Muminek uratowany! Dziękuję
08.08.2024 Szanowni Państwo,
kolejny koń uratowany dzięki Waszemu zaangażowaniu. Tym koniem jest Muminek, który został sprzedany handlarzowi, bo dziecko, które na nim jeździło, wyrosło i szkoda było pieniędzy na płacenie za pensjonat dla zbędnego konia.
Muminek jest w Nowej Studnicy. Niestety kuleje więc przed nim diagnostyka weterynaryjna i wizyta kowala. Przed nim również odrobaczenie i szczepienie, a gdy będzie gotowy – dołączy do stada uratowanych przez Was koni.
Bardzo Wam dziękuję za pomoc dla Muminka, konia, który przez ludzi dla których pracował został przetaktowany jak przedmiot. Dzięki Wam otrzymał najcenniejszy z prezentów – życie.
Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Muminek jeszcze niedawno miał dom. Był kochany, dbano o niego. Miał dziewczynkę, która na nim jeździła. Miał szczotkowaną grzywę, zaplatane warkoczyki, miał marchewki i cukierki. Był kimś!
A dziś jest tylko jeszcze żywym mięsem.
Dziewczynka wyrosła, a rodzice nie chcieli dłużej wydawać pieniędzy za utrzymanie konia, który już nie nadaje się do jazdy dla ich pociechy. Wierny Muminek stał się zbędny, a zbędne konie najszybciej się sprzedaje do handlarza końmi na mięso.
On jeden nie wybrzydza, nie kręci nosem, że koń kulawy albo kaszle. Nie zwleka z zakupem jak cena dobra. Nie robi badań i nigdy konia nie zwraca. No i od ręki wypłaca gotówkę. A koń? A kogo to obchodzi… Jak zbędny, to zbędny. Ważniejsze, że nie ma już kosztów związanych z jego karmieniem, a są w garści pieniądze. To się nazywa wyrachowanie czy ekonomia?
Muminek kuleje. Boli go noga. Nie wiem, co jest przyczyną. Handlarz twierdzi, że to u niego się uderzył i na pewno mu przejdzie. Tyle że on zawsze tak mówi, byle by tylko zarobić. Podobno byli już klienci jedni, byli i drudzy, by go kupić. Ale nikt się nie zdecydował ze względu na kulawiznę, więc nie pozostało nic innego jak Muminka odwieźć do rzeźni. A, że tłusty i okrągły, to i opasać nie trzeba.
Uratowany 07.08.2024
Szanowni Państwo,
Muminek to koń, który był dla dzieci. Posłuszny i wierny starał się spełniać wszystkie polecenia. W zamian został sprzedany handlarzowi, który TIRami wozi konie na rzeź. Handlarz może i liczył na zarobek większy niż w ubojni, ale nikt nie chciał kupić kulawego konia. Jesteśmy dla niego ostatnią deską ratunku.
Za życie Muminka trzeba zapłacić 8300 zł, dałem już 1000 zł zaliczki, ale handlarz mówi, że to za mało i dzisiaj trzeba dopłacić jeszcze 1300 zł. Jeśli się uda, będzie tydzień na wykup.
Muminek jest spokojnym, miłym koniem, który źle trafił.
Jeszcze możemy go wyrwać z kolejki do rzeźni. Proszę o ratunek.
Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Ratunek dla Muminka”
numer konta:
23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
Ratuję Muminka
- NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
- NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
- NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ