Mietek jest bezpieczny! Dziękujemy z całego serca.
Aktualizacja 25.08.2023
Szanowni Państwo,
udało się! Mietek jest już w Benkowie ❤️
Zachęcamy do obejrzenia filmu, zobaczycie na nim Mietka już z Benkiem w Nowej Studnicy. Czyż to nie piękny widok?
Mietek dzięki Wam już nie będzie się nigdy musiał martwić o swoją przyszłość. Teraz czeka go już tylko bezpieczeństwo, spokój i miłość. Zadbamy o niego najlepiej jak umiemy! Mietek powoli zapoznaje się z nową sytuacją i nowym miejscem. Wierzymy, że w swoim czasie poczuje się u nas jak w domu i odwdzięczy się zaufaniem. Będzie to wymagało cierpliwości i starań – tak samo z jego strony jak i z naszej, ale jesteśmy na to gotowi. Chcemy, aby każdy nasz podopieczny czuł się u nas jak najlepiej. Dziękujemy Wam w imieniu Mietka za ocalenie życia. To wszystko co robimy jest możliwe dzięki Waszemu wsparciu!
Dziękuję za wsparcie
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Wspieram Mietka”
numer konta: 23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
PAYPAL: fundacja.benek@op.pl
Wspieram Mietka
- NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
- NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
- NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ
22.08.2023
Szanowni Państwo, sytuacja była dramatyczna, ale dzięki Waszemu ogromnemu zaangażowaniu udało ocalić się Mietka. Pewnie sam jest zdziwiony, że kogokolwiek wzruszył jego los. Dziękujemy Wam z całego serca za ocalenie tego niechcianego przez nikogo konia. Dzięki Wam już nigdy więcej nie będzie musiał się martwić o swoje bezpieczeństwo. Zadbamy o niego najlepiej jak się tylko da!
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Uratowany 22.08.2023
Szanowni Państwo, historia tego konia idealnie pokazuje jak traktowane są w naszym kraju konie.
Mietek jest, jak to nazywają w środowisku, odpadem hodowlanym. Oznacza to, że nie nadaje się do niczego. Jest niewyrośnięty i słaby, nawet nie chce się tuczyć. Nie ma z niego żadnego pożytku. Nikt nie kupi go pod siodło ani do szkółki. Jest zbyt słaby aby ciągnąć bryczkę. Oferta od rzeźnika również nie będzie zbyt korzystna, bo Mietek jest chudy i nie dostanie się za niego zbyt wiele pieniędzy.
Dlatego Mietek trafił tutaj – do handlarza.
Stoi tu już jakiś czas, ale nadal nikt się nim nie zainteresował. Gdy patrzę w jego wielkie, przerażone oczy jestem zły, że ciągle istnieje zezwolenie na takie traktowanie zwierząt. Przecież Mietek nikomu niczym nie zawinił. Taki się po prostu urodził. Mimo, że człowiek nie będzie w stanie na nim zarobić to i tak należy mu się szacunek i komfortowe życie. Nikt nie zasługuje na pobyt w takim miejscu i takie traktowanie. Nikt nie zasługuje śmierć w samotności, pozbawiającą ostatnich resztek godności.
Wyobrażam sobie, co musi o świecie myśleć Mietek, który od samego urodzenia traktowany był przedmiotowo. Musi być pewny, że świat jest okrutny i pozbawiony litości. Że wszędzie jest tylko zło i cierpienie. Że ludzie to bezlitosne stworzenia, dla których liczą się tylko pieniądze, a nie życie innych.
Chciałbym mu pokazać, że jest inaczej. Że mimo tego co go spotkało to na świecie są jeszcze miejsca dla takich zwierząt jak on. Że znajdzie swoje schronienie i bezpieczne miejsce, w którym poczuje, że jest coś warty. Chciałbym podarować mu to na co zasługuje – szacunek. Pokazać, co oznacza komfort i bezpieczeństwo. Nic z tego nie uda się bez Waszej pomocy.
Mimo, że Mietek jest chudy i lekki handlarz nie chce odpuścić i pozwolić mi wykupić go za niższą kwotę. Jego życie kosztuje 6500 złotych. Do tej pory zebraliśmy prawie 3700 złotych. Jego sytuacja jest bardzo zła, bo dziś do końca dnia potrzebne jest aż 2800 złotych. Proszę, nie odwracajcie się od niego. On też chce żyć.