liczy się każda, nawet ta najmniejsza, prosimy o choćby udostępnienie. Każda forma pomocy ma tutaj ogromne znaczenie i wielką moc! Pomóżmy tej starszej suni i jej opiekunce – Pani Ewie – przejść przez ten trudny czas i sprawmy, by ich więź trwała jeszcze wiele lat.
Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Leczenie Tili”
numer konta:
23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
Wspieram Tilę

- NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
- NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
- NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ