Uratowane 22.10.2024 Helena i Honorata – dwie wielbłądzice z cyrku 22.10.2024 Szanowni Państwo, bardzo dziękuję za pomoc dla Heleny i Honoraty. Dzięki Wam dzieje się to, co jeszcze kilka dni temu wydawało się niemożliwe. W Benkowie, dzięki Wam, żyje stado wielbłądów, które również pracowały latami w cyrkach. Mamy nadzieję, że po kwarantannie dziewczyny bez problemu …
Uratowany 15.10.2024 Nie zawsze się udaje pomóc, ale Szczotek miał szczęście i żyje. Dziękuję! 21.10.2024 Szanowni Państwo,kolejny raz bardzo Wam dziękuję za pomoc dla Szczotka. Dotarł on już do Benkowa, odbywa kwarantannę i choć jest ostrożny w kontakcie z człowiekiem, to uważnie nas śledzi i myślę, że niebawem będzie sam szukał cukierków po kieszeniach. Dużo …
Uratowany 30.08.2024 Uratowaliście Łatka. Dziękuje po stokroć 13.10.2024 Szanowni Państwo,korzystając z wolnej chwili chce Wam pokazać nowe zdjęcia uratowanego niedawno Łatka. Teraz sami możecie się przekonać, jaki to ładny koń. Cieszy mnie to, że dobrze radzi sobie w stadzie i jest w coraz lepszej formie. Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za pomoc dla Łatka. On …
CZEKAJĄ NA POMOC Supełek i jego mama proszą o litość 18 sierpnia 2024 Bardzo DZIĘKUJEMY za każde wsparcie.
Uratowana 30.09.2024 Dzięki Wam Czarna jest bezpieczna! 01.10.2024 Szanowni Państwo, jesteście superbohaterami. Nie wiem jak mogę w tekście przekazać ogrom mojej wdzięczności za uratowanie Czarnej. Przecież to nie miało prawa się udać, mieliśmy jeden dzień. Jeden. Udowodniliście, że nie ma rzeczy niemożliwych. Ja jeszcze jestem w emocjach, bo to bardzo intensywne, gdy jest tak horrendalnie …
Ocaliliście Czarną, choć czasu było tak niewiele Read More »
Uratowana 07.10.2024 JASIA 20.11.2024 Niestety nie mam dobrych wiadomości. Jasia odeszła za Tęczowy Most. Mimo starań lekarzy, którzy robili co mogli, by jej pomóc, niestety nie udało się. Bardzo przykro. Jedne pocieszenie, że miała do końca zapewnioną najlepszą opiekę. Dziękuję, za każdą pomoc.Michał Bednarektel 506 349 596 08.10.2024 Szanowni Państwo, dziękuję, dziękuję, dziękuję! Jasia żyje, …
Skip to content