Słomka odeszła

07.09.2023 
Dziś Słomka pogalopowała do gwiazd. Uosobienie łagodności, spokoju i cierpliwości. Uratowaliście ją rok temu. Była po ciężkim ochwacie, ale bardzo dobrze sobie radziła. Lubiła wygrzewać się na słońcu. Bardzo lubiła soczyste jabłka. Ceniła spokój i nie wchodziła nikomu w drogę. Była niezwykle delikatnym i mądrym małym konikiem. Mieliśmy wielkie szczęście uczestniczyć w jej życiu. Ślady jej kopytek zostaną w naszych sercach na długo.
 
Galopuj bez bólu, wierzgając ze szczęścia i kręcąc młynki swoim małym ogonkiem. W końcu jesteś wolna. Już możesz… My do ciebie dołączymy ale jeszcze nie teraz.
Kochajcie te swoje zwierzaki, bądźcie z nimi. Doceńcie teraz, że są. Nie kiedyś, nie potem, dziś je przytulcie i pogłaszczcie bo jest później, niż się nam wydaje.
20.03.2023
Słomka dla stęsknionych
 

Aktualizacja: 06.10.2022
Uratowana przez Was Słomka, ma swoje grono wielbicieli, więc w odpowiedzi na wiele próśb, zamieszczamy dziś galerie zdjęć tej ślicznej dziewczynki.
Słomka, mimo zaawansowanych zmian ochwatowych, radzi sobie całkiem dobrze. Dostała swój własny boks z bezpośrednim dostępem do wybiegu i sama decyduje, kiedy i na ile czasu chce wyjść na dwór.
Jest miłym, łagodnym koniem, ale ostrożnym w kontakcie z człowiekiem. Nie miała lekkiego życia, ale dzięki Wam to już przeszłość. Jeszcze raz bardzo Wam dziękujemy za ratunek dla niej i zapraszamy do oglądania zdjęć. 

Szanowni Państwo,

przed Wami Słomka, chora na ochwat klacz, która otrzymała od Was życie.
Słomka jest koniem schorowanym. Zdeformowane, bardzo długo nierozczyszczane kopyta doprowadziły do uszkodzenia kości, a co za tym idzie, kulawizna jest trwała. Koń niestety nigdy nie wróci do pełnej sprawności, ale dzięki pomocy kowala, lekarza, właściwej diecie, korekcji kopyt i suplementom, ma szansę na życie bez bólu i cierpienia. Słomka został już odwszona i odrobaczona. Przed nią badania krwi i szczepienia. I co najważniejsze, dobre życie. A to wszystko dzięki Wam. Dziękujemy.


Na tą chwilę Słomka przebywa w zaprzyjaźnionej stajni koło Warszawy. Ze względu na zmiany ochwatowe, nie chcieliśmy obciążać jej długim transportem. Odbędzie tam kwarantanne i będzie miała wykonaną diagnostykę.
Jeszcze raz bardzo dziękujemy za pomoc dla Słomki, jeśli ktoś z Was chciałby jej podarować kantarek, witaminy czy suplementy, prosimy o mail, podpowiemy co jej się przyda.

Zapraszamy na film ze Słomką. Niebawem więcej wieści o tym, co u niej słychać.

Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Wspieram Słomkę”
numer konta: 23102040270000110216926564

Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce

Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564

PAYPAL: fundacja.benek@op.pl

 
Za każdą pomoc – dziękujemy z całego serca.

Wspieram Słomkę

wybierz kwotę

lub

Jeśli podasz swój e-mail, poinformujemy Cię o jej dalszych losach

Aktualizacja
Życie i transport Słomki to 3200 zł. Wpłaciliśmy zadatek, musimy pilnie spłacić resztę – termin 20 września. Jeśli się nie uda, już nic nie będziemy w stanie dla biednej Słomki zrobić. Zupełnie nic.
Słomka jest koniem po ochwacie, chorym. Będzie wymagała diagnostyki w tym RTG, leczenia i częstych wizyt kowala. Potrzebna będzie też specjalistyczna pasza i suplementy. Koszty te będą wyższe niż sam wykup ale to nie powód by odmawiać jej życia. Bardzo prosimy o wsparcie dla Słomki. Ona ma tylko nas.

Uratowana 21.09.2022

Oto Słomka. Wśród tysięcy koni skazanych na zabicie w rzeźni, widok ochwaconych staruszków porusza najbardziej.  Latami uczone bezwzględnego posłuszeństwa, potulnie drepczą tam gdzie każe człowiek, często ponad siły i możliwości. Zaniedbane, bez wizyt kowala i lekarza, z każdym rokiem mierzą się z coraz większym bólem. Ale mimo to starają się jak mogą, choć ledwo stoją na nogach. Zaciśnięte chrapki, kopyta niczym narty i wygięte małe nóżki, to ich znak rozpoznawczy. I nie poskarżą się, nie mają jak. W milczeniu i bezsilności czekają dnia gdy człowiek uzna, że już się do niczego nie nadają. Jadą wtedy na rzeź.

Słomka też umrze. Niesprawiedliwie i niepotrzebnie. Jeśli teraz nie zrobimy nic, za kilkadziesiąt godzin rzeźnicka, zimna stal uciszy jej rozpacz na zawsze. Wyrok wydany, nie będzie cudu ani ułaskawienia. Nie wróci po nią człowiek, który latami czerpał korzyści z jej pracy. Nie przyjadą dzieci, które godzinami woziła na plecach. Nie zjawi się tu ani ten, ani żaden z poprzednich właścicieli. Bo Słomka stała się zbędna. Na chorych, wygiętych ochwatem kopytkach i nóżkach, ciężko stać, a co dopiero wozić dzieci.

Handlarz mówi, że w zasadzie sama wydała na siebie wyrok tą swoją chorobą. Uderza batem i zagania biednego kucyka do komórki. Dodaje, że „to to tylko na rzeź, że na nic się nie nadaje już. Tylko na zabicie. Nikt takiego ścierwa nie kupi. Bo wstyd to to trzymać„

Wstyd nam za ludzi…

Życie i transport Słomki to 3200 zł. Jeśli we wtorek wpłacimy 800 zł zadatku, dostaniemy dodatkowe dni na spłatę reszty (do 20 września). Jeśli się nie uda, już nic nie będziemy w stanie dla biednej Słomki zrobić.

Szanowni Państwo, bardzo prosimy o życie dla Słomki. Wspólnie z Wami ratujemy wiele zwierząt, jeśli pomożecie i dla małej, kulawej staruszki znajdzie się miejsce. Niech ten koń, który całe życie pracował dla ludzi, nie zostanie zabity.

Bardzo DZIĘKUJEMY za każde wsparcie.

BENKOWO nie otrzymuje dotacji na prowadzenie ośrodka
dlatego bardzo potrzebujemy Twojego wsparcia aby dalej zapewniać

warsztaty terapii zajęciowej w szkołach i przedszkolach

schronienie, leczenie i wyżywienie zwierząt

hippoterapię i onoterapię dla potrzebujących dzieci

wyjazdy na interwencje i pomaganie innym

prowadenie jedynego w Europie Azylu dla żubrów

Wspieram Słomkę