Źrebna Łaciata jest bezpieczna! Dziękujemy!
Szanowni Państwo,
wczoraj był dzień ojca, a więc dziś – specjalnie dla Was – Majówka.
Majówka to córeczka uratowanej dzięki Wam – Łatki. Malutka przyszła na świat już po wykupie, w Nowej Studnicy i jest stałym rezydentem Benkowa.
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za to, że dzięki Wam mogę być częścią życia tych zwierząt. To ogromny zaszczyt.
Tu poznacie ich historię: https://fundacjabenek.pl/laciata/
Dziękuję, że jesteście.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
13.02.2024
Szanowni Państwo,
dziś przychodzę do Was z Jasną i Łaciatą. To dwie klacze w typie huculskim, które uratowaliście w ubiegłym roku – za co kolejny raz bardzo Wam dziękuję.
Jasna przyjechała do Benkowa ze źrebakiem, a Łaciata szczęśliwie oźrebiła się u nas. Łaciata i Jasna bardzo się polubiły i nie odstępują się niemal na krok.
Konie te są utrzymywane w systemie wolno wybiegowym (mają obszerny padok plus duże wiaty do dyspozycji) w stadzie ponad 20 innych zwierząt. Mogą zawierać przyjaźnie, mogą się lubić i nie lubić z innymi. Mogą same decydować z kim i ile chcą przebywać, co pozwala im na budowanie złożonych relacji. Taki system to najlepsze co można zaproponować koniom. To zwierzęta stadne, zwierzęta potrzebujące ruchu i boksy choćby najpiękniejsze i największe, są dla nich jedynie klatką.
Oczywiście i u nas korzystamy z boksów w przypadku koni, które przyjechały nieprzygotowane do systemu wolnowybiegowego, jak również w przypadku zwierząt chorych czy wymagających z innych względów takiej opieki, ale każdemu z nich staramy się zapewniać ruch i kontakt z innymi końmi, bo jest dla nich niezmiernie ważne i potrzebne dla zdrowia.
Sami też doskonale wiemy, że łatwiej jest iść do stajni i tam wyczyścić konia, który nie jest zarośnięty jak mamut, ale priorytetem dla każdego, komu dobro koni leży na sercu, powinien być przede wszystkim komfort zwierzęcia, o którego losie decydujemy. Także, jeśli możecie proszę, korzystajcie ze swoimi końmi z wolnego wybiegu. To dla nich zdrowe ciało i „zdrowa głowa”.
Dziękujemy, że jesteście z nami.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Aktualizacja 23.06.2023
Szanowni Państwo,
Na filmie zobaczycie nasze wolontariuszki z dwoma źrebakami (córeczki Łaciatej i Miłej). Socjalizacja źrebiąt od małego jest bardzo ważna, aby miały szansę nauczyć się, że człowiek nie stanowi zagrożenia. Dzięki temu w późniejszym wieku będą bardziej ufne i przyjazne. Chcemy aby zrozumiały, że pragniemy dla nich wszystkiego co najlepsze i że są z nami bezpieczne. Oczywiście, wszystko odbywa się pod czujnym okiem Łaciatej i Miłej które troskliwie pilnują swoich pociech.
Bardzo dziękujemy wszystkim naszym wolontariuszom i wolontariuszkom za nieocenioną pomoc. Ogromnie doceniamy Wasze wsparcie i zaangażowanie. Razem możemy zdziałać dużo więcej niż w pojedynkę, a wy tylko utwierdzacie nas w tym przekonaniu! Jesteście niesamowici.
Dziękuję za wsparcie.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Aktualizacja 06.06.2023
Szanowni Państwo,
czy pamiętacie jeszcze Łaciatą i jej córeczkę Majówkę? Jak sami widzicie, Majówka już nie jest taka malutka!
Łaciata i Majówka mieszkają w Nowej Studnicy. Do dyspozycji mają ogromny wybieg, porośnięty świeżą trawą. Obie korzystają jak mogą. Łaciata odpoczywa i spokojnie spędza czas a Majówka jak to maluch bryka wokół niej. Dzięki temu, że na wybiegu są też inne łagodne konie, Majówka może uczyć się nawiązywania kontaktów socjalnych z innymi. Jest bo bardzo ważny proces w życiu każdego młodego zwierzęcia.
Dzięki Waszej pomocy obie mogą cieszyć się teraz beztroskim życiem. Łaciata staje się coraz bardziej ufna a my mamy nadzieję, że dzięki okazanej cierpliwości i trosce będzie w stanie zapomnieć o swojej przeszłości. Dziękujemy Wam ogromnie jeszcze raz!
Dziękuję za wsparcie.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Aktualizacja 17.05.2023
Szanowni Państwo, co dzień to kolejne piękne wiadomości!
Niedawno dzięki Waszej pomocy udało nam się uratować źrebną Łaciatą. No i co tu dużo mówić… Zobaczcie sami!
Poród odbył się bez żadnych problemów i malutka Majówka przyszła na świat już w Nowej Studnicy. Musimy przyznać, że jest wyjątkowo słodka i od razu skradła nasze serca. Pewnie stanie się tak również z Wami.
Łaciata i Majówka odbyły wizytę weterynarza a my jesteśmy przeszczęśliwi, że dopisuje im zdrowie. I mama i córka już brykają po wybiegu jak szalone!
Dziękujemy Wam w imieniu naszym, ale również Łaciatej i małej Majówki za uratowanie ich życia! Dzięki Wam zostały ocalone przed śmiercią i teraz nie muszą się już o nic martwić. Resztę swoich dni spędzą w towarzystwie przyjaciół którzy się o nie troszczą, brykając po wybiegu i jedząc świeże sianko. Dziękujemy.
Dziękuję za wsparcie.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Pomagam Łaciatej”
numer konta: 23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
PAYPAL: fundacja.benek@op.pl
Pomagam Łaciatej
- NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
- NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
- NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ
08.05.2023
Szanowni Państwo, dziś wspaniały dzień dla Łaciatej. Została uratowana przed czasem – dzięki Wam. Bardzo z Łaciatą dziękujemy za pomoc. Załatwiam już transport i czekamy na nowego źrebaczka w naszej drużynie.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Uratowana 08.05.2023
Szanowni Państwo, dziś przychodzę do Was z prośbą o ratunek dla źrebnej klaczy o imieniu Łaciata.
Nie znam jej historii, wiem tylko że jest z dzikiego chowu, a teraz kiedy przybrała na wadze, ze względu na malucha, który jest w jej brzuchu, postanowiono ją sprzedać do rzeźni.
Żeby dobrze zarobić. I pewnie, przy okazji się jej pozbyć, bo jest bardzo płochliwa i bardzo nieufna. Kiedy chciałem ją pogłaskać to się tylko odsuwała i kuliła uszy, widać że była chowana bez kontaktu z człowiekiem. Pewnie była na tyle dzika, że nie udało się jej zajeździć, czyli nie przedstawiała żadnej wartości użytkowej. Taki darmozjad, który chodzi po łące.
Ale teraz, kiedy jest źrebna, złapała parę kilo i wreszcie zwróci się jej utrzymanie. Rzeźnicka waga nie kłamie, tam wartość życia jest wyliczana w kilogramach.
Wiele razy spotykałem się z tym obrzydliwym procederem, ale nigdy go nie zaakceptuję. Kiedy patrzę w oczy Łaciatej, nie widzę tam kilogramów mięsa przynoszącego zysk. Widzę tam wrażliwą i przerażoną istotę błagającą o ratunek. I nigdy się nie odwrócę na pięcie w takim przypadku. Zawsze podejmę próbę ratunku, nawet jak nie będzie takiej szansy.
Handlarz bardzo się boi, że Łaciata zaraz się wyźrebi, i koniecznie domaga się zadatku już dziś. Chce, żeby odpowiedzialność za konia spadła na mnie.
Nie wiem, czy jest jakakolwiek szansa na ratunek. Długa majówka i piękna pogoda sprawia, że bardzo ciężko dotrzeć z informacją o ratowanym koniu do wielu osób.
Życie Łaciatej kosztuje 7400 złotych, mamy już 4000 złotych a brakujące 3400 muszę dostarczyć we wtorek. Bardzo Was proszę o zatrzymanie się na moment i zlitowanie się nad Łaciatą