Skip to content
URATOWALIŚCIE HOLKĘ! DZIĘKUJĘ!
Można zaopiekować się nią i jej synkiem Hultajem online
03.02.2025
Szanowni Państwo,
dzisiaj przychodzę do Was z filmikiem oraz porcją zdjęć aż czterech koni! Dwa z nich okazały się niespodziankami. Mowa tu o Holce i jej synku Hultaju oraz Nutce i jej córce Melodii.
Najpierw niespodziankę nam uczyniła Nutka, klacz, która była dla ludzi pożyteczna, gdy nie kulała, wystarczyła kontuzja – w wyniku pracy dla ludzi, aby się jej pozbyli. Tak trafiła do handlarza. Nie podejrzewaliśmy nawet, że była źrebna. Ocaliliście ją, tak jak Holkę. Ona z kolei miała trafić na rzeź, bo zanosiła się kaszlem i nie nadawała się do jazdy… Staram się nie dać ponieść emocjom, bo ludzie pozbywają się koni, osiołków z jeszcze bardziej błahych powodów. Gdy wdrożyliśmy Holce leczenie, jej stan znacznie się poprawił. O tym, że jest źrebna dowiedzieliśmy się po wykupie.
Kilka miesięcy po Waszym ocaleniu Nutki i Holki, pojawiły się na świecie, w odstępie miesiąca, nasze, jak to mówię, „kinder niespodzianki”. Dziękujemy naszym facebookowym obserwatorom za pomoc w nadaniu im imion!
Dzieciarnia rośnie jak na drożdżach, Holka z Nutką się zaprzyjaźniły i dzielą się opieką nad żywiołowymi dzieciakami.
Podczas nagrywania filmiku dla Was i małej sesji zdjęciowej pogoda nie dopisywała, ale czy śnieg, a potem deszcz przeszkadzały tej wesołej gromadce? Najwyraźniej nie, bo choć mają wiatki do dyspozycji, w ogóle z niej nie korzystały. To wspaniały przykład wytrzymałości koni, jak i właściwości ich okrywy włosowej, która skutecznie chroni skórę przed wodą i zimnem. Jedynie silny wiatr mógłby ich zagonić do ich stajenek.
Dziękuję Wam po tysiąckroć za ocalenie Nutki i Holki, oraz niespodziewanie dwóch kolejnych żyć! Gdyby nie Wy, nie byłoby ich tutaj, w Benkowie. Gdyby nie Wy, Melodia i Hultaj nigdy nie przyszłyby na świat. Jesteście niesamowici!
Dziękuję, że jesteście,
Michał Bednarek
Tel. 506 349 596
08.05.2024
Szanowni Państwo, w lutym uratowaliście Holkę, klacz która przestała być przydatna człowiekowi więc dostała wyrok. Gdy ją ratowaliśmy, co chwila zanosiła się kaszlem. Po przyjeździe była diagnozowana, lekarz wdrożył leczenie i jej stan bardzo się poprawił. Pokasłuje czasem, ale na ten moment nie jest to dla niej uciążliwe, a suplementy jakie dostaje, sprawiają, że oddycha bez problemu.
Holka przyjechała do nas źrebna, o czym dowiedzieliśmy się dopiero po wykupie i kilka dni temu przywitaliśmy w Benkowie nowego maluszka. To piękny i silny ogierek, który mimo przeżyć, jakie miała mama, jest zdrowy, szybko wstał i rośnie jak na drożdżach. Mama też zadowolona, a sam porób odbył się błyskawicznie i bez komplikacji.
Jak zawsze – prosimy o pomoc w wyborze imienia dla maluszka. Czekamy na propozycje do 15 maja. Piszcie i głosujcie w komentarzach W TYM MIEJSCU. To imię, które dostanie najwięcej polubień, będzie nosił maluszek.
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za pomoc w uratowaniu Holki. Żyje wyłącznie dzięki Wam.
Dziękuję, że jesteś z nami
Michał Bednarek
tel 506 349 596
03.03.2024
Szanowni Państwo,
chciałbym Wam serdecznie podziękować za wsparcie w wykupie przed rzeźnią klaczy Holka. Wasza pomoc oraz dobre serce sprawiły, że udało nam się uratować to piękne zwierzę od okrutnego losu. Holka teraz ma szansę na spokojne i godne życie, z dala od cierpienia i strachu. Uratowaliście jej życie.
Holka korzysta już z padoków, nie jest zamykana w stajni ze względu na problemy ze zdrowiem, klacz ma najpewniej RAO. Przed nią szczegółowe badania, które powiedzą więcej o jej stanie zdrowia i możliwości leczenia.
Jeszcze raz serdecznie dziękujemy za wsparcie i życzliwość, która sprawiła, że mogliśmy uratować Holka przed śmiercią i zapraszam na film. Holka brudna, ale szczęśliwa 🙂
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Wsparcie dla Holki”
numer konta:
23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
Wsparcie dla Holki
- NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
- NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
- NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ
Szanowni Państwo,
Za każdym razem, gdy proszę Was o pomoc dla konia, jestem pełen obaw czy zdołamy mu pomóc. Boję się, że tym razem już nie znajdzie się nikt, kto zechce go wesprzeć i pomóc ocalić jego życie. Że to już za dużo i że możecie mieć dość i nie zechcecie nawet przeczytać o kolejnym zwierzaku. A dziś na pomoc czeka Holka. Klacz, która do niczego się już nikomu nie przyda, więc dostała wyrok. Jedyny, jaki dostają niechciane konie.
Według handlarza, to
„trefny towar. Na rzeźnie lepiej, bo pożytku nie ma. Jakby zdrowa była to by tu nie stała, ale nie jest. Źrebaka dać nie chce, a i kaszle. Kto to ma trzymać? I na co? Po co płacić za doktora i leki, lepiej zarżnąć to to przynajmniej parę złotych do kieszeni wpadanie, a nie ładować się w koszty na lata. Zresztą i męczyć się nie będzie z tej choroby jak na rzeźnie pójdzie. Trzeba mieć litość dla zwierzęcia hahahaha”
Uratowana 29.02.2024
Litość u tego handlarza wypisywana jest stalową rurką obciągniętą gumą – by klient nie wybrzydzał, że dostał mięso z krwiakami. Konie tu żyją tyle, ile dają się tuczyć. Potem sznur, rurka, samochód. Podróż do Włoch albo do polskiej rzeźni zakończona ubojem. Tu nikt się nie zastanawia czy zwierzę czuje i jak bardzo się boi. Nikogo nie obchodzi co robiło, ile lat pracowało ani u kogo. Tutaj życie jest warte tylko tyle, ile pokaże rzeźnicka waga.
Życie Holki wyceniła na 5900 zł. Handlarz chce zaliczki 1500 zł. Powiedział, że da mi czas do wieczora na dostarczenie tych pieniędzy, ale tylko dlatego, że transport ma zaplanowany dopiero na jutrzejszy ranek. Na razie transportu nie odwołuje, bo nie wierzy mi, że ktokolwiek będzie chciał uratować Holkę.
Proszę, pomóżmy jej. Wiem, że czasu jest bardzo mało, ale ona ma tylko nas, a my jedną szansę na ratunek. Nie dajmy jej zabrać do ubojni.
Dziękuję za pomoc
Michał Bednarek
tel 506 349 596
