Uratowaliście Gacusia
Szanowni Państwo,
serdecznie dziękujemy za pomoc dla Gacusia, osiołka, któremu podarowaliście życie. Gdyby nie Wy, dawno by go już na tym świecie nie było.
Gacek zaprzyjaźnił się z niedawno ratowanym Bazylim i chłopcy razem odbywają kwarantanne w naszym ośrodku w Nowej Studnicy.
Chłopców oczywiście można odwiedzać. Sobota i niedziela od 10 do 16 przyjmują marchewki, jabłka i pokłony 😉 Zapraszamy na film i do wizyty w Studnicy.
Jeśli chcesz i możesz pomóc, prosimy o wpłaty
z tytułem „Wsparcie dla Gacusia”
numer konta: 23102040270000110216926564
Fundacja BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce
Jeśli mieszkasz poza granicami Polski i chcesz wpłacić darowiznę
na nasze konto: BPKOPLPWPL23102040270000110216926564
PAYPAL: fundacja.benek@op.pl
Wspieram Gacusia
- NA NUMER 7470 KOSZT 4,92 ZŁ
- NA NUMER 7977 KOSZT 11,07 ZŁ
- NA NUMER 91920 KOSZT 23,37 ZŁ
Uratowany 5.01.2023
Oto Gacuś.
Jeśli dzisiaj nie zrobimy nic, niebawem zostanie zabity.
Gacuś był maskotką rodziny. Towarzyski, łagodny i ufny, lgnął do ludzi. Mówili, że go kochają, głaskali jego długie uszy szepcząc, że jest ich przyjacielem. Obiecali dom na zawsze i opiekę na starość. Ale takie obietnice mają krótki termin ważności i Gacuś pojechał do handlarza. A ponoć przyjaciół się nie sprzedaje. Oszukali go. Jego świat rozpadł się na miliony kawałków. Stracił dom i rodzinę, a za chwilę straci życie.
Z tą swoją całą miłością i oddaniem pójdzie na rzeź. Zrezygnowany i smutny, obojętnie wodzi wzrokiem po handlarskiej oborze, nie mając już nadziej na lepszy los. Nie szarpie się, nie próbuje uciekać, czasem tylko podnosi wysoko głowę jakby zdziwiony, że to życie już przeminęło. Że to już koniec. Że wszystko, co dobre dawno się skończyło i została sama śmierć.
Gdy handlarz wyprowadza go na zewnątrz byśmy mogli zrobić kilka zdjęć, stoi zupełnie spokojnie. Nie ryczy, nie nawołuje już nikogo. Handlarz mówi, że na początku rozpaczał i głośno wołał od rana do nocy. Od kilku dni tylko milczy pogodzony z losem. Czy rozumie, że to jego ostatnie dni, bo termin zabicia został już wyznaczony? Czy wie?
4600 zł kosztuje jego życie i transport. Musimy do wtorku wpłacić 800 zł zadatku, jeśli się uda dostaniemy więcej dni na zabranie pozostałej kwoty.
Bardzo prosimy o pomoc dla Gacusia. Czas jest trudny, każdy ma swoje sprawy i wydatki, ale on nie może czekać. Prosimy, podarujmy mu życie. To najcenniejsze co możemy mu dać.