Kot – najlepszy towarzysz człowieka, a schroniska pełne są tych, którzy czekają na ratunek

Koty towarzyszą ludziom od tysięcy lat. Choć zachowały swoją niezależność i tajemniczy charakter, potrafią być najlepszymi towarzyszami codzienności. Wnoszą do naszych domów spokój, ciepło i niepowtarzalną energię. Mruczą, gdy jest nam smutno. Siadają obok, gdy potrzebujemy ciszy. Ich obecność koi nerwy, redukuje stres, a badania potwierdzają, że kontakt z kotem może obniżać ciśnienie krwi i poprawiać samopoczucie.

Koty uczą nas uważności. Pokazują, jak zatrzymać się choć na chwilę, jak odpocząć wśród zgiełku świata. Ich ciekawość przypomina nam, by nie przegapiać drobiazgów. A ich potrzeba bliskości – że każdy z nas, nawet najbardziej niezależny, czasem po prostu potrzebuje być obok drugiego istnienia

Niestety, mimo tych wszystkich niezwykłych cech, tysiące kotów w Polsce nie zaznaje ani spokoju, ani bezpieczeństwa. Schroniska i fundacje są przepełnione bezdomnymi kotami. Często to ofiary ludzkiej obojętności, nieprzemyślanych decyzji, rozmnażania bez kontroli.

Dla kota schronisko to nie dom. To zimna klatka, hałas, stres i ciągła niepewność. W takich warunkach koty chorują, zamykają się w sobie, tracą nadzieję. Wiele z nich nie przeżywa tej walki o przetrwanie – z powodu stresu ale również chorób zakaźnych.
Adopcja kota ze schroniska to nie tylko gest dobroci. To realne uratowanie życia. To danie drugiej szansy istocie, która potrafi odwdzięczyć się w najpiękniejszy możliwy sposób – zaufaniem, przywiązaniem, cichą obecnością.

Jeśli szukasz prawdziwego przyjaciela – nie szukaj daleko.
W schroniskach obok Twojego miejsca zamieszkania czekają setki takich przyjaciół. Każdy z nich czeka właśnie na Ciebie.