Udało się! Śnieżka już bezpieczna
Aktualizacja 24.08.2023
Szanowni Państwo,
przedstawiamy Wam Śnieżkę – niedawno uratowaną dzięki Wam kuckę.
Przebywa na ten moment w stajni naszych zaufanych przyjaciół, ze względu na większą odległość od naszego ośrodka. Transport do nas odbędzie się już lada moment i wtedy Śnieżka dołączy do reszty naszych uratowanych kucyków.
U naszych przyjaciół ma wszystko czego potrzebuje, aby odpocząć i dojść do siebie po traumatycznym pobycie u handlarza. Ma również bardzo duże, zielone tereny po których może w spokoju spacerować jednocześnie skubiąc trawkę. Bardzo to lubi, z resztą możecie zobaczyć na filmie 😊
Dziękujemy każdemu kto pochylił się nad losem Śnieżki i wsparł jej sprawę tak jak mógł. Dla tej bidulki każda złotówka i każde udostępnienie zbiórki było na wagę złota, ale udało się! Teraz już czeka ją tylko to co najlepsze ❤️
Dziękuję za wsparcie
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Wspieram Śnieżkę”
numer konta: 23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
PAYPAL: fundacja.benek@op.pl
Wspieram Śnieżkę
- NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
- NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
- NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ
12.08.2023
Szanowni Państwo, dokonaliście niemożliwego i ocaliliście życie małej Śnieżki! Mimo tak krótkiego czasu udało nam się zebrać potrzebne środki aby wykupić tą bidulkę i podarować jej bezpieczne schronienie w naszym ośrodku. Dziękuję każdemu kto w jakikolwiek sposób wsparł sprawę Śnieżki – czy to wpłatą czy udostępnieniem. Bez Was by się to nie udało!
Michał Bednarek
tel 506 349 596.
Uratowana 12.08.2023
Szanowni Państwo, Śnieżce zostało już niewiele czasu… A przecież jest taka młoda.
Śnieżka jeszcze jakiś czas temu całe dnie spędzała ze swoją mamusią. Były ze sobą mocno związane – razem się bawiły, jadły i wspierały w trudnych chwilach. Dla Śnieżki mama była całym jej światem. To ona ją wszystkiego nauczyła i pokazywała co jest dobre a co złe. Kucka ufała jej bezgranicznie i wiedziała, że z nią zawsze będzie bezpieczna.
Niestety, wszystko to się zmieniło gdy nagle została rozłączona ze swoją ukochaną mamą. Handlarz nie chciał mi powiedzieć czemu tak się stało. Może sam nie wie, a może woli mi nie mówić bo historia jest tragiczna i wie, że się zdenerwuję.
Tak czy inaczej właściciel przywiózł Śnieżkę tutaj już jakiś czas temu, zabrał gotówkę i wrócił do swojego życia, jednocześnie skazując ją na śmierć w samotności.
I tak właśnie Śnieżka trafiła tutaj – do miejsca z którego większość zwierząt jedzie prosto do rzeźni. Pytałem handlarza, czemu taka mała kucka ma zawiązany taki gruby sznur na głowie. On jedynie w odpowiedzi się zaśmiał i powiedział, że Śnieżka lubi uciekać a bata się nie boi więc musi sobie jakoś radzić.
Widzę, że ona jest przerażona całą tą sytuacją i tym miejscem. Ciągle rozgląda się na boki jakby w poszukiwaniu swojej mamy. Całe swoje krótkie życie miała w niej wsparcie i czuła się przy niej bezpiecznie. Pewnie zastanawia się teraz gdzie ona jest, czemu nie tutaj razem z nią.
Bardzo ciężko mi się patrzy na tą smutną kuckę. Całe życie jeszcze jest przed nią a mimo to nikt nie chce podarować jej szansy. Chciałbym jej obiecać, że jeszcze jest dla niej nadzieja. Że jest na świecie wiele osób które chcą jej pomóc i zapewnić bezpieczeństwo. Niestety, ona nawet jakby to zrozumiała to pewnie by nie uwierzyła. Sam jej się nie dziwię.
Śnieżce zostało już niewiele czasu. Handlarz powiedział, że za długo już tutaj stoi i jeśli nikt jej nie wykupił do tego czasu to każdy dzień zwłoki oznacza dla niego duże straty. Umówił już transport do rzeźnika na jutro i nie chce go odwołać. Powiedział, że jedynie 1000 złotych zaliczki wpłaconej dzisiaj na jego konto może zapewnić Śnieżce jeszcze chwile czasu.