KACPEREK URATOWANY!
Mieliśmy dramatycznie mało czasu, ale się udało! To wszystko dzięki Wam!
22.08.2024 Szanowni Państwo,
mała aktualizacja o Kacperku, którego uratowaliście na początku lipca.
Maluszek bardzo urósł i kończy zmieniać sierść ze źrebięcej na dorosłą. Jest wesoły, skory do zabawy i ponad wszystko uwielbia wygrzewać się na słońcu. Jest bardzo miły i towarzyski i rozgląda się za nowym domem. Jeśli ktoś z Was czekał właśnie na Kacperka, zapraszamy do kontaktu.
Mail: Kontakt@fundacjabenek.pl
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za pomoc w jego ocaleniu. Kacperek żyje wyłącznie dzięki Wam.
Dziękuję, że tu jesteście!
Michał Bednarek
tel 506 349 596
02.07.2024 Szanowni Państwo, jesteście niesamowici! Dziękuję Wam z całego serca, uratowaliście Kacperka choć mieliśmy tak strasznie mało czasu! Dzieciak jest spłacony i całkowicie bezpieczny. Serce mi się kraje, że nie ma już jego mamy, zawalił się świat, który znał. Teraz ma czas, aby zagoić rany i odzyskać ciekawość świata.
Dziękuję, że tu jesteście!
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Szanowni Państwo,
Opowiem Wam historię. O miłości. I o umieraniu. I o tym, jak bezwzględny potrafi być człowiek, gdy w grę wchodzą pieniądze.
Oto Kacperek. Ma 6 może 7 miesięcy, nie więcej. Jeszcze kilka dni temu był kochany. Był całym światem swojej mamy. Dbała o niego, pilnowała by nic się nie stało, troszczyła się, najlepiej jak umiała. Mały Kacperek był dla niej wszystkim. Był. Bo jego mama wzięła i umarła. Przerażony maluszek zupełnie nie rozumiał, czemu ona nie wstała nawet wtedy, gdy szturchał jej ciało noskiem, ani gdy ją wołał. Tej nocy, gdy odeszła wraz z nią już na zawsze zniknęły beztroska, spokój i poczucie bezpieczeństwa. Kacperek został sam w świecie, gdzie wartość życia zwierząt rzeźnych określa waga.
Właściciel osiołków, nie trzymał ich przecież z miłości, a dla zysku. Nie było rozczulania, rozpaczy, pożegnań, był żal i złość, bo stracił pieniądze.
Gdy rankiem znalazł martwą ośliczkę i rozpaczającego nad nią źrebaka, zadzwonił po utylizację i po handlarza. Na jeden samochód wniesiono szarpiącego się Kacperka, na drugi wciągnięto zimne ciało jego ukochanej mamy. Zapłata za życie Kacperka poszła na opłacenie utylizacji jego mamy…
Kiedy dowiedziałem się o dramacie małego Kacperka, pojechałem do tego handlarza natychmiast. Znamy się, ale wcześniej nie odkupywaliśmy od niego zwierząt, bo tam bardzo ciężko się dogadać. On nie chce czekać na spłatę, zawsze chce pieniądze od razu. Dziś też nie chciał ani zaliczki, ani rozmawiać o dłuższym terminie.
„Panie, a na co ja mam czekać i karmić? Mi ubojnia bierze wszystko, co zwiozę, mam dobry towar, porządek w papierach nie muszę nic trzymać i zastanawiać się, czy klient wróci, czy nie wróci. Chcesz pan tego osła, to płać i zabieraj, bo ja na jutro mam załadunek. Jak go nie kupisz, to wywiozę i tyle. „
Uratowany 02.07.2024
Szanowni Państwo,
życie Kacperka wycenione jest na 1700 zł, koszt transportu to kolejne kilkaset złotych. Gdyby to był duży koń, nie byłoby żadnej szansy na ratunek. Nawet nie jechałbym tam, wiedząc jak wygląda rozmowa z tym człowiekiem. Do tego są wakacje, wielu z Was wyjechało, więc zbiórki stoją i dlatego zmuszony jestem odmawiać pomocy, bo wiem, że nie ma szansy na zebranie pieniędzy na wykup. Ale to mały osiołek, więc spróbujmy mu pomóc. Spróbujmy go wyrwać z kolejki do rzeźni. Jeśli ma żyć, dziś trzeba zebrać całą kwotę na wykup, nie będzie ani innego terminu, ani negocjacji. Jeśli się nie uda, nie będzie Kacperka…
Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Ratunek dla Kacperka”
numer konta:
23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
Życie dla Kacperka
- NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
- NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
- NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ