OCALILIŚCIE APSIKA! DZIĘKUJEMY!
zostań jego sponsorem
22.04.2024
Zdjęcie marne bo jechał po nocy, ale śpieszę z informacją, że już dotarł i niebawem wrócę do Was z filmem.
Dziękuję za błyskawiczną pomoc jaką mu okazaliście. Dziękuję, za uratowanie mu życia.
Dziękujemy, że jesteście z nami
Michał Bednarek
tel 506 349 596
06.02.2024
Szanowni Państwo,
staruszek Apsik jest bezpieczny! Dzięki Wami zamieszka w Benkowie jeszcze dziś. Najpierw przejdzie kwarantannę, a potem dołączy do kucykowego wybiegu.
Zmieniliście jego świat na lepsze. Na jego grzbiecie zasiądzie już jedynie co najwyżej czyż, bo te chętnie odwiedzają kucykowy i osiołkowe padoki.
Dziękuję za uratowanie Apsika! Jesteście wspaniali! ❤️❤️❤️
Michał Bednarek
tel 506 349 596
05.02.2024 Szanowni Państwo, dziś mija termin rozliczenia za małego Apsika. By go spłacić i opłacić transport potrzeba jeszcze 650 zł. Bardzo proszę o pomoc. To nie jest dużo ale jeśli handlarz nie dostanie całej kwoty za tego malca, nie zdołamy go uratować i Apsik pojedzie do ubojni.
Dziękuję za pomoc
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Panie! To jest kalectwo. Patrz pan jaki koślawy, ledwo to to łazi. Jakie kopyta? Co pan? Ja mam na co pieniądze wydawać, nie będę wołał kowala. Zresztą na ubojni za wagę płacą, zawsze kilka złotych więcej będzie. Po co zresztą mu kowal, jak jemu we wtorek głowę obciąć mają. Nogi też obetną, kopyta to odpad, na śmietnik idą jak ogon i skóra z głowy hehehe Pan w innym świecie żyje. U nas koń musi się nadać, nikt ziaren darmo sypał nie będzie, a jak się nie nadaje to idzie na zabicie, bo raz to pieniądze, a dwa darmozjadów nikt nie chce.
Nie znam historii, zresztą mnie to nie interesuje. Nikt za to nie dopłaca hahaha Kolega go miał, też końmi handluje, ale on na rzeź nie chce wozić, więc te trupy ja zabieram od niego i pozbywam się kłopotu. Coś mówił, że dzieci woził, ale ja nawet nie słuchałem, po co sobie głowę bzdurami zaśmiecać. Mnie interesuje jego waga i cena za kilogram. Euro spada więc mniej pieniędzy z tego interesu jest, trzeba ruch mieć, żeby wyjść na swoje. Nie no, ja nie narzekam hehehe dom stoi, dzieci nakarmione, auto dobre jest. Ale co ja tych koni wywieźć musiałem, naszarpać się ze ścierwami, żeby do tego dojść. Lata całe pracowałem ciężko, żeby to mieć.
Chcesz to bierz pan tego trupa, dasz dziś 800 zł i najdalej do środy pozostałe 1300 zł i zabieraj. Nie, mniej nie będzie i czasu też więcej nie dam. Ja nie chcę dyskusji ani kłopotów, nie bierzesz, to wywożę. Mi nie zależy, zawsze mogę do ubojni oddać. I pamiętaj, jak z pieniędzmi się spóźnisz, on czekał nie będzie. To nie poczekalnia hehehehe
Uratowany 05.02.2024
Stałem tam patrząc na biednego Apsika. Na to, jak tupał tymi koślawymi kopytkami. Jak rozglądał się przerażony, bojąc się handlarza i miejsca, w które trafił. Patrzyłem, jak jego stary kantarek zaciskał mu się na małych chrapkach, gdy chciał się wyrwać, ale opleciony liną rzeźnika trzymał mocno. Zbyt mocno by Apsik mógł uciec.
Bezradny, niechciany, niekochany.
Proszę o pomoc dla Apsika. Mamy kilka godzin, by uzbierać zaliczkę, jeśli się nie uda, jutro pojedzie do rzeźni.
Dziękuję za pomoc
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Ratuję Apsika”
numer konta:
23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
Życie dla Apsika
- NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
- NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
- NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ