Pamiętacie Maszę?

Szanowni Państwo,

zawsze, gdy wracam pamięcią do czasu, gdy Masza i jej synek czekali na swoją kolej do wyjazdu do ubojni w handlarskiej oborze, mam złamane serce. W tym starym gospodarstwie w małej wsi w mazowieckim, oddzielonym betonowym, wysokim płotem od pięknych willi. Za stalową bramą, jest skup zwierząt rzeźnych. Stoją konie, stoją owce, kozy, osły i kucyki. To poczekalnia przed wyjazdem do ubojni. Tuczone wszystkim co możliwe, by ważyły jak najwięcej, bo ich wartość wyceniana jest przez rzeźnicką wagę. Nie znaczą nic. Są nikim. Traktowane bez szacunku. Bez grama empatii. Bez troski. A wszystko to zgodne z przepisami i sumieniem właściciela.

Tylko dzięki Wam, dzięki Waszemu odruchowi serca, Masza i jej synek Marley są bezpieczni, zadomowili się już od jesieni 2023 roku w Benkowie.

Marley przebywa na wybiegu młodzieżowym, w towarzystwie Łatka, a Masza czeka na wiosnę na wybiegu tuż obok. Udało się ją złapać w obiektyw gdy spadło ostatnio troszkę śniegu.

Masza jest spokojną hucułką, bardziej skoncentrowaną na swoich końskich sprawach niż na człowieku, ale my to rozumiemy i nie oczekujemy, że na widok ludzi będzie chciała od razu podchodzić.

Dzięki Wam może cieszyć się swoim końskim życiem wolna od niepokoju i strachu.  Dziękuję Wam za to po tysiąckroć!

Dziękuję, że jesteście
Michał Bednarek
tel 506 349 596

Bardzo dziękujemy za zaufanie i wsparcie dla zwierząt.

Pomóż odmienić los koni w Polsce – podpisz PETYCJĘ.