Maciek już bezpieczny w Benkowie

Szanowni Państwo! Z radością chcemy poinformować, że Maciek jest już bezpieczny.
Niesamowicie się cieszymy, gdy widzimy, że są jeszcze na tym świecie ludzie, którym los zwierząt nie jest obojętny.
Dzięki Wam udało nam się ocalić życie Maćkowi, którego zawróciliśmy z drogi do rzeźni. Z drogi, z której nie ma już odwrotu.
Maciusia czekają wizyty weterynarza i kowala, a po jakimś czasie będzie gotowy do dołączenia do naszego radosnego stadka ocalonych przez Państwa koni. Ogromnie dziękujemy za ocalenie Maciusia i jak zwykle zapraszamy na obejrzenie filmu. 

Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Pomoc dla Maćka”
numer konta: 23102040270000110216926564

Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce

Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
 
Za każdą pomoc – dziękujemy z całego serca.

Pomoc dla Maćka

wybierz kwotę

lub

Jeśli podasz swój e-mail, poinformujemy Cię o jego dalszych losach

Aktualizacja 17.12.2021

Szanowni Państwo,
sytuacja jest tragiczna. Nie ma na spłatę, a dzisiaj mija termin. By za niego zapłacić  brakuje jeszcze 4800 zł.
Liczymy już tylko na cud…


 

Uratowany 17.12.2021

2

 

Maciek jest wielkim i ciężkim koniem. Kiedyś ludzie bardzo cenili takie konie jak Maciek. Silne, spokojne, wytrzymałe. Ale dziś? Dziś nikt nie potrzebuje takiego konia. Nie nadaje się ani do jazdy, ani do hipoterapii, ani jako ozdoba ogródka. W dzisiejszym świecie nie ma miejsca dla wielkiego, ciężkiego Maćka. Kobyłka owszem. Można trzymać jeśli daje źrebaki, zawsze to jakiś zarobek. Ale jeśli rodzi się ogierek, jego los jest przesądzony. Dorasta, nabiera masy i jedzie do rzeźni. Ot i cała historia.

Poważny, silny, spokojny Maciek. W dawniejszych czasach pewnie ciągnąłby wóz swojemu człowiekowi, razem z nim zarabiając ciężką pracą na wiaderko owsa dla siebie i na chleb dla człowieka. Ciężkie to było życie, ale miało swoje uroki – wieczory na pastwisku, dzieci gospodarza karmiące marchewkami. Takie małe, końskie radości.

Ale dziś nikt nie potrzebuje takich koni. Maciek nie dostał szansy, aby ciężką pracą zasłużyć na prawo do życia. Jego praca i on sam nie są nikomu potrzebne. Dlatego naturalną koleją rzeczy Maciek trafił do handlarza końmi rzeźnymi. To jedyne miejsce, gdzie duże i ciężkie konie witane są z otwartymi rękami. Bo im cięższy koń, tym więcej można na nim zarobić, sprzedając go do ubojni, na mięso.

Możemy dać Maćkowi prawo do życia. Prawo, którego już nikt nigdy mu nie odbierze. Na które nie będzie musiał zapracować. Prawo, którego dziś odmawia mu człowiek.

Zabraliśmy go, gdy był już w samochodzie, w drodze do ubojni. Oczywiście po znacznie wyższej cenie, niż handlarz dostałby w rzeźni, ale to czasem jedyna karta przetargowa, by w ostatniej chwili wyrwać konia przeznaczeniu. Daliśmy zadatek. Handlarz żądał spłaty natychmiast. Dzięki Wam udało się wpłacić pierwszą część i wybłagaliśmy kilka dodatkowych dni. Ale czasu jest bardzo mało, a kwota duża. 17 grudnia musimy za Maćka dać pozostałą część. I zrobimy wszystko, żeby to się udało.

Błagamy, pomóżcie! Teraz, kiedy zbliżają się Święta, każdy jest zajęty i ma mnóstwo wydatków, wiemy to. Ale może, dzięki Waszym wielkim sercom uda nam się dać Maćkowi na Święta najlepszy prezent –  życie i prawdziwy dom.

Aby spłacić Maćka, potrzebujemy 14.700 złotych. Potem będą potrzebne pieniądze na kowala, diagnostykę weterynaryjną, pasze.

BENKOWO nie otrzymuje dotacji na prowadzenie ośrodka
dlatego bardzo potrzebujemy Twojego wsparcia aby dalej zapewniać

warsztaty terapii zajęciowej w szkołach i przedszkolach

schronienie, leczenie i wyżywienie zwierząt

hippoterapię i onoterapię dla potrzebujących dzieci

wyjazdy na interwencje i pomaganie innym

prowadenie jedynego w Europie Azylu dla żubrów

Pomoc dla Maćka