MARUSIA URATOWANA. DZIĘKUJEMY!

07.04.2023
Marusia już od tygodnia mieszka w Nowej Studnicy. Jest w trakcie leczenia, wykąpana, czystsza. Robimy co w naszej mocy by wraz z zakończeniem kwarantanny mogła dołączyć do stada ośliczek. Ale by to się udało musi mieć zdrową skórę. Bardzo byśmy chcieli by w następny weekend mogła być już z pozostałymi, starszymi dziewczynkami. Marusia nie najlepiej znosi samotność, a w związku z leczeniem, niezbyt chętnie też podchodzi do człowieka. Gdy wchodzę na padok, stara się schować do stajenki. Staramy się jej nie stresować, bo wszystko wskazuje na to, że jednak jest źrebna. Przed nią jeszcze wizyta kowala, ale zabieg ten przeprowadzony będzie dopiero po dołączeniu Marusi do stada, bo obawiamy się, że teraz byłoby to dla niej zbyt wiele.

Dziękuje za wsparcie
Michał Bednarek
tel 506 349 596

 

Szanowni Państwo,
z całego serca dziękuje Wam za pomoc dla Marusi. Ośliczka od kilku dni jest w naszym ośrodku w Nowej Studnicy, gdzie przechodzi kwarantanne. Zmiany skórne jakie ma, są w trakcie leczenia, lekarz ocenił, że Marusia ma grzybice.

Bardzo Wam dziękujemy za pomoc i zachęcamy do śledzenia strony, zdjęcia Marusi już niebawem. Mamy ostatnio opóźnienie związane z nawałem pracy ale staramy się jak możemy wyjść na prostą z zaległościami. Dziękujemy za wyrozumiałość.

I zapraszamy do odwiedzin w naszym ośrodku. Po świętach każdy kolejny weekend od 10 do 16 można przyjechać, poznać zwierzaki, które uratowaliście.

Dziękuje za wsparcie
Michał Bednarek
tel 506 349 596

W oborze handlarza nie ma sentymentów. Ani litości. Jest waga. Jest cena za kilogram. Są liny rzeźnickie rozsypane w koło samochodu. Ostatnia rzecz po tych, których już nie ma. Jest fetor obornika zmieszany ze stęchłym potem i oparami alkoholu. Jest przerażenie i strach skazanych na zabicie zwierząt.
Czekają tu na ostatnią podróż. Tą do ubojni.

Uratowana 29.03.2023

Marusia też czeka.
Jest stara. Wyniszczona. Wydrenowana do cna. Ma ponad 20 lat.

Właściciele uznali, że jest niepotrzebna. I choć całe życie na niej zarabiali, nie przeszło im przez myśl, by zapewnić jej godną emeryturę.

Handlarz się śmieje, że

„ścierwo ledwo na nogach stoi, a oni liczyli sobie jak za źrebaka. A przecież w rzeźni płacą za kilogramy, nie zaś za ilość urodzonych źrebiąt i wydreptane z siodłem kilometry. To, to nawet na mięso niewiele warte. Stare takie. Obrzydliwe”.

Empatia to usłyszenie niemego błagania zwierzęcia, które tak rozpaczliwie próbuje otworzyć nam oczy, abyśmy zobaczyli, że żyje. I czuje. Byśmy zatroszczyli się o nie. Uratowali. Ocalili przed zabiciem.

Szanowni Państwo, Marusia czeka na ratunek. By żyła trzeba pilnie zebrać 2200 zł.  Tyle trzeba zapłacić za jej życie i transport do nas.
Czasu jest bardzo, bardzo mało, bo w środę mija termin rozliczenia się za nią. Handlarz nie zgodził się ani na płatność w ratach, ani na czekanie dłużej.

Możesz pomóc. Możesz odejść.
Marusia może tylko czekać na to co zrobimy. My już decydowaliśmy, ale bez Ciebie nie damy rady.

Dziękuje za wsparcie
Michał Bednarek
tel 506 349 596

Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Ratuję Marusię”
numer konta: 23102040270000110216926564

Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce

Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564

PAYPAL: fundacja.benek@op.pl

 
Za każdą pomoc – dziękujemy z całego serca.

Ratuję Marusię

wybierz kwotę

lub

Jeśli podasz swój e-mail, poinformujemy Cię o jej dalszych losach

Kup tapetę i wspomóż fundację
Wyślij SMS o treści POMAGAM
  • NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
  • NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
  • NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ

Bardzo DZIĘKUJEMY za każde wsparcie.

BENKOWO nie otrzymuje dotacji na prowadzenie ośrodka
dlatego bardzo potrzebujemy Twojego wsparcia aby dalej zapewniać

warsztaty terapii zajęciowej w szkołach i przedszkolach

schronienie, leczenie i wyżywienie zwierząt

hippoterapię i onoterapię dla potrzebujących dzieci

wyjazdy na interwencje i pomaganie innym

Ratuję Marusię