GROSIK URATOWANY! DZIĘKUJĘ
03.03.2024 Szanowni Państwo,
chce Wam podziękować za uratowanie kucyka Grosika. Udało się ocalić życie tego niewinnego zwierzęcia, które miało zostać zakończone w rzeźni. Jego poprzedni właściciel bez żadnych oporów sprzedał go handlarzowi, tym samym wydając na niego wyrok śmierci.
Dzięki Wam Grosik żyje, został już odebrany od handlarza, ale widać, że ostatni czas odcisnął na nim swoje piętno. Zobaczcie jak na zdjęciach z transportu do Benkowa nie wierzy jeszcze, że uciekł śmierci. To minie. Jestem przekonany, że po kwarantannie, gdy dołączy do stada ocalonych już przez Was zwierząt, odzyska radość i nabierze zaufania do ludzi. Potrzebuje czasu, by zrozumieć, że nic mu już nie grozi.
Jeszcze raz dziękuję Wam za wsparcie dla Grosika. Żyje, bo mu pomogliście.
Jeśli nie będzie przeciwwskazań, Grosik za jakiś czas będzie się rozglądał za domem adopcyjnym. Jeśli jesteś zainteresowany – zapraszam do kontaktu – wiele naszych kucyków szuka super opiekunów.
Dziękuję za pomoc
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Szanowni Państwo,
Dostałem rano wiadomość, że u handlarza stoi Grosik. Kucyk, który woził dzieci i póki był potrzebny, to miał prawo żyć. A potrzebny był jeszcze całkiem niedawno sądząc po tym, że ma równo przyciętą grzywę. Był głaskany, tulony, dbano o niego. Teraz właściciel uznał, że już się nie przyda i sprzedał go na mięso.
Grosik nie jest duży, ale jest tłusty na tyle, że nie wymaga opasania i jutro ma jechać do rzeźni. Próbowałem rozmawiać z handlarzem, prosiłem by dał mi choć dzień czy dwa na zebranie zaliczki, ale nie chciał się zgodzić. Śmiał się, że
na Grosiku aż tłuszcz faluje jak chodzi, więc nie ma co go dłużej karmić.
Proponowałem, że dopłacę za to karmienie, za trzymanie, byle by dał trochę czasu, ale jedyne, co go interesuje, to zaliczka. Chciał ją dostać już dzisiaj. Po długiej dyskusji zgodził się ostatecznie zaczekać do rana. Powiedział, że jak jutro do 10 nie przyniosę mu 800 zł, to załaduje Grosika do rzeźni.
Uratowany 28.02.2024
W Polskich ubojniach co roku jest zabijanych ponad 16 tysięcy koni. Kolejne tysiące są wywożone do zagranicznych rzeźni, gdzie po wielogodzinnych transportach kończy życie. Duże pieniądze sprawiają, że nie ma woli, by zakończyć ten haniebny proceder. Choć bym chciał, to wiem, że nie uratujemy wszystkich koni, osiołków i kucyków, ale dziś możemy powstrzymać zabicie Grosika. Całe jego życie kosztuje 2300 zł. Jeśli wpłacimy zaliczkę – 800 zł – będzie chwila na zebranie reszty pieniędzy.
Proszę, chociaż spróbujmy.
Dziękuję za pomoc
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Ratunek dla GROSIKA”
numer konta:
23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
Życie dla Grosika
- NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
- NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
- NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ