Uratowani 19.05.2025 Uratowaliście rodzinę alpak. Dziękuję po stokroć 11.08.2025 Szanowni Państwo,W maju tego roku, dzięki Waszej pomocy, do Benkowa przyjechała rodzina 13 alpak wykupiona od handlarza. Były wśród nich młode, starsze samice w ciąży i samiec. Całe to stado przechodziło z rąk do rąk, bo nikt na dłużej nie chciał dać im domu.Dzięki Wam nie …
Szanowni Państwo, blisko rok temu Karmelka trafiła do Benkowa. Była przerażona, ogromnym problemem była jej obsługa, bo koń reagował paniką na próby dotknięcia. Dziś… to już zupełnie inna klacz. Karmelka przez ten czas nabrała zaufania. Oswoiła się z naszym światem, rytmem dnia, dźwiękami Benkowa. Jest spokojniejsza i bezproblemowa w codziennej opiece, ale wyłącznie wobec osób, które …
Szanowni Państwo, blisko rok temu podarowaliście życie Muminkowi, koniowi, który został sprzedany na rzeź tylko dlatego, że kulał… i że dziewczynka, która na nim jeździła, wyrosła. Rodzice nie chcieli płacić za pensjonat, więc się go pozbyli. W Polsce wciąż „normalną sprawą” jest sprzedawanie koni do handlarzy, gdy przestają być przydatne. Dzięki Wam Muminek dostał drugą szansę. Zamieszkał …
URATOWANA 01.07.2025 STARA WYSŁUŻONA JAGA ODESZŁA ZA TĘCZOWY MOST 28.07.2025 Szanowni Państwo,Jaga odeszła. Zasnęła spokojnie na padoku, otoczona przez inne, uratowane przez Was wielbłądy. Zastaliśmy ją leżącą, myśleliśmy, że śpi. Nie spała… To była staruszka, leciwa, zniszczona, słaba, ale nie spodziewaliśmy się takiej sytuacji. Była badana, było wiadomo, że jest słaba, ale nic nie budziło …
Szanowni Państwo,King od półtora roku mieszka w Benkowie. To tutaj znalazł swoje miejsce na ziemi. Już nie musi wędrować od handlarza do handlarza, już nie musi się bać, co będzie jutro. Benkowo to jego dom. Bezpieczny, spokojny, taki, na jaki zasługuje każde zwierzę. Ale życie Kinga wciąż wymaga naszej troski. Jego choroba — zespół Woblera — …
Zostań opiekunem Sowy – adopcja wirtualna Są historie, które zaczynają się od rozpaczy… Ale mogą mieć zakończenie, które niesie nadzieję.Sowa – ogromna, spokojna klacz, którą ocaliliśmy dosłownie w ostatniej chwili, to właśnie taka historia. Była już spisana na straty, ale nie zmieściła się na samochód do rzeźni, więc została… na chwilę. Miała jechać następnym transportem. Dla …
Skip to content