Karino dorasta, to możliwe dzięki Wam
Szanowni Państwo,oto Karino, czy wydoroślał? Minął już ponad rok, ale to nadal dzieciak. Chociaż faktycznie ostatnio najbardziej to lubi skubać sianko w doborowym towarzystwie, czasem poczochra się z kumplami i już nie tylko wygłupy mu w głowie. Trafił do handlarza tylko w jednym celu, bo dla niego się urodził. Miał być ujęty w statystykach „produkcji …