Herkules – gniady „grubasek”
Szanowni Państwo, jak sprawdziłem datę, to aż nie mogę uwierzyć, bo mam wrażenie, że Herkules jest pod opieką adopcyjnej mamy Olgi od wielu lat. A tak naprawdę nie minęły jeszcze nawet w pełni 2 lata od momentu, kiedy gniadego „grubaska” uratowaliście przed rzeźnią. Piszę, że grubasek, ale to nie dlatego, że ma nadwagę, tylko tak …