Ile dla Ciebie jest warte życie zwykłego, czarnego kota? Diorek zbiera na leczenie
Jedziesz samochodem, na poboczu widzisz konającego, zwykłego kota. Litujesz się, przecież kochasz zwierzęta całym sercem. Wieziesz do kliniki, chcesz ratować. Ten znaleziony przy drodze kot wywraca w jednej chwili Twój świat. Wiesz, że zrobisz wszystko by mu pomóc. W twoim domu już czeka na niego miejsce, a ty oczami wyobraźni widzisz, że zdrowy śpi spokojnie obok ciebie.
Ile jesteś w stanie wydać pieniędzy na tego zwykłego, czarnego Mruczka. 500 zł ? 2000? 10 tysięcy? A co mówisz gdy leczenie pochłonęło już 17 i że to nie koniec? Ile warte dla Ciebie jest życie kota do którego z każdym dniem się bardziej przywiązujesz? Czy jesteś w stanie podjąć decyzje, że czas na eutanazje bo brakuje pieniędzy?
Posłuchajcie…
Widziałam, że wspieracie Państwo również osoby prywatne i postanowiłam, że ośmielę się zwrócić z uprzejma prośbą o pomoc w założeniu przez Państwa zbiórki w celu dofinansowania zabiegów operacyjnych u kotka , którego znalazłam pod koniec lipca porzuconego przy drodze z licznymi obrażeniami, zakrwawionego, prawdopodobnie po wypadku komunikacyjnym. W załączeniu karta wypisu z przychodni weterynaryjnej w Chrzanowie, gdzie zaopatrzono kotka, podano leki, wstępnie zdiagnozowano.
INFORMACJE Z KARTY:
OPIS WYWIADU
KOT PRZYWIEZIONY Z POBOCZA W STANIE WSTRZĄSU POURAZOWEGO
OPIS BADANIA
38,7, SPOJÓWKI RÓŻOWE W MOMENCIE PRZYJĘCIA ,STABILNY ODDECHOWO, ZŁAMANIE PRZEDRAMIENIA LEWEGO W 1/4 BLIŻSZEJ, CZUCIE ŁAPY ZACHOWANE, ZŁAMANIE SKOŚNE OTWARTE PODUDZIA PRAWEGO W 1/3 DALSZEJ, ZERWANIE WIĘZADEŁ, KOLANA LEWEGO, PRZEPUKLINA URAZOWA JEMY BRZUSZNEJ – ZAWARTOŚĆ SIEĆ, JELITA, PECHERZ MACALNY, BRAK WOLNEGO PŁYNU. OPIEKUN NIE WYRAZIŁ ZGODY NA EUTANAZJĘ. PODJĘTO PRÓBĘ USTABILIZOWANIA, UNIERUCHOMIONO ZŁAMANIA, PRZEBYWA W INKUBATORZE POD TLENEM
DIAGNOZA: WYPADEK KOMUNIKACYJNY, URAZ WIELONARZĄDOWY
Pojechaliśmy następnie do kliniki Dr Hau w Krakowie gdzie lekarze weterynarii podjęli się operowania kotka w trybie pilnym. Zwlekanie z operacją groziło śmiercią. Oprócz wymienionych uszkodzeń, okazało się, że kotek wymaga m.in naprawy więzadeł stawu barkowego, biodrowego, antybiotykoterapii – leczenie otwartych zanieczyszczonych ran. Mimo stanu zwierzaka, lekarze widzieli szansę dla niego. Kilka operacji, pobyt w szpitalu, intensywne leczenie oszacowano na ponad 10 tys złotych. Wraz z rodziną, byliśmy zdecydowani i gotowi zaopiekować się kotkiem już na stałe. Skradł nasze serca więc nie wahaliśmy się z podjęciem decyzji,
choć kwota była ogromna i wiązała się dla nas z wieloma wyrzeczeniami.
Ten biedak przebywał od końca lipca przez blisko miesiąc w klinice Dr Hau. Aktualnie jest po operacji kończyny tylnej, przedramienia i przepukliny, leczenie nadal trwa, ale z każdym dniem jest coraz lepiej. Niestety koszty związane z opieką i ratowaniem życia niemal się podwoiły i wynoszą już 17 tysięcy złotych…
Diorek – tak go nazwaliśmy, jest już w naszym domu. Czeka go jeszcze kolejna operacja wyjęcia metalowej płytki (założona została z powodu masywnego złamania otwartego kości kończyny tylnej), czeka go żmudna i również kosztowna rehabilitacja. Diorek powoli próbuje nieporadnie stawać na tylnych nóżkach, jest bardzo kochany- jest naprawdę szczęśliwy, uwielbia się przytulać, uwielbia jeść samodzielnie (wcześniej był karmiony przez sondę), został zaakceptowany przez nasze dwa pieski – kundelki. Naprawdę cieszymy się, że znalazł u nas swoje miejsce, swój dom. Jest członkiem naszej rodziny. Dbamy o niego jak tylko możemy, mamy też stały kontakt z poradnią Dr Hau bo chcemy skutecznie doprowadzić leczenie Diorka do końca.
Nie żałujemy, że podjęliśmy decyzję o ratowaniu Diorka. Nie mogliśmy przecież postąpić inaczej ale jest nam bardzo ciężko pokryć dotychczasowe koszty, a dojdą jeszcze kolejne.
Proszę z całego serca o wsparcie dla Diorka.
Agnieszka
Szanowni Państwo, dołączamy się do prośby.
Pomóżmy Diorkowi wrócić do zdrowia, przecież widać, że nie mógł lepiej trafić. Opiekunom udało się uzbierać niecałe 4000 zł, reszty brakuje. Pomóżmy Pani Agnieszce doprowadzić leczenie do samego końca.
Dziękuję za każde wsparcie.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Ratuję Diorka”
numer konta:
23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
PAYPAL: fundacja.benek@op.pl
Ratuję Diorka

- NA NUMER 7420 KOSZT 4,92 ZŁ
- NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
- NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ