Babulinka pozdrawia z Benkowa

Babulinka trafiła do nas kilka lat temu prosto od handlarza końmi na rzeź. Miała narośl na żuchwie, który okazał się zmianą nowotworową. Na szczęście udało się ją usunąć i na tą chwilę jest dobrze. Kucka jest cały czas pod opieką lekarza, by w razie nawrotu można było błyskawicznie zadziałać. Babulinka, oprócz nowotworu, gdy do nas przyjechała była w stanie skrajnego zagłodzenia. Wystające żebra i kręgosłup, wszawica, zarobaczenie. Długo trwało też by nabrała zaufania do ludzi.

Jest koniem bardzo starym, wyniszczonym i mimo pasz, witamin, suplementów, nigdy już nie będzie w doskonałej kondycji. Cieszymy się jednak, że wspólnie z Wami ocaliliśmy wtedy jej życie i, że dane nam jest tyle czasu, by z nią spędzić. Dziś to fantastyczny koń o ujmującym charakterze. Jest uosobieniem łagodności i spokoju.

Bardzo Wam dziękujemy za ratunek dla Babulinki i zapraszamy na film.