Szanowni Państwo,

1900 zł – tyle brakuje by uratować Łatka, a dziś mija termin rozliczenia z handlarzem. Zbiórka idzie słabo, do tego zaczęły się wakacje, więc wiele osób, które nas wspierają – już wyjechało na zasłużony odpoczynek. Oni nie przeczytają tej prośby, nie wesprą wykupu. A Łatek czekać nie może. On nie ma dramatycznej historii, ja nie mam też lepszych zdjęć tego biednego konia, a co za tym idzie, nie mam niczego, co mogłoby wzruszyć wiele osób i by sprawiło, że uda się go spłacić. Mogę tylko prosić o ratunek, ale widząc po tym jak słabo idzie jego zbiórka, to zbyt mało by dało się mu pomóc.

Bardzo Was proszę, jeśli możecie go wesprzeć, zróbcie to nie zwlekając, bo ja nie mam już do kogo zadzwonić, do kogo napisać. A handlarz czekać nie będzie. Jeśli się go nie wykupi, Łatek skończy w rzeźni. U handlarza nie ma znaczenia czy koń chce żyć – a żyć one chcą zawsze. Mają znaczenie tylko pieniądze, które można na ich zabiciu zarobić.

Dla Łatka nie ma zbyt małych wpłat, tu każda złotówka, każdy sms to jedyna szansa na spłatę i ocalenie tego biednego konia.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596