URATOWALIŚCIE BERCIKA. DZIĘKUJĘ!
można uczestniczyć w jego życiu w benkowie - adoptując wirtualnie
14.10.2024
Szanowni państwo,
Handlarz, do którego w w tym roku trafił Barcik nie chciał zdradzić szczegółów – skąd go ma, ani co ten biedny kucyk robił w życiu. Pamiętam jak z pogardą splunął, mówiąc tylko: „nikt za nim płakał nie będzie. Nie był potrzebny, to na rzeźnie pojedzie, przynajmniej odpracuje ten owies, co przeżarł.” Nieufność Bercika podpowiada nam, że nie miał łatwego życia.
Dzięki Wam Bercik jest z nami od marca tego roku, uratowaliście go, bo wartością Bercika jest to, że żyje. Dziś ten wyjątkowy jegomość rozgląda się za stałymi sponsorami. Każda regularna wpłata to dla nas ogromna pomoc, a o wysokości wsparcia decydujesz sam.
Jesteśmy wdzięczni za każdą pomoc, bo wspólnie możemy zapewnić mu to, co najlepszego, bo na to zasługuje.
Dziękuję za każde wsparcie
- historia Bercika – TUTAJ
05.08.2024 Szanowni Państwo, zapraszam do oglądania zdjęć z Bercikiem. Kucykiem, któremu kilka miesięcy temu uratowaliście życie. Bercik niezmiennie mieszka w Benkowie, dobrze zaaklimatyzował się w stadzie i co nas cieszy – wyciszył. Przestał robić zamieszanie, ganiać inne konie, wszczynać bójki. Potrzebował czasu, by poczuć się spokojnie i pewnie.
Bercika można adoptować wirtualnie, do czego zachęcam. Jesteś zainteresowany? Pisz na kontakt@fundacjabenek.pl
Dziękuję, że jesteście
Michał Bednarek
tel 506 349 596
16.04.2024 Szanowni Państwo, dziś nowe wiadomości o Berciku, kucyku którego ocaliliście na początku marca tego roku.
Bercik dojechał szczęśliwie do Nowej Studnicy, odbył kwarantannę i został dołączony do stada kucyków. Początki w stadzie nie były dla niego najłatwiejsze, bo Baryłka i inne chłopaki temperowali jego usposobienie, ale minęło trochę czasu i Bercik nabrał odwagi. Na dziś dzień robi co może by przejąć panowanie nad światem, a przynajmniej nad balotem z sianem Krzywdy nikomu nie robi, ale kłapie zębami do każdego konia, informując wszystkich, że to on teraz zarządza jedzeniem
Bercika można adoptować wirtualnie, do czego zachęcam. Jesteś zainteresowany? Pisz na kontakt@fundacjabenek.pl
Dziękuję, że jesteście
Michał Bednarek
tel 506 349 596
12.03.2024 Szanowni Państwo,
Bardzo dziękuję za pomoc w uratowaniu małego Bercika. Zdjęcia z transportu, ale maluszek dotarł już do naszego ośrodka w Nowej Studnicy, gdzie teraz będzie odbywał kwarantanne. Przed nim wizyta lekarza, odwiedziny kowala, badania, odrobaczenia, szczepienia. Wszystko po to, by sprawdzić, jaki jest jego stan zdrowia.
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za pomoc dla Bercika, on żyje tylko dlatego, że zdecydowaliście się go wesprzeć. Niebawem wrócę do Was z informacją czy jego stan zdrowia pozwala na to, by mógł szukać swojego domu adopcyjnego.
Dziękuję za pomoc
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Wsparcie dla Bercika”
numer konta:
23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
Wsparcie dla Bercika
- NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
- NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
- NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ
Szanowni Państwo,
proszę Was o pomoc dla Bercika. Pilnie potrzebny ratunek, bo czasu jest bardzo mało, a handlarz z tych, co nie godzą się na ustępstwa.
Bercik to łaciaty kucyk, którego sprzedano na rzeź. Handlarz nie chce powiedzieć skąd go ma ani co ten biedny kucyk w życiu robił, choć pytałem o to kilka razy. Spluwając z pogardą, powiedział tylko, że
„nikt za nim płakał nie będzie. Nie był potrzebny, to na rzeźnie pojedzie, przynajmniej odpracuje ten owies, co przeżarł”
Uratowany 08.03.2024
Nie będę Wam pisał, co się dzieje w ubojniach, jak się zabija, co konie muszą wytrzymać, jadąc do rzeźni. Macie serca po właściwej stronie więc wiecie, że to pasmo cierpienia. Chce Wam napisać, że mały Bercik nie zasłużył na śmierć. On chce żyć, tak jak Ty czy ja, ale konie to niewolnicy, nie mogą decydować o swoim losie. Nie mogą uciec, nie mogą wykupić swojego życia.
Jego życie zostało wycenione na 2600 zł. Tydzień temu zostawiłem handlarzowi 300 zł, by go trzymał i szukałem kogoś, kto chciałby go kupić dla siebie. Niestety nie znalazł się nikt taki. Nic nieumiejące kucyki, zwłaszcza ogierki, rzadko kiedy znajdują klientów. Czas na szukanie się skończył i jeśli dziś nie dopłacę – 1000 zł, umowa z handlarzem wygaśnie i Bercik jutro pojedzie do rzeźni.
Nie było planu, by Bercik dołączył do stada w Benkowie, ale w tej chwili to dla niego jedyna nadzieja na życie. Proszę o pomoc dla małego Bercika, nie zostawiajmy go na pewną śmierć w ubojni.
Dziękuję za pomoc
Michał Bednarek
tel 506 349 596