MALINKA OCALONA! DZIĘKUJEMY!
JESTEŚCIE NIESAMOWICI!
28.10.2024
Szanowni państwo,
co prawda nie jest to świeżutkie nagranie, bo z września tego roku, ale nie mógłbym się z Wami nim nie podzielić!
Młoda Malinka, którą ocaliliście z rąk hurtownika końmi na rzeź latem tego roku, po zakończeniu kwarantanny zamieszkała na wybiegu z rówieśnikami.
Jesteśmy świadkami jak jej psychika przechodzi metamorfozę. Człowieka kojarzyła z niebezpieczeństwem i na początku była nieufna oraz przestraszona. A teraz to się zmienia, co jest ważne. Koń, który ufa, pozwala na zabiegi kowalskie i weterynaryjne bez strachu.
Dziękuję Wam po tysiąckroć za wspólną i zwycięską walkę o jej życie!
Malinka przesyła Wam buziaczki!
Dziękuję, że jesteście
15.07.2024 Szanowni Państwo, ogrom zajęć sprawił, że nie zdążyłem zamieścić filmu z Malinką w weekend, ale już się poprawiam i zapraszam do oglądania. Malinka jest uratowana, jest w Benkowie, dojechała do nas w piątek rano i aktualnie odbywa kwarantanne. Jest koniem wystraszonym, nie podchodzi do człowieka, ale wiem, że strach leczy spokój i czas, więc za kilka tygodni wrócę do Was z filmem jak Malinka szuka cukierków po kieszeniach. Po prostu musi nabrać zaufania do nas i przekonania, że jest bezpieczna i nie spotka jej żadna krzywda.
Bardzo każdemu z Was dziękuję za ratunek dla Malinki. Ocaliliście jej życie. Szczególne podziękowania kieruje dla dwóch wspaniałych dziewczynek – Zuzi i Julki oraz ich rodziców, za ogromne zaangażowanie w akcje dla Malinki. To Wasza determinacja sprawiła, że dziś mogę zamieścić ten film.
Dziękuję po stokroć i zapraszam do odwiedzin Malinki w Nowej Studnicy. Po dwutygodniowej kwarantannie Malinka będzie mogła przyjmować gości.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
11.07.2024 Szanowni Państwo, jestem wdzięczny.
Za Wasze wsparcie, ale też zaangażowanie w ratunku dla Malinki. Dla końskiego dzieciaka, do którego uśmiechnął się los, gdy nie zmieściła się do handlarskiej ciężarówki jadącej do ubojni. Dla której otworzyliście swoje serca. Malinka już dziś będzie w Benkowie! Jutro wrócę do Was ze zdjęciami i filmem.
To dzięki Wam pozna smak dzieciństwa i świeżej trawy oraz ziół. Oczywiście najpierw przejdzie obowiązkową kwarantannę, a później dołączy do jednego ze stad.
Dziękuję za Was
Michał Bednarek
tel 506 349 596
10.07.2024 Szanowni Państwo,
ustaliłem z handlarzem, że Malinka zostanie spłacona do 11 lipca. Tyle że handlarz zadzwonił przed chwilą i powiedział, że czeka tylko do 8 rano na pieniądze. Twierdzi, że znajomy ma miejsce w aucie, by zabrać malutką na ubój. Powiedział, że albo ją spłacam jutro z samego rana, albo ją ładuje, bo to okazja, bo nie będzie musiał płacić za transport do ubojni i zarobi jeszcze więcej. Nawet nie dopuścił mnie do słowa. On jest trudny, powtarza tylko, że mam się cieszyć, że w ogóle daje jakiekolwiek terminy. Wywozi konie na rzeź od wielu dekad i jeśli nie widzi zysku, nigdy nie godzi się na ustępstwa.
Niestety zdarzyło się dwukrotnie, że wywiózł zwierzęta, które chciałem Wam pokazać, uratować je. Jest bezwzględny i wiem, że jeśli nie dostanie pieniędzy, bez żadnych skrupułów załaduje Malinkę na samochód. Brakuje jeszcze 600 zł do wykupu i 800 zł na transport by Malinka była już zawsze bezpieczna. Ratujmy ją, póki możemy, bardzo proszę.
Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Uratowana 11.07.2024
04.07.2024 Zaliczka wpłacona, mamy czas do 11 lipca na spłatę Malinki do końca
3.07.2024 Szanowni Państwo,
wczoraj byłem u handlarza końmi na rzeź. Hurtownika. Trwał załadunek do ubojni. Wśród kilkudziesięciu koni, które dostały wyrok stała Malinka. Niewiele ponad roczna klaczka. Uwiązana do samochodu, przestraszona i bezradna patrzyła, jak kolejne konie ładowane są na rzeźnickiego TIRa.
Jak poganiane i szarpane, zmuszane były do wejścia. Jak próbowały uciec, jak rżały przerażone, bo wiedziały, że jadą na ubój. Ale tam, u hurtownika betonowe trapy, stalowe rury wyznaczające korytarze śmierci i ludzie bez serc. Na nikim nie robi tu wrażenia rozpacz przerażonych zwierząt. Gdy powiedziałem, że piękne wszystkie te konie, usłyszałem tylko, że piękne to będą jutro, wisząc bez głów na hakach w chłodni jadącej do Włoch. Wszystko to zgodnie z prawem. Te konie były młode, były zdrowe, chciały żyć. Malinka była najmniejsza, najdrobniejsza. Miała jechać tym transportem, miała wejść ostatnia, nie zmieściła się… Gdy to czytacie te konie, które widzicie na filmie, już nie żyją. Zostały zabite w ubojni o świcie. Gdyby Malinka wsiadła do tego samochodu, nie zobaczylibyście tutaj jej zdjęć. Nie moglibyśmy nic dla niej zrobić. Ale Malinka jeszcze jest, czeka w oborze handlarza na kolejny załadunek. Została sama, jedyna. Ma zostać zabrana do ubojni w czwartek rano. Wiem, że cokolwiek bym nie robił, nie uratujemy wszystkich koni. Wczoraj, gdy tam stałem i patrzyłem, na tragedie tych zwierząt wiedziałem, że nie jestem w stanie już nic dla nich zrobić, ale Malinka nie pojechała, jak miałem i ją zostawić? Jak wyjechać nie próbując nawet jej pomóc? Handlarz długo nie chciał się zgodzić na odsprzedanie malutkiej. Mówił, że już dokumenty naszykowane, że musi jechać na rzeź. Pokrzykiwał na mnie, żebym dał sobie spokój. Zaczął normalnie rozmawiać, dopiero gdy zaproponowałem, że dam więcej niż ubojnia.
Konie, które widzisz na filmie, pojechały tym transportem, na który nie zmieściła się Malinka.
Było ich 23, wszystkie młode, zdrowe.
Wszystkie bardzo chciały żyć…
Dziś już nie żyją…
Szanowni Państwo,
jeśli Malinka ma żyć, trzeba zapłacić za nią 6800 zł. Dziś trzeba dać zaliczkę – 1800 zł wtedy będzie kilka dni na wykup malutkiej. Błagam o pomoc, nie ma czasu do stracenia. Proszę, ratujmy ją. Nie pozwólmy, by pojechała jutrzejszym transportem do ubojni. Bardzo proszę.
Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Ratunek dla Malinki”
numer konta:
23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
Ratuję Malinkę
- NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
- NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
- NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ